mieliśmy pierwotny plan - kościół pw. MB Bolesnej w szczecinie mierzynie...
po perypetiach z księdzem chyba nie chcę tam wracać.. poza tym zrobiliśmy chłodną kalkulację...
gości weselników - 90 zadków
goście do kościoło - ulala... około 50 tego bedzie
gapie - a tego to nie wiem
i teraz .. gdzie te wszystkie zadki posadzić?

kościół w mierzynie ma 70 miejsc siedzących a przeznaczony jest dla około 120 osób...
bierzemy ślub w na początku czerwca... w tym roku czerwiec nas nie rozpieszczał słoneczkiem i ciepełkiem.. jeżeli w dzień naszego ślubu bedzie chłodno albo zacznie padac to nie pomieszczą się wszyscy w kościele...
poza tym - dalej rozpatrując chłodny, deszczowy dzień - przedsionek w mierzyńskim kościółku jest wąziutki.... jeżeli my będziemy po slubie a już kolejny będzie się czaił do wejścia to trafimy z gośćmi na rozmyte klepisko przed kościołem...
dalej - mierzyński kościół nie ma nic a nic parkingu... (chyba że ktoś za parking uważa te kilka metrów przed mechanikiem samochodowym)
dalej - godziny urzędowania księży w kancelarii parafialnej są w godzinach mojej pracy... a nie chcą przyjść do biura parafialnego w inny dzień...
teraz wybór padł na kościół niedaleko od niego położony (jakies 3 km) kościół p.w. Przemienienia Pańskiego na gumieńcach (zaraz przy pętli tramwajowej... goście zaproszeni na ślub czy wesele będą mieli łatwy dojazd....
kościół ma te atuty, których nie ma mierzyńska parafia + godziny urzedowania w soboty 16.00-18.00 ( a ja akurat o 16.00 kończę pracę)
w tą sobotę idziemy spisać protokół
