ja już nie karmię, więc dieta może być dowolna. Kiedyś ładnie schudłam na South Beach, ale chyba wolę racjonalne ograniczanie.
Teraz mam dietę śródziemnomorską, z racji mieszkania w Grecji

Przez ostatni miesiąc schudłam 2,5 kg, zawsze coś

Do słodyczy mnie nie ciągnie, bo nigdy nie byłam jakoś specjalnym fanem (poza okresem karmienia, no i trochę w ciąży - lody

)
Ale akurat z tego jest mi najłatwiej zrezygnować.
Białe pieczywo jem okazjonalnie, raczej ciemne, albo chrupkie, no i staram się gotować zdrowo i dużo warzyw jem.
Ostatnio w miarę się trzymam pewnych zasad, które sobie narzuciłam, ale zdarzały się wpadki. Teraz mam zamiar już ostro się trzymać zasad!
Chodzę na długie spacery z córeczką, ale poza tym niestety ruchu brak. Muszę coś wymyśleć.
Niestety nie mogę chodzić na żadne zajęcia, bo nie mam z kim Małej zostawić, a zresztą w naszej dziurze pewnie nic ciekawego nie ma.
Amika 8500

A ja myślałam, że moja jest duża (7600 i ponad 5 miesięcy)
