Beth, dziś gotując na obiad zupę pieczarkową, myślałam o Tobie. Czy pogodę macie ładną, czy suknia dobrze na Tobie leży, czy dekoratorka spisała się na medal, czy za bardzo się nie denerwujesz. Trzymałam za ciebie kciuki (w myślach, bo inaczej nie mogłabym mieszać zupy).
Bardzo cieszę się z powodu Towjego ślubu. z Drugowrześniowych panien młodych, ty jesteś mi najbliższa. Moje serdeczne gratulacje, Beth! Życzę Tobie i Twemu już mężowi aby nowa droga życia była prosta, bez zakrętów i wybojów. Żyjcie długo i szczęsliwie!