hej dawno nieczytanym. długo nie czytałam postów z tego forum, a wczoraj po przeczytaniu ostatnich wpisów po prostu nie mogłam uwierzyć w słowo pisane. Byłam trzy razy w Różanej Dolinie w Będzinie - dwa razy na weselach, a raz na środowiskowej imprezie i naprawdę o tym miejscu mogę pisać tylko dobrze. Sala ładna, chociaż dla mnie troszkę za lukrowata, ale bar za to ładny i fajny wiejski stół, nie mówiąc już o otoczeniu budynku.
Jedzenie zawsze mi tam smakowało, a nawet ostatnio znacznie się poprawiło i urozmaiciło. Zmieniły się potrawy i ich sposób przyrządzania. Obsługa zaś na Różanej zawsze była miła i uprzejma. Panie kelnerki i młodzi kelnerzy uczynni, czujni i profesjonalni. Nie zauważyłam ani nóg na stole, ani papierosów w ustach, ani wyniosłych i kwaśnych min. No cóż każdy czuje inaczej, każdy ma inne oczekiwania i każdy inaczej wartościuje to co widzi. Ja pozostanę fanką tej sali, tym bardziej, że już za kilka miesięcy. . . no nie wystąpię tam jako gość!