No rzeczywiście przygotowania do ślubu i załatwianie kredytu na dom zajęły nam tyle czasu, że na forum nie miałam nawet małej chwilki. Teraz też czasu nie za dużo, ale chętnie powspieram przyszłe panny młode, bo wiem, jak ja byłam bardzo zagubiona w tych wszystkich formalnościach i obrzędach.
Fotki nad morzem będziemy pstrykać w ten weekend w Mielnie lub Unieściu. Wstaniemy raniutko, razem z rybakami

A może nawet pozwolą mi w sukni na kuter się wcisnąć
A jeśli chodzi o ślub i wesele, to ceremonia w kościele bardzo stresująca jak dla mnie, a goście na weselu pokazali dobrą zabawę. Choć kilka rzeczy w chwili obecnej bym zmieniła:
1. Rosół powinien być podawany w wazach, bo jak kelnerki same przynoszą i nalewają, to goście muszą czekać.
2. Powinniśmy zadbać o lepszą organizację przy wjeżdżaniu torta, bo tort panie wwiozły kiedy my akurat wyszliśmy na chwilkę pogadać z fotografem.
3. Zaznaczyć gościom, że parkiet jest śliski

Na szczęście tylko dla niektórych gości było to problemem.
4. Wyjaśnić gościom, że jak chcą coś zjeść co ich ominęło np flaki, gorący ryż, czy dokładka ziemniaków, to mogą poprosić panie, to przyniosą.
Ale to tylko takie drobnostki, bo ogólnie z całej impezy to jesteśmy zadowoleni i goście także

Przynajmniej tak twierdzą
