O, proszę!
Temat w sam raz dla mnie!
A tak buczałam, że w styczniu może być mróz i że zmarznę

Podoba mi się pomysł z polarem, bo to nie może być droga impreza z tym szyciem, chociaż coś mam obawy, że do mojej sukni nie będzie jednak pasował.
Zaraz po Nowym roku ruszam na rekonesans po wypożyczalniach - jednak co futro, to futro, a uszyć ciężko
A wiecie, że też się zastanawialiśmy nad ślubem w Sylwestra? Ale powiedziano nam, że obsługa liczy sobie podwójnie i że będzie znacznie drożej. Hm, może coś utargujemy...