Moja koleżanka do cywilnego ubiera suknię La Sposy z trenem a do tego welon. Dla mnie to trochę dziwne, ale jak chce mieć RAZ z życiu tak piekną suknię, to kto jej zabroni.
eee, nie ma w tym nic dziwnego kuzynka mojego meza tez brala cywilny w bialej sukni slubnej - wygladala uroczo

i pieknie prezentowala sie przez cale wesele.
Mysle, ze duzo zalezy od tego gdzie odbywa sie slub, jesli jest to zwykly pokoj w USC, to pewnie pojawia sie dysonans, ale jesli sala jest reprezentacyjna, albo urzednik udziela slubu np. w plenerze, to suknia slubna jest jak najbardziej OK
Suknia "nie slubna" jest po prostu praktyczniejsza, mozna ja potem jeszcze gdzies wykorzystac
