Z tego co mi wiadomo jest kilka klientek które bedą dochodziły swoich praw w sądzie jeśli chodzi o Salon Marta który nie wiedząc czemu się zamknąl tzn przeniesli kiecki do salonu"Nowy" przy antykwarcie tamteraz pani T. uskutecznia "swoje"metody sprzedaży!!!!Nie dajcie się przyszłe Młode nabrać tej oszustce!!Właścicielem kwiaciarni jest córka pani. T !!!!!!!