A z naszą datą było tak... jak juz zdecydowalismy się na lokal i pojechalismy rezerwować to wiedzieliśmy tylko, że chcemy slub w sierpniu dlatego, że moja starsza siostra ustaliła na czerwiec wiec chcielismy żeby był miesiąc oddechu. Tymczasem Pani rzuciła datą 4.08 - zresztą jedyna data wolna w sierpniu...no i stało się

My w lipcu bo Niuniek wymyślił sobie date 7 07 ciekawe czy bedzie miejsce w urzedzie...jestesmy cały rok w Norwegii i przyjezdzamy teraz na świeta. A wszystko spada na głowe naszych rodziców.

Miał być wrzesień, bo kocham ten miesiąc (urodziłam się we wrześniu) . Niestety zrezygnowaliśmy z tego miesiąca, bo 6.09.2007 minie 5 lat od śmierci taty mojego R. Nie chcieliśmy żeby wrzesień kojarzył nam się z radością i smutkiem jednocześnie...  

Lipca nie chcieliśmy wogóle a w sierpniu mój tata ma zatrzęsienie w pracy i nie chciałam mu jeszcze dokładać przygotowań do wesela.

Wybraliśmy 30.06 ale znów musieliśmy przełożyć na 23.06 bo kucharka nie miała już wolnego terminu (na 1,5 roku przed   ).

Fajnie co?

a my najpierw mysleliśmy o czerwcu - ale zrezygonowalismy z tego pomyslu ze wzgledu na moja sesje (dokladanie sobie ślubu do sesji to chyba nie jest najszcześliwszy pomysl), w lipcu i sierpniu balismy się upałów, więc wrzesień wydawał nam się najbardziej optymalnym terminem (niestety w wiekszosci sal zostalismy wysmiani, ze w ogole myslimy o wrześniu przyszłego roku, skoro oni (sale weselne) maja porezerwowane terminy do połowy/końca października...
potem zaczelismy się zastanawiac nad październikiem i listopadem - ale tu znów wchodził w grę argument mojej szkoły...
w ostatnia sobotę pojechaliśmy do jednej sali, ktora nam się niesamowicie spodobala i miała dość konkurencyjna cene (150zł za osobe - co w wawie jest pewnym standardem) - Pani oczywiście nie miala wolnej sali do końca października, ale Chwała Panu byla z nami moja Mama, ktora się zapytala czy 14 sierpnia - przed świętem jest wolny - okazało się że tak, więc od razu nastepnego dnia, zdecydowalismy się wstępnie zarezerwować ta sale

i tym sposobem wylądowaliśmy ze ślubem na wtorek 14. sierpnia

[Di]

Lipiec, bo w lipcu bylismy na super romantycznej wycieczce prawie zaraz po naszym poznaniu sie, w kwietniu obronilismy mgr, w kwietniu dostalam obecna prace i jest blisko maja - naszego ulubionego miesiaca

[kuchasia]

Z nasza data rowniez byl przypadek...tzn slub planowalismy juz na Swieta Bozego Narodzenia...wydawal nam sie to magiczny czas i ,ale jednak przemyslelismy to na spokojnie doszlismy do wniosku ze mamy za duzo gosci przyjezdznych....pomijajac to ze pogoda moze byc rozna to jak by nie patrzec swieta zarowno goscie jak i my mieli bysmy z glowy...W gre rowniez wchodzila kwestia finansowa,ciezko bylo by nam z pieniazkami wyrobic a sami sobie finansujemy slub i wesele wiec dlatego postawilismy na kwiecie...do czerwca nie chceilismy juz czekac a w kwietniu juz pogoda coraz ladniejsza ale jeszcze nie upaly...Mysle ze dobry miesiac na slub:)

[ela]

Wyznacznikiem naszej daty ślubu był ppoprostu pierwszy wolny termin sali
Był to 13 sierpien wiec zadanie mieliscmy ułątwione Nie musielismy potem szukac ,a ni orkiestry , ani fotografa bo wszycy mieli wolene termiony

[paulina861]

My wybralismy 22 wrzesien 2007 tylko dlatego ze to byla sobota i pod koniec wrzesnia tak jak chcielismy ale jeszcze wszystko sie moze zmienic

[Netula]

u nas data byla przypadkiem choc jak sie puzniej okazalo wiele ta data znaczy. Jakis czas po oswiadczynach pojechalismy na sale zobaczyc jaks a wolne terminy i..sie okazaloz e tylko 13 pazdz jest wolny wiec zarezerwowalismy. jak sie okazalo ..slub bedzie po 13stu mies od zareczyn, w 13sta rocznice smierci mojej mamy, 13stego o 13stej. Troche sie obawialamz e torocznica smierci ale.. doszlismy do wnioskuz e tak wlasnie ma byc ze z gory amam to ustawilabo choc troszke chce ze ma byc w tym wielkim dniu

[paulina861]

no to rzeczywiscie bardzo duzy zbieg okolicznosc jezeli chodzi o twoje daty i godziny wszystkie 13tki !!!! Ale twoja mama pewnie chciala by to bylo w ten sposob Pozdrawiam  cie cieplo :*

[Dotiy]

my zecydowalismy sie na 18 sierpnie dlatego ze moj brat bral slub 21 sierpnia drugi brat bral slub 24 sierpnie wiec bedziemy wietowac nasze rocznice co 3 dni...

[Maja]

Dopiero zauważyłam, że taki temat już był na forum - nawet sama go założyłam

Był tu data ślubu

Mamy kopię

[paulina861]

Ja i Maciek bardzo chcemy sie pobrac we wrzesniu z okazji tego ze to bardzo ladny meisiac Jest jeszcze cieplo a nie goraco i jest bardzo ladnei na dwprze pod warunkiem keidy nei pada deszcz Ale podobno w zabobonach deszcze na slubie oznacza blogoslawienstwo z nieba ile w tym prawdy to wie tylko sam "Bóg"
Ja myslalam o 4 Lutym, lecz po pierwsze to za wczesnie, bysmy musieli zrezygnowac ze slubu w roku 2007 i przelozyc na 2008. A tego nie chcielismy wiec zostal wrzesien 4 LUTY : To jest data naszych zareczyn


Pozdrawiam :*

[kacpersia]

Hihi a my otworzylismy kalendarz i ta wlasnie data nam sie spodobała a jest to 07.06.2008

a mnie urzekla data 07.07.07

[Gosiaaa]

A u nas wyszło tak, że rodzice mojego Tomka mają gospodarstwo i już od maja do sierpnia przynajmniej jest robota i nie byłoby kiedy ... styczeń i luty odpadły nam, bo Tomek będzie się w którymś z tych miesięcy bronił ... a do września czy października nie chcieliśmy czekać.
A 28 bo jest blisko długiego weekendu ... i nie trzeba brać specjalnie urlopu po ... można mieć cały tydzień na załatwianie spraw ... a pewnie trochę ich będzie ...
No i mam nadzieję, że pod koniec kwietnia będzie już pewniejsza pogoda niż na początku i będzie już w miarę ciepło. Na "R" w nazwie nie patrzyliśmy ... ale oczywiście występuje w łacińskiej nazwie "aprillis" hehe ... bo już przyszła teściowa przyczepiła się że "R" nie ma;)
I jeszcze jedno ... kwiecień, to miesiąc kiedy poznaliśmy się (1 kwietnia:-)) a mieliśmy nasz pierwszy wspólny wypad romantyczny;-)

[met]

Szczerze mówiąc wybierałam datę ślubu sama

Pojechałam z rodzicami rezerwować salę. Narzeczony lezał własnie w łóżku z gorączką.
Ale miałam jego pełnomocnistwo

Planowaliśmy już wcześniej, że będzie miesiąc wakacyjny.
oboje studiujemy.
Czerwiec odpadał, bo jeszcz etwedy sesja i świeżo po roku akademickim.
Lipiec - nie ma r
Wrzesień - zaraz po ślubie powrót na uczelnie? Nieee..

Więc wybraliśmy sierpień. Piekny, ciepły miesiąc.

Miałam do wyboru 04. lub 25.
Dlaczego 25?

Bo w dniu Naszego slubu będzie nam mijać 2,5 roku bycia razem..
Przyjemna data

[carlunia]

Ja sobie dawno temu pomyslalam, ze chcialabym wziac slub w tym samym dniu co moi rodzice czyli 16 czerwca. W sumie mozna powiedziec, ze bylam na ich slubie bo bylam juz u mamy w brzuszku Mimo tego, ze byli bardzo mlodzi (mama miala jeszcze 19 lat a tata 20) sa bardzo udanym malzenstwem, dla mnie sa idealni. Chcialabym, zeby i nasze malzenstwo bylo tak udane. Tak sie zlozylo, ze 16 czerwiec w przyszlym roku znowu wypada w sobote. Chcielismy z P. wziac slub w czerwcu i ta data jemu tez odpowiada

[busia]

Kiekdy kilka lat temu wiedzieliśmy już z moim M, że chcemy być razem do końca życia, Marcin stwierdził, że on chce wziąć ślub w swoje 30 urodziny. Urodziny ma 14 października, a że jego 30 wypadają w niedzielę, więc pozostała jedynie opcja z 13.
Poza tym październik jest bardzo ładnym miesiącem i mam nadzieję, że pogoda dopisze.
Nie uważam żeby przesądy z miesiącami miały jakieś znaczenie. W końcu to tylko przesądy.

Oboje wiedzielismy, ze chcemy slub latem

M. obstawal przy sierpniu, ja przy czerwcu lub wrzesniu

I tak droga wspolnych kompromisow doszlismy do wniosku, ze... wrzesien odpada, bo to juz noce coraz chlodniejsze( to argument mojego M.    ), sierpien odpada, bo to pora urlopowa, poza tym w Czestochowie to miesiac pielgrzymek, a jako, ze taka niepisana tradycja jest przyjazd Mlodej Pary w Aleje pod Jasna Gora, obawialam sie tego tlumu pielgrzymow  

Stanelo na czerwcu, obydwoje mamy w tym miesiacu urodziny, wiec zgodzilismy sie oboje, ze to bedzie najlepszy miesiac

A ze wzgledu, ze poczatki czerwca bywaja jeszcze dosc chlodne, zdecydowalismy sie na druga polowe czerwca

A dlaczego akurat 30.06? Wlasciwie nie wiem. Tak jakos wyszlo

[*Ewelina*]

Hm... co do Nas to miał byc 2007.
 Potem sie okazalo sie terminy tam gdzie cchemy zarezerwowane,
Potem stweirdzilismy ze nie zdarzymy odlozyc tyle pieniazkow ile nam potrzeba,
Potem byla chwila ciszy,
Potem był spontan i zadzwonilismy do Brzózek gdy Pani Nam mowila o datach...
miał być kwiecień 2008...
Ale wyszedl czerwiec bo to juz ciepło i dobry miesiac.

[Netula]

o naszej dacie zadecydowala wolna sala..Jaks ie potem okazalo jednak ten dzijn jest dla nas szczegolny  bo to rocznica smierci mojej mamusi 13sta i choc troszke w ten dzinz aznaczy swoja obecnosc..Tak wiec same 13stki nas beda otaczac bo i w kosciele zarezerwowalismy godzine 13sta:)
Ps. Busia bedziemy slubowac w ten sam dzien;)

[busia]

Netula, cały czas szukałam kogoś, kto ślubuje w ten sam dzień co my! Bardzo się cieszę i gorąco pozdrawiam! Będziemy sobie nawzajem kibicować!
Buziaczki

Dziewczyny slubujace w paxdzierniku macie racje ,ze jest oin czasami ładniejszy niz miesiace letnie! Siostra mojego W. brała ślub 29 paxdziernika ( fakt nie było za ciepło no ale to juz był prawie listopad) ale nie spadła ani kropelka deszczu i świeciło piękne słoneczko! Upał tez nie jest czasami za dobry- a tego to ja sie najb. obawiam!

[anusiaaa]

A moja data hmmmmm szlismy sobie gorska sciezka, kilka minut po zareczynach no i zaczelismy rozmawiac o dacie, Grzesio mowi "to moze za rok", a ja " no to moze latem", on "spoko", ja "18 sierpien", On "ok".
Pozniej niesety okazalo sie ze w tym terminie nie ma sali ktora by nam odpowidala i przesunelismy slub na 1 wrzesien, tez ladnie Ot cala historia nszej daty

[busia]

Aniutek83, ja właśnie w tym roku byłam na ślubie znajomych 21 października. Cały tydzień przed była paskudna pogoda, strasznie zimno, wtedy były te pierwsze przymrozki. Ale sobota okazała się przepięknie ciepła, około 20 stopni, słonecznie i wieczór też był bardzo ciepły i przyjemny. Mam nadzieję, że w dniu mojego śllubu będzie podobnie...
Już się nie mogę doczekać!

A u nas to wyglądało tak że w dniu zareczyn (23.03.2005) postanowiliśmy, ze ślub bedzie w wrześniu 2007 i najpierw miał to być 23, no ale to nie sobota, no a potem pomyśleliśmy że w pierwszym tygodniu września jest jeszcze piękna pogoda i wybraliśmy 8 września. a naszym mamom się spodobało że w dacie jest "8", bo to podobno znowu jakiś przesąd

[irishania]

ja zawsze chcialam miec slub w pazdzierniku....

jestem Waga urodzona w pazdzierniku
Pazdziernik to najpiekniejszy miesiac w roku    

Chcialm aby byl to 15  
Moja siostra brala slub 15.10. jest mezatka od 18 lat, bardzo szczesliwa
Moj brat 17 lat po mojej sistrze tez 15 tego(dopiero rok wiec nie ma co wnioskowac jeszcze trwa miesiac miodowy)
Rodzice tez w pazdzierniku 41 lat razem
1+5=6 moja szczesliwa liczba
Moja mama urodzila sie 14 pazdziernika    
....
Wybralismy w sposob bardzo nie romantyczny  
Koniec sierpnia bez upalow ale i nie za zimno
25..u nas przypada dlugi weekend i nasi przyjezdni goscie nie musza brac urlopu na wesele
ahhh
2+5;8;2+0+0+7= 7;8;9 tez magicznie  

A Nasza data nie jest absolutnie przypadkowa, poznalismy sie 21 grudnia, ale to nawet nie chodzi o ten grudzień, tylko o 21, każdy 21 w miesiącu to nasze świeto, dajemy sobie kartki, albo małe prezeciki, juz 47 miesiecy Także ni mogło byc inaczej 21, a czerwiec bo to połowa drogi do grudnia, wogóle Nasza data to przeznaczenie raz na 10 lat jest 21 czerwiec w sobote

Marzył mi się czerwiec, ale jak się okazało mój przyszły teśc w tym terminie jeszcze będzie na morzu;jest marynarzem jakby ktoś nie skumał   więc musieliśmy przełożyc na sierpień.

Strasznie się uparłam na ten czerwiec, a jestem bardzo upartym osobnikiem, ale w końcu rozsądek przemówił. Ja też nie wyobrażałabym sobie, żeby mojego rodzica nie było w tak ważnym dniu.
Stanęło więc na 25 sierpnia. I w sumie lepiej, bo zdążymy spokojnie odłożyc pieniążki, bez wypruwania sobie flaków.

Całą imprezę finansujemy sobie sami, nie chcemy nadwyrężac rodziców, a poza tym nikt nam nie będzie zarzucał, że skoro płaci za wesele to ma prawo decydowac za nas.

I tak to z nami jest