Moi drodzy! Mam problem.. Chodzi niestety o podziękowanie dla rodziców.
Rodzice przyszłego męża są razem, moi niestety po rozwodzie.
Tata ma kobietę z którą od czasu do czasu się spotyka (od lat) ale rodzina jej nie trawi.
Mama ułożyła sobie życie- ma partnera, który traktuje mnie trochę jak swoją córkę. Pomaga zawsze kiedy trzeba lub o to poproszę. Bardzo dobrze się dogadujemy. Mają dwójkę snów. Rodzice nie rozmawiają ze sobą od ok 20 lat. Od początku rozwodu była tzn 'kosa'
.
I tu mam problem.. przyszli teściowie na ślubie córki 4 lata temu mieli podziękowania bo oba małżeństwa były razem.
Teściowa jest trochę wymagająca i za pewne chciałaby wyjść na środek sali, pobujać bioderkiem i dostać jakiś prezent. Moja mama się krępuje i chciałaby uniknąć sytuacji niekomfortowej.
Nie wiem co począć

Czy ktoś kiedyś był w podobnej sytuacji?
HELP, poproszę o jakieś rady.