Autor Wątek: "Kocie mamy" palec do budki  (Przeczytany 439122 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1860 dnia: 26 Lipca 2012, 17:51 »
Spróbuj wsadzić w surową rybę
Z ryżem bym się zastanawiała wszak kot to drapieżnik, mięsożerca. Najwyżej wyje mięcho a ryż zostawi  ;D   



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1861 dnia: 26 Lipca 2012, 19:04 »
Moj jeden kot chce jesc TYLKO ryby wiec spokojnie mozesz dawac,
Ja kupuje animonda carny puszka kosztuje cos kolo 6 zl ale na dlugo wystarcza jest tam prawie 100% miesa wiec nie 3ba duzo dawac bo szybko i na dlugo sie kot najada :) :)
Ja bym ryzu nie dawala sama miesko ;)
:*:*:*


Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1862 dnia: 26 Lipca 2012, 20:09 »
boska kicia ;D piękna ;D macie już typy imienia? a lepiej Synek się czuje?

ja mam trzy koty, w sumie z 15 kg żywej wagi i karmię na razie puriną pro plan sensitiv. Fajne karmy to orijen i acana bo mają dużą zawartość mięsa więc koty mniej jej jedzą, ale ponieważ mają mało ulepszaczy to koty średnio je jedzą :P
z mokrych to animonda, bozita i chyba leonardo, tutaj możesz zerknąć http://www.krakvet.pl/koty-zdrowe-kocieta-c-26_286_288_309_311.html?page=1





Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1863 dnia: 27 Lipca 2012, 09:42 »
Mój kocur ryb nie jada, zero surowizny. Kota owszem :brewki: ale tabletkę wyczuwają na kilometr więc dostają w proszku (wkładam tabsa w kartkę złożoną na pół i gniotę), wymieszane z pastą na kłaki albo w odrobinie masła.
Jak nie chcą to smaruję im grzbiety przednich łapek. Koty nie cierpią być brudne i nie spoczną, aż nie wyliżą  ;D
Z mokrej karmy dla malucha polecam Animondę, Miamor . Suchą moje dostają kupowaną u weta. Tania nie jest ale bardzo wydajna więc nie jest tak źle.
Odnośnie żywienia takiego malucha radziłabym porozmawiać z wetem.
Masz już kogoś - ja polecam Zawodnego. Opiekuje się naszymi kotami i psami. Uwielbia zwierzęta ale ludzi potrafi różnie traktować  ;) sam ma kilka kotów (śliczności  :-*)


Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1864 dnia: 27 Lipca 2012, 10:17 »
Nad wetem zastanawiam się- jest jeden na prawobrzeżu który już kilka lat zajmuje się naszym psem, albo będę jeździć do TOZu. Za tym drugim przemawia fakt że kasa z leczenia u nich zwierząt idzie na sam TOZ i inne zwierzaki. Tylko to niezły kawał ode mnie.
Kot został wczoraj mianowany Filemonem... pomysł synka, na żadne inne imię nie chciał się zgodzić- ma być Filuś i już! Ja wolałam Marleya ale jako że kot jest dla Szymcia to niech będzie Filemon- chociaż kompletnie imię nie pasuje do szarego kota, który w dodatku będzie ważył z 10kg  ::)
Kot jest cały czas z nami u rodziców- biega po ogrodzie i zaczepia psa. Jest bezczelny na maxa  ;D Czai się na psa i się na niego rzuca, wyjada Jego miskę. Pies rewanżuje się wyjadaniem Jego suchej karmy  :P Ogólnie wesoło :)
Czy mogę już mu gotować mięsko? czy poczekać aż urośnie? Macie rację z ryżem- będzie dostawał samo mięsko :)

♡ Szymon & Leon ♡

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1865 dnia: 27 Lipca 2012, 16:59 »
kjp Ja mam również kota "dużej rasy", czyli leśnego norweskiego
i powiem Ci ,że wcale taki wielki nie urósł,mój dachowiec jest większy od niej
je normalnie, to nie znaczy,że te koty jadają za dwóch
dla main coonów jest specjalna karma z royal canin
Ja karmię suchą Royalem, kupuję dla mojej dwójki wielkie worki, na miesiąc 4,5 kg na 2 koty, teraz zamówiłam 10 kg(nie wiem na ile starczy-na te duże są promocje zapłaciłam coś koło120 zł)
z mokrej kupuję Animondę(któraś z dziewczyn pisała,że koszt 6zł, ale w necie są za 4 zł z hakiem.w sklepach absolutnie nie opłaca się kupować), Bozitę
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1866 dnia: 3 Sierpnia 2012, 12:47 »
Spieszę donieść że u nas wsio ok :) Szymon przestał się czochrać więc powoli zaczniemy kupować gadżety dla kota- drapak, transporter itp. :)
Kot ciągle nie ma imienia :/ No ten Filemon kompletnie do nas nie przemawia. Żeby syn był usatysfakcjonowany padły propozycje Francesco ( jak ten z Aut- francesco pal de guma ;) ) albo Maniek ( bo kot to wyjątkowy cwaniak)... ale generalnie mąż kręci nosem na wszystkie propozycje.
Wczoraj kot wypadł z balkonu- pierwsze piętro lub była to próba ucieczki, w co wątpię bo później cały dzień na balkon nie wchodził ;)
Ogólnie jest wesoło- najbardziej szalony robi się koło 20- wtedy wręcz rzuca się na ściany i najwyraźniej szuka zaczepki.

Cytuj
kjp Ja mam również kota "dużej rasy", czyli leśnego norweskiego
i powiem Ci ,że wcale taki wielki nie urósł,mój dachowiec jest większy od niej
Kotki są mniejsze. Jak mój zatrzyma się na 8kg będę zadowolona.

Z karmą ciągle szukamy. Zamówimy większą ilość razem z zamawianiem gadżetów dla kota.

♡ Szymon & Leon ♡

Offline Delaila

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 709
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 01.09.2012
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1867 dnia: 4 Sierpnia 2012, 00:19 »
Jeśli chodzi o karmę, to ja daje Animondę w puszce i Royala do tego z suchego. Mój nie narzeka i chetnie zjada, choć chyba przerzucimy sie na Joserę. Niezbyt chętnie je "ludzkie" jedzenie - ani ryby, ani szynki, nawet surowizna mu nie podchodzi. Ale to też moze dlatego, że Tina niezbyt przychylnie patrzy wtedy, bo u mnie to pies ma monopol na surowiznę :)

Mój ragdoll tez miał być wiekszym kociakiem a to niecałe 5 kg.



Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1868 dnia: 4 Sierpnia 2012, 10:12 »
Nie ma reguły na wagę kota :) Mój pół pers waży 6,5, podejrzewam, że został skrzyżowany z tygrysem  :P

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1869 dnia: 26 Sierpnia 2012, 11:32 »
Kjp i jak koteczek, wszystko oki?


Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1870 dnia: 27 Sierpnia 2012, 16:58 »
No nie ma reguly na wage, moj zwykly dachowiec  prawie 7kg waży ;)
nie jest gruby... jest ogolnie duzy :)
:*:*:*


Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1871 dnia: 27 Sierpnia 2012, 17:10 »
Kjp i jak koteczek, wszystko oki?

Ja też jestem bardzo ciekawa :)

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1872 dnia: 27 Sierpnia 2012, 17:19 »
6,5
7
kto da więcej  ;D



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1873 dnia: 27 Sierpnia 2012, 17:23 »
nie jest gruby... jest ogolnie duzy :)

Mój natomiast jest mały i gruby... A dużo nie je...

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1874 dnia: 11 Września 2012, 09:21 »
A ja mam takie pytanie.
Jak to jest z samotnością kotów? Tzzn. czy koty męczą się będąc same w mieszkaniu np. od godziny 7.00 do 21.00?

Oczywiście same, ale z czystą kuwetą i pełnymi miskami?

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1875 dnia: 11 Września 2012, 09:45 »
Nie wiem, moje na długo same nie zostają :)

Ale kot moich rodziców, był sam od 7 do 17 i jakoś go to specjalnie nie ruszało :)

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1876 dnia: 11 Września 2012, 09:50 »
U mnie tak było, że kota siedziała całymi dniami sama. Dzicz z niej straszna i postanowiłam zapewnić jej towarzystwo, nadal jest Dzikotą ale jest o niebo lepiej odkąd dołączył do nas Gizmo.
W ciągu dnia koty sporo drzemią ale uwielbiają psoty, zabawy i jak siedziała cały dzień sama to wieczorami nam żyć nie dawała, w nocy dziki szał  ::)


Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1877 dnia: 11 Września 2012, 17:31 »
mój pierwszy był taki towarzyski, że miałam straszne wyrzuty sumienia jak zostawiałam go samego ::) więc jak trafił się drugi to byłam bardzo zadowolona, bo psychicznie czułam się lepiej, że on ma towarzystwo :P ja jestem zwolennikiem dwóch kotów ;)

bo z trzecim to już różnie bywa :D


Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1878 dnia: 11 Września 2012, 22:19 »
Ja bardzo dlugo pracowalam od 11-21 i zawsze jak wracam do domu moj rudzielec byl strasznie steskniony, nie mogl sie nacieszyc mna normalnie...
szkoda mi go strasznie bylo wiec podjelismy decyzje ze moze wezmiemy za jakis czas jakiego kotecka ;) ;)
i jakos pewnego "pieknego"listopadowego  dnia moj maz poszedl wyrzucic smieci a tam zmarzniety, brudny z zaropialymi oczkami  oraz bardzo zakatarzony kotek sobie siedzi na samym dnie smietnika...
przybiegl po mnie, za nogi mnie.. dalam nura... i chwile pozniej bylismy juz w TOZIE... :)
Pani powiedziala ze nocki by nie przezyl byl w takim kiepskim stanie...dostal antybiotyk spedzil u nas w kibelku 3 tygodnie bo nie chcialam zeby zarazil mojego rudzielca(zreszta to byl pomysl babki z TOZU)...chciala zebysmy mu zapewnili dom tymczasowy a pozniej znalezli mu "normalny" dom....lecz zakochalismy sie w nim, az zal byloby go oddac byl cudowny ;D ;D

nie powiem zeby sie kochaly...ale akceptuja sie, bawia razem, szaleja przychodza razem na pieszczoty maja dwa calkiem inne charaktery, ale widac ze bardzo sa za soba...teraz razem witaja nas stesknione ale nie az tak bardzo jak wczesniej gdy rudy byl sam.. i co najwazniejsze... nie mam wyrzutow sumienia jak nie mam chwilowo czasu na zabawe z nimi...zwlaszcza teraz jak dzidzia nam sie urodzila..bo wczesniej to szalalam z nimi codziennie wieczorem po calym mieszkaniu :)
:*:*:*


Offline anka332

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4190
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009-09-05
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1879 dnia: 12 Września 2012, 17:20 »
moj siersciuch zostaje czasami sam na weekend potem troszke sie lepi i chce zeby go glaskac, ale nic zlego sie nie dzieje, w tygodniu przychodzimy do domu po 16.00 troszke mialczy, obowiazkowo trzeba go poglaskac a potem spedza z nami wieczor na kanapie spiac obowiazkowo zeby dotykac dupka mnie albo m :)

a teraz pochwale sie drapakiem ktory z m zrobilismy sami



Uploaded with ImageShack.us

i moim siersciuchem


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
Pawel 26.06.2013
Dominik 18.11.2016
Malwinka 28.06.2020

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1880 dnia: 12 Września 2012, 17:26 »
Ania świetny ten drapak :D podziwiam za własnoręczną robotę ;) dużo kasy zaoszczędziliście bo te większe drapaki strasznie drogie ::) a z czego robiliście?
widać, że Koteczek zadowolony :D


Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1881 dnia: 12 Września 2012, 19:11 »
Drapak świetny WOW, jestem pod wrażeniem  :o
a sierściuch oczywiście na najwyższym piętrze bo jakże by inaczej  ;D ehh te sierściuchy wszystkie jednakowe tylko wyżej i wyżej  ;D ;D



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1882 dnia: 12 Września 2012, 19:17 »
Najwyzsze piętro obowiązkowo - moja Dzikota tak ma ale Gizmak zadowala się poziomem podlogowym, dziwny z niego kot. On ma bardziej psie zachowania ;)


Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1883 dnia: 12 Września 2012, 19:50 »
bo jak się dowiedziałam z jednego programu o kotach to jedne są nadrzewne, a drugie "krzaczkowe" :D w ogóle na animals planet są fajne programy :)



Offline anka332

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4190
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009-09-05
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1884 dnia: 12 Września 2012, 19:54 »
drapak kosztowal 200 zl

jest wykonany z plyty, trzech palikow do robienia płotu - kupione w castoramie, sznurka sizalowego i futerka-kupione na allegro. Wszystko przyczepilismy kołkami, a futerko zszywaczem tapicerskim. Siersciuch uwielbia drapak, szczegolnie swoja budke, czesto szaleje na nim, a na gorne pietro dopiero niedawno nauczyl sie wchodzic, bo wskoczyc sie tam nie da, ale wciaga/wspina sie po słupku.

Nasz siersciuch lubi najbardziej ciepłe miejscówki obojętnie czy u góry czy na dole, a najbardziej brzuch mojego m :)
Pawel 26.06.2013
Dominik 18.11.2016
Malwinka 28.06.2020

Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1885 dnia: 12 Września 2012, 22:07 »
My tez chcielismy taki drapak zrobic...nasze uwielbiaja szalec po meblach..
ale niestety kompletnie nie mam pomyslu gdzie on by mogl u nas stac...
niby 3 pokoje ale zajety kazdy m2 ;) ;)
:*:*:*


Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1886 dnia: 23 Września 2012, 00:12 »
Natknęłam się przypadkiem na to Klik! I bardzo się wkurzyłam...

Na początku zdenerwowało mnie od razu stwierdzenie, że jak mamy w domu zwierzę to pierwsza myśl po dowiedzeniu się, że będzie dziecko to pozbycie się pupila. Ja dzieci jeszcze nie mam, na razie nie mam takie potrzeby (ale nie o tym), ale nie wiem czy w ogóle przyszłoby mi coś takiego do głowy ::)

Rozumiem, ze trzeba zwierzę przygotować na pojawienie się dziecka, ale czy trzeba aż tak bardzo przesadzać, jeżeli koty nie wychodzą z domu, są zdrowe i pod stała opieką weterynarza???

Znam wiele przypadków, gdzie nie było z tym żadnego problemu :) Np. kot który nie lubi obcych ludzi, nie daje się pogłaskać, jedynie dla właścicieli, akceptuje od razu "swoje dziecko" i biegnie pierwszy jak dziecko płacze itp.

Dla mnie to tak jakby dostać nową zabawkę, więc stara przestaje być już ważna i można ją wyrzucić...

A najbardziej denerwuje mnie stwierdzenie wszystkich ludzi do okoła: "Masz dwa koty, co z nimi zrobisz jak pojawi się dziecko ???"

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1887 dnia: 23 Września 2012, 08:55 »
Ja mam i kota i dziecko i wszyscy "zdrowi" żyjemy  ;) Dodam że kota mam "dzikusa", męża gryzie regularnie, nikomu nie daje się pogłaskac,biega po domu jak szalony, samo jego imię Szatan mówi samo za siebie  ;), Liwii nawet nie rusza widac ze czuje przed nią respekt, nie mówiąc o sytuacjach ekstremalnych kiedy Ona ciągnie go za ogon np. albo próbuje go uczesac wtedy delikatnie łapką ją "pacnie" co jest moim zdaniem ok bo uczy ją że zwierzakowi krzywdy robic nie może, słowem nie widzę powodu żeby się go z domu pozbywac.

Offline agu-s

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7420
  • Płeć: Kobieta
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1888 dnia: 23 Września 2012, 09:11 »
Mnie też już parę osób o to pytało i strasznie mnie to denerwuje!
Zawsze im odpowiadam, że koty były pierwsze  :P ;D

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: "Kocie mamy" palec do budki
« Odpowiedź #1889 dnia: 23 Września 2012, 11:24 »
ja też sobie nie wyobrażam pozbycia się kotów, dla mnie to chore tyle lat dopieszczać kota a potem go podrzucić do schroniska, straszne :'( ja już 2 razy robiłam sobie toksoplazmozę i wychodziła ujemna, zresztą jest tyle innych dróg zarażenia, ale się tylko o kotach gada ::) dobrze, że mój ginek nie widzi w tym problemu bo bym chyba zmieniła lekarza 8)

zresztą mi się wydaje, że lepiej jak są zwierzaki w domu bo się dzieci uczą jakiejś odpowiedzialności i szacunku do zwierząt :)
jedynie co mnie przeraża to alergia potencjalnego potomka, ale mam nadz, że będzie dobrze ;) no i fajnie wiedzieć, że jest na forum tyle dziewczyn, które mają koty i dzieciaczki ;D