Kobitki, ratujcie!!!
Mam włosy sięgające połowy pleców, ślub za więcej niż pół roku więc jeszcze sporo urosną, bo rosną mi zawsze w tępie szaleńczym.
Mam okrągłą buzie i jestem niewysoka stąd też wydaje mi się, że dobrze wyglądałabym w takiej fryzurce
ale....
...oczywiście marzy mi się coś innego, rozpuszczone tylko częściowo spięte na górze włosy w dodatku wyprostowane, więc wyglądające na jeszcze dłuższe niż na co dzień. Czy jeżeli jestem niewysoka i raczej okrąglutka nie powinnam się "wyciągnąć" jakimś wysoko upiętym kokiem?
A tak wyglądam na co dzień:
Niecierpliwie czekam na wasze sugestie, bo wiem jakie są pomocne przy podejmowaniu decyzji
