Zakręciło mi się w głowie przez te zdjęcia. Pisałam już w temacie "pomoc w wyborze fasonu" (czy jakos tak), że nie wiem, jaki fason wybrac dla siebie. Mój ślub najwcześniej za 6 a najdalej za 8 miesięcy, więc jest czas, ale nie za duzo. Przy wymiarach 120-95-120 i wzroście 155 jaki fason mogę wybrać. Help!
Nie mam możliwości mierzenia dziesięciu sukienek, bo zwyczajnie w moim wymiarze i rozmiarze nie ma wyboru. Myślałam o princesce z dekoltem w serce... co sądzicie>?
ps. Moge oczywiście trochę schudnąć do ślubu, ale nie wierzę w cuda, tym bardziej, że u mnie to genetyczne i naprawdę ciężko chudnę. Zakładam, że proporcje i sylwetka jakoś krytycznie mi się nie zmieni. Więc fason byłby aktualny by się go trzymać.