opowiem może jakie zabawy były u nas, może to się komuś przyda. od razu powiem, że nie chcieliśmy zabaw, które w jakikolwiek sposób uwłaczałoby któremuś z gości.
1) konkurs z marynarką, który opisała polemika_schola
2) woła się kilka osób. rozstawia się krzesła w kółku i zawsze jest o jedno krzesło mniej niż osób. gra muzyka, goście chodzą wokół tych krzeseł, a gdy muzyka przestaje grać uczestnicy dostają zadanie, np. przynieść krawat. kto wykona zadanie jako ostatni i nie zdobędzie krzesełka, odpada
3) kareta

wybiera się kilkoro uczestników i każdy z nich ma przydzieloną funkcję np. jeden jest woźnicą, ktoś inny koniec, a para młoda królem i królową. prowadzący opowiada historię i kiedy pojawia się rola któregoś z uczestników (np. woźnica wyprowadził konie), ten który gra woźnicę, ma za zadanie obiec krzesełko dookoła. jak się zagapi to pije karniaka

ogólnie powiem, że nie lubię zabaw typu "kto zje pierwszy banana", lub "która kobieta przebije balon, jak na nim usiądzie"
