[beaberry]

Dołączę i ja

[maggi-80]

Jestem i ja

dołączam do wątku! wyglądałaś ślicznie i cudownie to wszystko opisujesz, aż mnie ciary przechodzą...

[ylka]

Jak fajnie, że Was tu tyle    

kobietka  

kkotek  

nataliapolice  

Daisy87  

konefqa  

patrycja_4r  

beaberry  

maggi-80  

smoczyca  


W odliczanku chyba nie pokazywałam Wam moich własnoręcznie   zrobionych winietek. Oto i one  

Całe forum tu przywiało 

Oj Sylwia, ale Ty zdolna jesteś, podziwiam, piękne winietki 

I co sprawdziły się te winietki, nikt nie marudził, że musiał siedzieć tam gdzie mu kazano ?

[neta88sc]

Sylwia talent Cię męczy

[ylka]

Nie powiem, winietki mi się podobały, ale do zaproszeń się nie umywają. Zaproszenia były robione z większą starannością 

Winietki jak najbardziej się sprawdzają, nie wyobrażam sobie, żeby goście mieli łazi 15 minut wokół stołu, a później i tak ktoś by marudził, ze ktoś inny go podsiadł. Rozłożenie gości trochę nam zajęło, było sporo kombinowania, różnych wariantów, oczywiście, jeszcze mamuśki musiały zatwierdzić. Ale ostatecznie znaleźliśmy najlepsze rozwiązanie i goście byli naprawdę fajnie rozsadzeni, co było widać na imprezie, wszyscy świetnie się dogadywali, no ale do tego jeszcze dojdę później... 

To rzeczywiście się Wam udało że nikt nie marudził
Rozsadzanie jeszcze przed Nami

[misia241]

No to jestem pełna podziwu ze nikt z gości nie marudzil powiedz mi a jaki obraliście system rozsadzania gości zeby nie było wątpów

[Anjuszka]

My już zaczęliśmy rozsadzanie, ale zaprzestaliśmy... ciężko  a Twoje winietki to małe cudeńka - strasznie mi się podobają

Sylwia, to musisz nam jeszcze zaproszenie pokazać - jak Ci zostało jakieś albo masz zdjęcie? Bo w odliczanku nie pokazywałaś tylko na spotkanie zabrałaś, jak się nie myle 

U nas winietek nie było - i każdy sobie usiadł obok kogo chciał i też z tym problemu nie było, natomiast miałabym problem sama z rozsadzeniem gości, więc zdecydowaliśmy się tak i nie żałujemy i polecamy 

[ylka]

Anjuszka, jest ciężko, ale dacie radę. Przy którymś tam podejściu okazuje się, ze jest to strzał w 10  

Aneczq1987, oczywiście zawsze znajdzie się ktoś mało chętny do zabawy i rozmów z innymi. U nas tez była jedna taka parka, która z nikim nie gadała, ale gdzie byśmy ich nie usadzili, to by było tak samo  

Misia241, na tym pierwszym zdjęciu z winietkami jest rozstawienie stołów. My siedzieliśmy u góry, obok nas świadkowie ze swoimi parami, tan długi stół zaczynali oczywiście rodzice, później dziadkowie, chrzestni itd. Właściwie wyszło od najstarszych do najmłodszych (tak mniej więcej). Usadzaliśmy przede wszystkim wiekiem. No i oczywiście osoby, które się dobrze znają siedziały koło siebie. Pary, które są w podobnym wieku i mają małe dzici też siedziały koło siebie i na pewno mieli o czym gadać   Na końcu mieli siedzieć kuzyni Rafała, z którymi nie mamy częstego kontaktu, ale okazało się, ze najlepiej posadzić tam dwie pary, które były z małymi dzieciaczkami - 1,5 roku. Zapytałam wcześniej ciocię i koleżankę z pracy, czy nie mają nic przeciwko, że będą siedzieć na końcu i wytłumaczyłam, zę tam im będzie po prostu najwygodniej z dziećmi. Oczywiście nie było problemu

S_erduszko, zaproszenia wklejałam w odliczanku, ale wtedy chyba akurat zwiałaś na jakiś czas z forum  Postaram się odgrzebać i wkleić. My akurat mamy złe doświadczenia z takim samopasem. Zawsze coś było nie tak, jak goście nie wiedzieli, gdzie siedzieć. A w sumie my wszystkich dobrze znamy i wiemy, kto z kim się na pewno dogada    

[neta88sc]

a ja miałam tą przyjemność widzieć zaproszenie i mogę powiedzieć od razu że zdjęcie nie oddaje tego uroku co na żywo
piękne miałaś te zaproszenia

świetne winietki! podziwiam za cierpliwość 

To Ty zdolna bestia jesteś 
Nie myślałaś o tym, żeby w ten sposób dorabiać?
Czy robiłaś to tylko dla siebie i na własne potrzeby?
No to czekamy na ciąg dalszy relacji, bo co prawda zdjęcia widziałam, ale szczegółów nie opowiadałaś 

jestem i ja  Można?
Pięknie wyglądaliście! Obłędne kolczyki 
Czekamy na zdjęcia i dalszą część opowieści

[Natysa]

Można?
fotka piękna
bardzo ładna kobietka z Ciebie Twój mąż też niczego sobie 

Jestem i ja! 

[marcella]

Jestem i ja
Niewiarygodne że w czwartek miałaś taki luz blus!!!!!!

[aska25]

czy ja tez moge sie podłaczyc??
 winetki bomba poprostu pozazdroscic ze ich nie mialam u siebie;)

[kacha8609]

Jestem i ja !     

hej śliczna z was para można ??

[Anjuszka]

Halo, halo! Gdzie się podziewasz   

[aagaa]

Sylwuś gdzie się podziewasz?
halo haloooooooooo 

 

[mkarolinka]

A zdjęcia

[shar3ware]

Sylwuś!!!!
Ty tu ruszyłaś z relacyjką...a mnie tu nie ma!!!
I czemu nikt mnie nie powiadomił ?
Jeszcze kilka dni,a byłoby już z późno...

Ale na szczęście zdążyłam na czas!!!

Wyglądałaś przepięknie,...i ten Twój wstęp...
Przeczytałam zdanie "że już długo nie spaliście w rodzinnych domach..."
I od razu przyszła mi myśl...właśnie! Dziwnie jakoś tak będzie znów u rodziców spać
Hehe

No to jak już tu jestem...to możesz lecieć dalej z relacyjką

[czigra]

Jestem i ja zdolniacho

Czekamy na zdjęcia! To jedno już zrobiło dużego smaka na kolejne;)

[kaassia]

I wreszcie ja znalazłam wątek
Przyjmiesz mnie?

[Roksana]

Sylwia, ruszaj dalej z relacją!