ephemeridae - nie ma opcji edytuj

a przynajmniej ja jej nigdy nie odkryłam, mimo wielkiego poszukiwania.
Co do fotografa, może nie nastawiaj się negatywnie, może to fotograf mniej znany albo dopiero rozkręcający swój biznes ślubny i sam stara się zadbać o klienta ? Ci, którzy już maja jakiś dorobek są polecani, a nowym ciężko się przebic.
Moje podejście jest takie, zeby nikogo nie skreślać, marketing ma swoje prawa, jesli dostajesz kupon rabatowy do sklepu, to do niego idziesz i najprawdopodobniej się nie obruszasz, że Ci się sieć handlowa narzuca

może potraktuj podobnie i tego człowieka, bo czemu biznes ślubny miałby się rządzić innymi prawami? Wszystko jest kwestią naszego podejścia.
Tak czy siak, portfolia zawsze warto przeglądać, i pamiętaj, że Ci najlepsi czesto mają zapchane kalendarze nawet na 2013.
Powodzenia