Autor Wątek: PO CYWILNYM  (Przeczytany 2201 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline SHIRINEL
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 23
PO CYWILNYM
« dnia: 24 Kwietnia 2006, 22:51 »
juz po cywilnym odbyl sie w birmingham teraz tylko imprezka w polsce tak bardzo chcialam isc do kosciola ale nie jest mi dane ksiadz wmysl gdyz moj maz(jak to dziwnie brzmi) jest muzulmaninem i nie mialam juz sily sluchac kazan typu:zastanow sie popelniasz blad itp.w polsce mam cala rodzinke wiec wymyslilismy ze na 16 zrobimy powitanie w zamku a pozniej na party a oto jedna skromna fota z cywilnego pozdrawiam

Offline donia

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 776
PO CYWILNYM
« Odpowiedź #1 dnia: 24 Kwietnia 2006, 22:53 »
Gratulacje... życżę Wam dużo dużo szczęścia i miłości na nowej drodze życia

 :D
Proszę jakiegoś aniołka w niebie, daj mi skrzydełka, ja chcę do Ciebie

Offline okruszek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1757
PO CYWILNYM
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Kwietnia 2006, 01:01 »
Cytat: "SHIRINEL"
moj maz(jak to dziwnie brzmi) jest muzulmaninem i nie mialam juz sily sluchac kazan typu:zastanow sie popelniasz blad

Ja po prostu oczy taakie  :shock:  :shock:  :shock: zrobiłam .... jak to przeczytałam.

Przepraszam ...
ale tyle sie słyszy o takich slubach i traktowaniu kobiet ...

Życzę duzo szczęścia i miłości bezgranicznej  :serce:
1 kwietnia 2006 - ślub cywilny

Będą bliźniaki :)

Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
PO CYWILNYM
« Odpowiedź #3 dnia: 25 Kwietnia 2006, 08:24 »
SHIRINEL....Gratulacje i wszystkiego najlepszego!!! :D  :serce:  :serce:


Offline Agutka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1802
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.08.2006
PO CYWILNYM
« Odpowiedź #4 dnia: 25 Kwietnia 2006, 10:35 »
Wszystkiego NAJ NAJ NAJpiekniejszego na Waszej wspolnej drodze zycia :D  :serce:  :serce:  :serce:
Relacja z tego Jedynego Dnia :) Zapraszam  Gość
http://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?p=119076#119076

Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
PO CYWILNYM
« Odpowiedź #5 dnia: 25 Kwietnia 2006, 10:58 »
gratulacje....

i co tak mało fotek.. dawaj więcej.. kiecusię pokaż jak wygląda  :mrgreen:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
PO CYWILNYM
« Odpowiedź #6 dnia: 25 Kwietnia 2006, 11:05 »
Znam takie małżeństwo-on muzłumanin irańczyk;ona katoliczka-polka, są 4 lata po ślubie mają synka i bardzo się kochają-on jest super facet a ksiądz nie robił im żadnych problemów, może kościół wybrałaś nie ten :roll:
Dużo szczęscia i miłości na nowej drodze życia  :P


Offline SHIRINEL
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 23
PO CYWILNYM
« Odpowiedź #7 dnia: 26 Kwietnia 2006, 00:47 »
dziekuje bardzo serdecznie za piekne slowa.
Cytat: "martini"
moze warto porozmawiac z innym ksiedzem?
nic z tego musi to przejsc przez parafie do ktorej naleze czyli w birmingham czyli tylko jeden ksiadz z ktorym jest ciezko wiec odpuscilam, mam cicha nadzieje ze wszystko ladnie wyjdzie w tym zamku przesle wam zdjecia i relacje.
jeszcze raz dzieki
pozdrawiam

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
PO CYWILNYM
« Odpowiedź #8 dnia: 26 Kwietnia 2006, 13:51 »
Śliczna para młoda! Życzę Wam dużo miłości, która pokona różnice religijne i kulturowe!  :serce:

ps. Ja, no cóż... mam kilka koleżanek, w tym jedna bardzo bliską, którym związek z muzułmaninem się nie udał. Racja, nie udają się i inne związki, ale w tych przypadkach problemem była odmienna kultura i religia. Moją przyjaciółkę zostawił muzułmanin, gdy ochrzciła ich dziecko. :(
Zrobiła to wbrew jego woli, więc on przestał ją uważać za swoją kobietę, a dziecko za swoją córkę i umył ręce od wszystkiego. Jestem sceptykiem, ale wyjątki się zdarzają.

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
PO CYWILNYM
« Odpowiedź #9 dnia: 28 Kwietnia 2006, 07:51 »
Owszem- tłumaczy- różnice kulturowe były w ich wypadku nie do przeskoczenia. Żeby nie było, że jestem stronnicza i zwalam winę na faceta. Uważam, że moja koleżanka powinna była najpierw pewne zagadnienia z nim przedyskutować, zanim się z nim związała na poważnie. Tyle, że dziecko to było owoc wpadki z ich "pierwszego razu".

Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
PO CYWILNYM
« Odpowiedź #10 dnia: 28 Kwietnia 2006, 08:58 »
SHIRINEL: samych szczęśliwych chwil Wam życzę! :serce:  Trwajcie w Waszej Miłości na przekór księdzu i wszystkim innym sceptykom    :Daje_kwiatka:  

Cytat: "groszek"
dziecko to było owoc wpadki z ich "pierwszego razu"


no niestety, to jest częsty powód rozpadu małżeństw nawet tej samej religii. Ja jakbym miała taką "wpadkę" nie brałabym jeszcze ślubu...