Szkoda, że nie wszystkie foteliki przechodzą crash testy. My się cały czas zastanawiamy, ale najbardziej chyba spodobał nam się ten 0-25 coto baby bolero, bo:
- ma wkładkę redukcyjną dla niemowląt,
- można w nim ustawić pozycję lezącą jak w tym pierwszym foteliku 0-11 w naszym przypadku,
- można go zapinać i tyłem i przodem, a więc bardzo długo mogę wozić synek w najbezpieczniejszej pozycji, a więc tyłem. W Szwecji, gdzie wymyślono foteliki do jazdy tyłem, dzieci jeżdżą tak nawet do 3 roku życia! I nieważne, że w pewnym momencie siedzą jakby po turecku, bo nogi się nie mieszczą, pozycja nóg nie ma tu znaczenia. Mój brat mieszka w Szwecji mówi, że tam jest to norma.
Nie wiem, w czym fotelik 9-18 miałby być lepszy.