Oczywiście dostałam wosk, dostałam równiez szczoteczkę i takie maleńkie wycieraki żeby między szczelinami czyścić aparat. Na noc użyłam wosku dzisiaj już jakoś mi nie przeszkadza tak bardzo aparat. Czuje że jedynki i dwójki mocno pracuja ale poza tym jest ok

No i musisz się pożegnać z chrupaniem marchewki i jabłek tych twardszych jabłek.
Ja miałam aparat kosmetyczny(porcelanowy) to byłam ostrożna też z piciem kawy, a jagód to w ogóle nie jadłam,
tak się obawiałam, że się odbarwi.

Ja mam normalny bo bardziej wytrzymały jest podobno, a o twardych rzeczach to wiem że nie bedę mogła jeść, ale cóż zetrzeć marchwke moge i też zjem a jabuszko z tego co wiem to na mniejsze kawałki i tez można jeść - zawsze jest wyjście z sytuacji.

[monia]

dzielna kobieta..

faktycznie.. tradycyjny stały (czyt. metalow) jest  trwalszy niz  porcelanowy

A prawdą jest że szybciej reagują zęby przy takim aparacie? tzn pani doktor mówiła że jakoś pacjenci którzy mają metalowy aparat szybciej mają ząbki wyprostowane.

[monia]

eeeeeeeeee.. to juz nadintepretacja

[marta082008]

Z tą ostrożnośicią to bez przesady, ja już rok noszę i wszystko jem. Nic mi sie do tej pory nie stało. A z jabłkami to jest inna historia, jabłek rzeczywiście nie mogę jeść, a przynajmniej nie publicznie Strasznie między zęby a aparat wchodzą skórki i nie da rady tak łatwo ich wyjąć, trzeba trochę pogrzebać. Ale jak masz dobrze przyklejony aparat to możesz jeść wszystko i będzie dobrze. A co do bólu to wszystko dopiero przed Tobą niestety, kiedy zaczęły mi się zęby przemieszczać po raz pierwszy to było straszne cierpienie....

[agu-s]

Marta nie strasz tak ja nosiłam aparat przez rok i nie było źle, nie pamiętam żeby mnie jakos bardzo bolało, owszem czułam, że mam zęby ale bez przesady z jedzeniem jabłek to rzeczywiście ciężko bo włazi wszystko i wszędzie, ale marchewkę chrupałam

[marta082008]

Nie straszę wcale,  każdy przechodzi inaczej, ale ja po dwóch tygodniach już nic nie czułam. Teraz czasem mój Skarbek chcąc mnie pocałować uderzy się w aparacik, ale juz do tego przywykł

[agaga]

Witam.
Nosiłam aparat stały metaliczny coś koło 3 lat.
Na początku rzeczywiście jest ciężko. Po założeniu góry ból był przez około tygodnia, dwóch później się przyzwyczaiłam. Gorzej było z dołem może dlatego że jest bardziej unerwiony, przez aparat na dole na początku jadłam kleiki, budynie zupki itp bo wszystko inne sprawiało ból ogromny, trwało to gdzieś koło tygodnia a później po każdej wizycie i naciąganiu łuku 2-3 dni.
Wszystko do przeżycia jeżeli chce się ładnie wyglądać. U mnie wada naprawiła się bardzo, mam jeszcze małe niedociągnięcia ale nie ma co porównywać obecny stan  z poprzednim.

Więc mk.mika życzę jak najmniejszego bólu, chociaż z drugiej strony jak boli tzn że się przesuwają.

Sama chciałam prostować zęby więc jestem przygotowana na ból. Przetrwałam paskudne moje ósemki to i z tym dam rade, poza tym to jest mój kompleks którego chce sie pozbyć i to jest dla mnie motywacja.
Będzie boleć to będzie podobno jak chce się być piękną to trzeba pocierpieć.

[agaga]

No jasne, sama wiedziałam że będzie boleć ale i tak się zdecydowałam.

Witam Was, minie tydzień od zakładania aparatu i powiem Wam, że wszystko ok, cos przeszkadzało w buzi czułam że coś z zębami inaczej, troche warge pokaleczyło z jednej strony, ale teraz już jest ok, nie moge sobie poradzić z gryzieniem wszystkiego przednimi ząbkami ale nadrabiam to tyłem  jeżeli tak ma wygladać ból noszenia aparatu to ja chyba jakaś masochistka jestem. Tak naprawde to nie jest żaden ból, poprostu dyskomfort, nie wiem czy to normalne, wiem że jestem odporna na bół, ale tutaj wogóle bólu nie było. Pozdrawiam

[agu-s]

no właśnie, mnie też nie bolało, tylko czułam zęby ale tylko po naciąganiu
super, ze Ciebie też nie boli, przyzwyczaisz się a zobaczysz jak będzie dziwnie jak Ci zdejmą

Tzn. jakie jesy uczucie jak sciagniety zostanie?

[agu-s]

jak mi ściągnęli to na początku tak się dziwnie czułam bo czegoś mi brakowało

[agaga]

Powiem Wam że z górą nie miałam problemu bo zawsze można gryźć dolnymi zębami, gorzej jest jak założony zostanie także dół, tak jak pisałam dół jest bardziej unerwiony. Wtedy w ruch poszły budynie kaszki itp.
Więc mk.mika wszystko przed Tobą bo z tego co kojarzę na dół też zakładasz szynę.

Pewnie że zakładam. Ale nie straszne mi ani kaszki ani gotowane warzywka, ostatnio poiłam się mlekiem ze zmiksowanym bananem bo dałam wyrwać sobie od razu dwie ósemeczki. Lubie gotowaną marchewkę i inne warzywka, od i dieta cud nie potrzebna, od razu zacznę się zdrowo odrzywiać. Same pozytywy.
Wariatka ze mnie ale takie mam podejście, jak już na coś się zdecydowałam to nie narzekam, tylko mówię sobie, że przecież nie jest aż tak źle i staram się pozytywnie myśleć. Jakoś już tak mam i chyba pomaga to czasami w życiu.
Pozdrawiam

[Kasia*]

moniu pamietam że już kiedyś mi to tłumaczyłaś ale zapomniałam, powiedz mi ile tak mniej wiecej kosztują licówki? i czy możan je robić np na 2 zęby czy trzeba od razu np 4-6

[monia]

pełna ceramika??

1200zł

mozna na 2 zeby.. 

No kochane mam już na dole aparat. Góra bardzo ładnie współpracuje z aparatem i jest już widoczne rozsuniecie zębów. 2 tyg mija dzisiaj jak mam dół i mam wrazenie że zęby zaczynają ...ruszac się, nie wiem jak to nazwać.
Nic mnie nie boli nie mam problemu z jedzeniem, nawet jak na imprezie byłam to zdjęcia z aparatem nie przeszkadzaja mi.
Bardzo jestem zadowolona.