Oddajemy młodej nasza sypialnię, jej pokój przerabiamy na pokój dla malucha, a sami przenosimy się do innego pokoju (mniejszego). Sypialnia ma ściany w dwóch kolorach: ciemny fiolet i jasny fiolet.
Ciemny chcieliśmy zostawić (Oliwcia chciała) i zmienić jasny fiolet na szary (srebrny)
teraz jest tak

ściana na przeciwko łóżka jest ciemno fioletowa...
Mebli nie chcemy drogich, bo sądzę, że za 2-3 lata wymienimy na nowe porządne te i tak pewnie zniszczy. Kolorem mi odpowiadają (te szaro/czarne)

.
Zostawiłabym wszystko z fioletowymi dodatkami, ALE... Oliwka ma zielona kanapę, nie chcemy kupować nowej stąd pomysł na zielone dodatki... chyba, że przeginam

Jeżeli nie te meble, to skompletuje chyba z IKEA... mam mega mętlik w głowie
