Autor Wątek: Baba za kółkiem!  (Przeczytany 77307 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #120 dnia: 10 Marca 2007, 22:55 »
Cytat: "liliann"
Niedawno jechała za mną kumpela z pracy i twierdziła, że nie miała poczucia, że jedzie za „eLką”, bo jej się po drodze nie wlokłam…



 :brawo_2: ile ja bym oddala zeby elki tak jezdzily.. :)

jezeli chodzi o male woziki.. gdybym miala wybierac to pewnie yaris albo civic  :)

Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #121 dnia: 11 Marca 2007, 00:21 »
Cytat: "rajdowka"
yaris albo civic  
_________________


a bylas na jezdzie yarisem??? ja sie pokusialm bo interesowal mnie jako alternatywa dla suzuki i powiem ci ze dno  :dno: jest powolny i slamazarny i w ogole mialam wrazenie ze to wozek z tesco na zakupy  :dno:
natomiast civic - hmmm gdyby nie ceny w ire myslalabym o nim ale stoi podobnie do mini i niestety  :dno: suzuki z 93 km przy malutkiej masie dla mnie wygrywa - no i jak on sie drogi trzyma  :skacza: suuuper autko w sierpniu bedzie moj  :los:



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #122 dnia: 11 Marca 2007, 07:49 »
Cytat: "megan"
bylas na jezdzie yarisem??? ja sie pokusialm bo interesowal mnie jako alternatywa dla suzuki

no ale suzuki to praktyczie autko sporotwe, ma duży jak na swoje gabaryty silniczek....nie ma sie co dziwić...
A właśnie w temacie jazd próbnych.
Mąż zaproponował mi, że jak zdam prawko to wybierzemy się po salonach na jazdy próbne, pojeżdże sobie, a potem wyrobię pogląd na "pchły"...
Kiedyś (głównie ze względu na cene) chciałam kupić sobie Fiata Pandę - nauka jazdy wyleczyła mnie z tego...no chyba, żeby mi za darmo dali...

Co by nie było i tak wiem czy będę jeździć od razu po zdaniu - nissanem...a czym potem czas pokaże
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ilka2

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 672
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.09.07 cywilny, 22.09.0
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #123 dnia: 11 Marca 2007, 11:59 »
Cytat: "liliann"
bo ambicjonizm mnie zżera…
skąd ja to znam :drapanie:  :brewki:  :brewki:  :brewki:

a pchła bardzo fajna :brawo_2:  :brawo_2:

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #124 dnia: 11 Marca 2007, 16:05 »
Mąż jechał za mną około 50 minut (trasa po Szczecinie, do Polic i znowu po Szczecinie)...dostałam 4+.
Błędy:
- przekroczyłam prędkość w terenie zabudowanym - było 40, ja grzałam 60km/h.
- zapomniałam kierunkowskazu...(zorientowałam się, ale było już po zakręcie)

Samoocena mi się podniosła...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline pyh

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1285
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: mężatka od 7.7.7
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #125 dnia: 11 Marca 2007, 17:14 »
Ja z takich pchelek czekam na fiata 500,na zdjeciach wyglada slodko,ciekawe jak bedzie sie sprawdzal w praniu?
A kiedy Liliann planujesz egzamin zdawac?

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #126 dnia: 11 Marca 2007, 17:44 »
Cytat: "pyh"
Ja z takich pchelek czekam na fiata 500,na zdjeciach wyglada slodko

O tej pchełce mówisz????




Sympatycznie mu z reflektorów patrzy. Musiałabym go na żywca zobaczyć, ale jak dla mnie chyba trochę za mały...ciekawe ile bedzie kosztował. Może cena mnie przekona.
Z tym, że jak dzisiaj jechałam 90-tką to miałm wrażenie, ze mi sie ta Panda rozpadnie...nie podobało mi sie to uczucie. W większym wozie czuje się jednak bezpieczniej, a w końcu będe musiała w ramach dyżurów pokonać 40km pomiędzy miastami.
A co do egzaminu to ostatnia jazdę ma 19 marca (zostały mi 3 jazdy po 2 godziny). Potem jakiś egzamin wewnętrzny - nie wiem jak długę bede musiała na niego czekać....
A na ten właściwy egzamin czeka się w WORDzie ponad miesiąc od momentu złożenia dokumentów.
Mnie się strasznie spieszy....a tak na oko wyjdzie mi chyba zdawać na początku maja.[/color]
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #127 dnia: 11 Marca 2007, 18:03 »
Ale mam samochodowe skrzywienie...
Znalazłam swoją starą miłość w nowej wersji....
Renault twingo II - w 2007 roku ma sie pojawić



Kiedys kochałam się w tym autku...stara miłość nie rdzewieje....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #128 dnia: 11 Marca 2007, 18:11 »
No ja myślałam o kupnie "żabki- twingo"  .. ale jednak przekonan jestem teraz do czegoś większego...
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline pyh

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1285
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: mężatka od 7.7.7
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #129 dnia: 11 Marca 2007, 18:23 »
W maju super-bedziesz miala ladna pogode na zdawanie,a to tez wazne.
Twingo fajnie wyglada,lubie jak autka maja taka drapiezna mordke,wlasnie jak moj obecny peugeocik. Fiacik 500 wyglada jak kluseczka,ale mysle ze powinien dzieki temu solidnie trzymac sie drogi,bo niestety panda pod tym wzgledem rzeczywiscie nienajlepiej wypada-chyba dlatego ze jest waska a stosunkowo wysoka. No,ale decydujaca i tak bedzie jazda probna i cena pchelki :)
W kazdym razie gratuluje Liliann postepow i trzymam kciuki.

A.katarzyna...nie odezwalam sie w sprawie autka,ale po prostu po podliczeniu wszelkich nadchodzacych wydatkow nie bedzie nas na razie stac na inny samochodzik,wiec musimy peugeocika dalej "zajezdzac".... :(

a.katarzyna
  • Gość
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #130 dnia: 11 Marca 2007, 20:57 »
liliann my oglądaliśmu peugeot`a 107 i ma strasznie spaskudzoną deske rozdzielczą obrotomierz jest w bardzo dziwnym położeniu

i to od razu zdyskwalifikowało ten model, tak samo jak klapa od bagażnika cała ze szkła. Zresztą takie samo wnętrze mają Toyota aygo i citroen c1 - czyzby mieli tego samego designera  :drapanie:

pyh oki nie ma problemu - my dostaliśmy propozycję przejęcia auta po tesciach a wygląda ono tak
tylko jest jasnozielony

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #131 dnia: 11 Marca 2007, 21:27 »
Cytat: "a.katarzyna"
my oglądaliśmu peugeot`a 107 i ma strasznie spaskudzoną deske rozdzielczą obrotomierz jest w bardzo dziwnym położeniu

a mi sie ten cockpit nawet podoba...obrotomierz zupełnie jest mi zbyteczny - niech se będzie gdzie chce...ale faktycznie w dziwnym miejscu siedzi...
Kosmiczną deskę to bedzie miał ten nowy twingo...tam to obrotomierz dopiero w dziwnym miejscu sie znajduje...szkoda, że nie moge foty znaleźć...


Cytat: "a.katarzyna"
klapa od bagażnika cała ze szkła

hmmm a to ciekawe...muszę sobie ten model na żywo oblookać...

Wiesz inne są kryteria kupowania pierwszego czy jedynego wozu, a inne drugiego.
Z resztą po zakupie naszej Zośki (miesiąc temu) to ja sobie mogę pomarzyć - ale mi się to marzenie bardzo podoba. Może jakiś spadek odziedziczę...
A Corsa zacna...zawsze lubiłam Ople. Jak szukaliśmy wozu, to chciałam nawet Astrę kupić, ale mojemu mężowi się w środku nie podobało (za plastikowo i za kwardatowo :drapanie:) i Opelek odpadł...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #132 dnia: 11 Marca 2007, 23:15 »
a ja wam powiem że gdybym teraz miała kupic sobie małe auto to wybrałabym forda fusiona. jeżdziłam takim zastępczym i prowadzi się rewelacyjnie.
aktulanie mam forda focusa II kombi.wczoraj odebrała go z corocznego przeglądu. mój portfel zubożał o 1600zł  :dno:
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline pyh

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1285
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: mężatka od 7.7.7
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #133 dnia: 11 Marca 2007, 23:26 »
ja jezdzilam corsa troche i przyznam ze to byl calkiem sympatyczny samochodzik....a dlaczego sie zastanawiacie:autko Wam sie nie podoba,czy sam fakt,ze od tesciow? my odkupilismy peugeocika od moich rodzicow i mialo to same plusy:sprawdzony poprzedni wlasciciel :),duze ulatwienia z dokumentacja,no i baaardzo korzystna cena ;)

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #134 dnia: 12 Marca 2007, 09:32 »
Widzę, że rozgorzała dyskusja o babskich autkach :) Fajnie - ja jestem zwolenniczką nawet mniejszych autek, zwłaszcza że więcej jeżdżę po mieście niż w terenie. No i nie oszukujmy się - te małe żabki i żuczki są po prostu ładniejsze :)
Moja Rodzicielka w piątek zamówiła toyotę aygo ze wszystkimi bajerami. Tego samego dnia jeżdziła też swiftem, nowym yarisem i citroenem C1. Ponoć w tym ostatnim (mimo, że mnie taki mikrusek się podoba) jest dość głośno, nowy yaris jest bardzo mocno przestronny i nie sprawia już takiego przytulnego wrażenia jak ten stary model yarisa, a swift jest (wg mojej Mamy) zbyt klockowaty :) Także po namysłach wybrała jednak toyotę aygo w kolorze czerwonym :) Dostanie ją do końca marca, a my jej białego yarisa będziemy mieć już za:

 :skacza:  :skacza:  :skacza:

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #135 dnia: 12 Marca 2007, 16:19 »
No ford fusion nie jest wcale taki mały....to klasa B+. Ale autko fajne.

Nic to...na razie musze zdać prawko....
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #136 dnia: 12 Marca 2007, 16:28 »
Cytat: "Beth"
ja jestem zwolenniczką nawet mniejszych autek, zwłaszcza że więcej jeżdżę po mieście niż w terenie. No i nie oszukujmy się - te małe żabki i żuczki są po prostu ładniejsze

ja zdecydowanie wolę duże samochody. przede wszystkim dlatego że są bezpieczniejsze. po tym jak mnie tir trzasnął (w mieście!) to ja dziękuję bardzo za mały samochód.
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #137 dnia: 12 Marca 2007, 19:36 »
elisabeth81, to jesteśmy dwie - ja też konkretne autka lubię :) bo czuję się w nich bezpieczniej


a.katarzyna
  • Gość
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #138 dnia: 13 Marca 2007, 10:20 »
Cytat: "liliann"
Cytat: "a.katarzyna"
my oglądaliśmu peugeot`a 107 i ma strasznie spaskudzoną deske rozdzielczą obrotomierz jest w bardzo dziwnym położeniu

a mi sie ten cockpit nawet podoba...obrotomierz zupełnie jest mi zbyteczny - niech se będzie gdzie chce...ale faktycznie w dziwnym miejscu siedzi...
Kosmiczną deskę to bedzie miał ten nowy twingo...tam to obrotomierz dopiero w dziwnym miejscu sie znajduje...szkoda, że nie moge foty znaleźć...


to ci pomogę z ta deską nowego twingo



jak mnie zachwycił z zewnątrz, tak wnętrze zdyskwalifikowało - jeszcze ten wypustek na kierownicy  :drapanie:

Cytat: "liliann"
ale mojemu mężowi się w środku nie podobało (za plastikowo i za kwardatowo :drapanie:) i Opelek odpadł...

celna uwaga, jak dla mnie to on nie ma ciepłego wnętrza i na mnie nie działa, ale widzę, że jak będę oporna to mąż nie będzie pocieszony............i cóż ja mam z tym poczynić :drapanie:
Cytat: "pyh"
a dlaczego sie zastanawiacie :autko: Wam sie nie podoba,czy sam fakt,ze od tesciow? my odkupilismy peugeocika od moich rodzicow i mialo to same plusy:sprawdzony poprzedni wlasciciel :) ,duze ulatwienia z dokumentacja,no i baaardzo korzystna cena ;)


widziecie, dziewczyny to nie jest taka prosta sprawa,ja nie jestem przyzwyczajona do tego typu prezentów - u nas w rodzinie, zawsze dyskutowało się nad przykładową propozycją i wybierało najlepsze wyjście, a ze strony teściów to najlepszym sposobem na troskę i okazanie miłości jest kasa lub drogie prezeny. Po mojemu to dlaczego nie zaproponowali, że np. możne sprzedać to autko i podzielic tą kasę np. na dzieci (jednemu  brakuje na samochodzik a drugiemu sie ciągle psuje) i niech każde sobie kupi takie o jakim marzy - było by lepsze rozwiązanie, a nie obdarować syna  ( tu czytajcie wyraźnie SYNA nie NAS razem) by potem nie móc go sprzedać przez 5 lat, (tak samo mamy z mieszkaniem - tzn mąż ma, bo mnie wedle prawa nic do tego) tak to Beth pisała o tej darowiźnie - chyba nie poknociłam  :drapanie:
pyh mi nie specjalnie się podoba, ale wyjdzie na to, że podkule ogon i sie nie sprzeciwię (a i juz powiedziałm, ze ja nim jeździć nie będę  - bo to zawsze pozostanie ICH auto).............ehhhhhhhhhh cięzko jest gdy sątakie niedomowienia, nawet nie wiecie ile ja się muszę hamować by czasem nie palnąć tak jak do swoich rodziców, z nimi nie  mam problemu w powiedzeniu co leży na sercu, a nawet wykrzyczec można

mam niezły orzech do zgryzienia :roll:

Offline Beth

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1930
  • Płeć: Kobieta
  • Master of disaster!
  • data ślubu: 02.09.2006
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #139 dnia: 13 Marca 2007, 10:25 »
A.katarzyna - ja Cię doskonale rozumiem. Jeśli ma się dwójkę dzieci, które mają już prawko to zamiast wybierać któremu da się autko (co jest swoją drogą ładnym gestem) lepiej to auto sprzedać i podzielić pieniądze. Z darowizną jest właśnie tak jak napisałaś - po jej otrzymaniu można sprzedać auto po 5 latach dopiero jeśli nie chce się płacić od darowiny podatku. Sprzedając wcześniej zawsze zapłaci się podatek. Nam raczej toyota starczy na ten czas, może po drodze Mąż kupi sobie coś dla siebie. Na razie właścicielem auta będę tylko ja, bo jako córka nie zapłacę podatku. Gdybym zrobiła Męża współwłaścicielem to powstałby jakiś chaos pewnie..

Offline SaTine

  • ღ KM ღ
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3829
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.06.2008
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #140 dnia: 13 Marca 2007, 10:29 »
W tym nowym twingo (i w starym również) jakoś bardzo przyszkadzało mi tez że predkościomierz jest elektroniczny i znajduje sie na środku deski (a nie przed kierownicą..)
____________________________________________________
"...Jeśli wiara czyni cuda... trzeba wierzyć że się uda..." ... :dzidzia:

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #141 dnia: 13 Marca 2007, 16:00 »
Cytat: "SaTine"
predkościomierz znajduje sie na środku deski (a nie przed kierownicą..)

A to sie też nie podoba mojemu mężowi,jakieś auto zdyskwalifikował w ten sposób...A mi to lotto....lubie takie inniaste wnętrza...im dziwniej tym lepiej.

a.katarzyna jak przeczytałam co napisałaś to sie zastanowiłam i nie trudno nie przynać Ci racji. Waściwie to się cieszę, że żadnego z naszych rodziców nie stać na takie prezenta. Mój ojciec ma 20 letni (nota bene bardzo dobrze utrzymany) samochód, rodzice Krzysia nic nie mają.
Mój tato bardzo się ucieszył, że dzieci kupiły sobie nowe autko z salonu - nawet sie nim nie przejechał, chociaż zapraszaliśmy do przetestowania wozu. Stwierdził, że jak sie najeździmy, w tym jak ja już sobie nim pojeżdże, to sobie wsiądzie za kierownicę.

Tak mi sie coś widzi, że jeszcze za kilka latek to my oddamy tacie nasze autko....

A takie prezenty z podtekstem tylko dla jednego, a nie dla małżeństwa...to są do luftu. Zawsze ktoś czuje się na bocznym torze.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #142 dnia: 14 Marca 2007, 08:29 »
Cytat: amelani
na dziś po parudziesięciu godzinach w kursowej Pandzie nie mogę objąć jakoś gabarytów Opla Vectry

spokojnie..

ja po kilku latach  regularnej jazdy i po kilku nastuy latach po egzaminie  bałam się przesiąść z  seicento na primerę  combi.. okazało się,ze jest to prostsze niż sie zdawało :)

Cytat: amelani
taki np Ford Focus byłby akurat

mmmmmmmmmmm.. mały bedzie.. kazdy mi mówi,ze kombi jest akuratny i jeszcze momentami bedzie  miał za mało miejsca..
« Ostatnia zmiana: 2 Grudnia 2009, 16:08 wysłana przez martini »
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #143 dnia: 14 Marca 2007, 09:04 »
amelani, wszystko jeszcze zależy od tego jak się bagażnik otwiera ;)


Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #144 dnia: 15 Marca 2007, 21:09 »
Dziewczyny co sadzicie o corolli?  wczoraj jezdzilam 1.8 i musze powiedziec ze naprawde pozytywnie mnie zaskoczyla... nie wiem czy taki rodzaj Was w ogole interesuje ale jestem pod duzym wrazeniem :)

ale moze mam zboczenie na punkcie mocy, momentu obrotowego itp..

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #145 dnia: 16 Marca 2007, 06:51 »
rajdowka, corolla fajne autko...podoba mi się w wersji sedan....albo jest taka corolla Verso...tyż fajniasta...
Ale jak na razie nie kupię.... :brewki:  :brewki:  :brewki:

Chwilowo mam inny dylemat...zaczynam mieć stracha, że jak już zobię prawko i zaczne drajvować to przytrę tego naszego nowiuśkiego nissana....a wtedy to by mi chyba serducho pękło...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #146 dnia: 16 Marca 2007, 07:18 »
Lilian...spokojnie...przecież to tylko auto....
Corolla to super auto - w końcu to toyota  :taktak:

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #147 dnia: 16 Marca 2007, 07:54 »
rajdowka, moi rodzice kiedyś mieli i od tamtej pory uważam toyote wogóle za super autko :ok:

liliann, asia ma rację to tylko auto - po pierwszym rajdzie ze szkodami Ci przejdzie; jedno wiem, najpodlej się człowiek czuje jak to ni eon tylko jakiś palant przerysuje.... :dno:


Offline rajdowka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7240
  • Płeć: Kobieta
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #148 dnia: 16 Marca 2007, 16:22 »
Cytat: "Maja"
liliann, asia ma rację to tylko auto - po pierwszym rajdzie ze szkodami Ci przejdzie; jedno wiem, najpodlej się człowiek czuje jak to ni eon tylko jakiś palant przerysuje....


dokladnie, szkoda gadac.


co do autek.. moje wymarzone to subaru impreza wrx - takie male zboczenie :) ech duzo moglabym oddac za ten dzwiek silnika.. ;)
niewiele osob wie o jaki samochod chodzi, nie robi takiego "wrazenia" jak jakies audi czy bmw ale ma dusze :D

Offline megan

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3559
  • Płeć: Kobieta
  • Miłość jak rewolucja - nie udaje się słabym.
  • data ślubu: 4 sierpnia 2007
Baba za kółkiem!
« Odpowiedź #149 dnia: 16 Marca 2007, 23:04 »
Cytat: "rajdowka"
niewiele osob wie o jaki samochod chodzi, nie robi takiego "wrazenia" jak jakies audi czy bmw ale ma dusze


ech wiem wiem ...
tylko co z tego ze wiem :drapanie: na cene wole cholera nie patrzec w Ire moje suzuki kosztuje 17,000 EUR ale jest rozsadne w porownaniu z paroma innymi autami min ww wymienionym  :mdleje:

tu srodeczek mojego cudenka - hehe jezdzi sie super - wrazenia po probnej jzdzie bomba - male zrywne i cudowne