hej!!
jestem wreszcie. wczoraj jak na złośc nie miałam netu wieczorkiem i dziś dopiero teraz sie pojawił. no wiec najpierw relacja z wizyty u lekarza
nie ukrywam ze jakoś strasznie sie denerwowalam. wyjechalismy z domku już o 18, a wchodzilam do gabinetu dopiero około 19,40. w sumie lekarz bardzo sympatyczny, i gabinet jak najbardziej przyjazny. było w srodku pomieszczenia w ktorym kobiata pzygotowywała sie przed badaniem, toaleta, bidecik, kapciuszki itp. na serio fajnie, bo po tak długim czekaniu taka toaletajak znalazł. najpierw wylądowalam na fotelu "lotniczym" potem było usg. w obu przypadkach lekarz był w miare delikatny także nie mam powodów do narzekań.
nadżerki brak, cytologia ok, a co najwazniejsze ... na 99% nie powinnam mieć problemów z zajściem w ciaże. strasznie sie ucieszyłam bo wiem że jestem obciążona sporym ryzykiem. ale lekarz poogladal tam wszytsko ladnie, mam nawet na fotce zaznaczone cialko żółte (czyli niezpałodnione jajeczko), jajnik itp. fajnie.... jakos strasznie sie ucieszyłam że jest wporzadku.
a co do tabletek to na poczatku myslalam że lekarz powie mi że cheć wyregulowania cery i nie posiadania okresu w dniu slubu to nie sa dobre powody a on..." nie nie, tak to nie można, to nie może tak byc żeby pani miała okres w dniu slubu...a co z noca posluba... zaraz wypiszemy jakies tabletki.." zmylil mnie tym pierwszym "nie nie" hihih. potem zaczal wypisywac recepte i mowie mu o problemach z waga i woda w organixmie a on że może jakieś cerazette (nie wiem jak to sie pisze) ale nie mam przekonania i zapytalam o Yasmin a on że możemy spróbowac bo one tez maja inny progesteron i może akurat bedzie ok. wypisał mi 2 opakowania. recepty wypisuje bezplatnie także luz a kolejna wizyta to jakbym sie xle czuła albo najwczesniej za pół roku jak bedzie ok.
wyszłam z zgabinetu bardzo zadowolona i nie obolała. nie wiem jak on to zrobił ale nic, na serio nic mnie nie bolało po tych badaniach. takze wizyta udana i teraz musze obcaic ile Yasmin kosztuje.