Nie musisz mieć skierowania w takim wypadku. Po prostu jedziesz na izbę przyjęć szpitala dziecięcego i mówisz w czym rzecz.
A jak nie jesteś pewna... To jest najgorsze...
A tak na marginesie to dziecko nie wydali baterii. Bo ona zdąży rozpuścić kwasy. Bateria to najgorsze co dziecko może połknąć. Niestety.