nieeeeeeeee
żaden hipermarket....
to najgorszy pomysł z mozliwych....
duża hala wystawiennicza,
z nastrojową muzyczką,
kilkoma orkiestrami, które prezentowałyby swoje mozliwości,
kilka firm (różne salony) z pokazem sukien ślubnych
pokaz fryzur i makijaży slubnych
wszystko udekorowane na kształt sali weselnej
pokaz tortów ślubnych (z poczestunkiem gości targów)
przestronne stanowiska wystawiennicze żeby nie obijac się jeden o drugiego i żeby móc swobodnie podejśc i obejżeć np zdjecia....
kwartet smyczkowy do nastrojowej muzyki w kościele...
dekoracje kawiatowe, wiązanki, kościół itp...
tego naprawdę szczecin potrzebuje...
jak już mówiłam, przydałąby się reklama w niemczech... w tych przygranicznych miejscowościach... jest u nich gazeta lokalna... napewno byliby zainteresowani takimi targami.....
może niemieckie firmy weszłyby ze swoją ofertą... ( bo klienci niemieccy byliby napewno zainteresowni)
ehhhhhhhhhhhhhh... marzenia, marzenia, marzenia
szczecin nie tylko na mapie jest proowincja... wszystkie duże miasta mają prawdziwe targi ślubne... szczecin jest w ogonie (jak zwykle)...
