oj tam podobno zapalonym biegaczom żadna pogoda nie straszna
ok to jutro chyba zaliczę drug trasę, tak co dwa dni mozna biegać?
nawet należy

nie powinno się biegać codziennie, przynajmniej na początku.
Co do przygód podczas biegania, to ja kiedyś miałam pseudorandkę

Jakiś koleś, który stał na przystanku tramwajowym nagle zaczął ze mną biec i coś do mnie gadać - "Co tam wolno, szybciej, szybciej!", co mnie strasznie wkurzało, bo wtedy miałam na liczniku 17 km

No ale długo biegnąc jednak nie wytrzymał i dał mi spokój.
A raz jedna babcia ta mi zajrzała w twarz na światłach jak truchtałam w miejscu, że myślałam, że jestem jakaś brudna, czy coś
