Nikt nigdy mnie tak nie upokorzył
Przyszłyśmy ze świadkową, bo kiecka jechała z czyszczenia. No okej . Jak już dotarła, to na wstępie pani właścicielka zaznaczyła że była już poszerzenia.
No okej, poszłam sie rozebrać, no i wciskają mnie. I stękają nade mną, że chyba im przytyłam . Ja twardo , że nie wage trzymam taką samą i ćwiczyłam.
No i mnie mierzy i mówi, że w biodrach okej, a w biuście to minimum 5-8 cm więcej.
Pani właścicielka powiedziała do mnie cyt " Co my z panią mamy zrobić? Może przestanie pani w ogóle jeść do ślubu?"
Po wyjściu okazało się, że miałam wymiary z października na dowodzie wpłaty.
W biuście mam 1 cm więcej.
A one nic z nią nie robiły, bo tak też mi powiedziały w październiku , że będą poszerzać / zwężać na miesiąc przed ślubem.
Nikt mnie tak jeszcze nie upokorzył.