Niezupełnie tak jest, wymagane są nauki przed czyli to czego się nasłuchacie od księdza o rodzinie, miłości i małżeństwie i będzie to trwało najprawdopodobniej kilka tygodni
Osobna sprawa to poradnia

o tego to ja nie lubię, ale spotkania są w sumie trzy - jedno "zbiorowe" i dwa indywidualne ale słyszałam, że zależy też od parafii
Co do kursu to słyszałam o takich weekendowych, prowadzą je ludzie z poradni rodzinnych i księża i ma to postać rekolekcji albo czego podobnego i na takich kursach uczycie się poznawać siebie, rozumieć potrzeby partnera itp. itd.
Kurs niektórzy odbywali w liceum, ale w naszym orzypadku ja miałam a mój ślubny nie

ale ksiądz tylko spojrzał na kartkę, wziął jako załącznik do protokołu i z tego co mi wiadomo to nasze przygotowania do ślubu niczym sie nie różniły od tych, kiedy oboje mają kurs "zaliczony"