ech nieszczęścia chodzą parami.... ja to najpierw pisałam maile, żeby sprawdzić czy w ogóle odpisują i wtedy się umawiałam mailowo na spotkanie i z każdym z kim podpisałam umowę mam kontakt mailowy, telefoniczny no i gdy trzeba na żywo też, jeden zespół w ogóle nie chciał się spotkać,żebyśmy mogli z nimi pogadać, posłuchać muzyki itp, więc ich olałam, a Ty jaki zespół wzięłaś ?
3mam kciuki, żeby było dobrze, może tam do nich pojedź? a praca na pewno będzie, pamiętak jak Ci coś nie wyjdzie to na pewno wyjdzie coś innego, co by nigdy nie wyszło jakby to pierwsze wyszło
