KAMA na Jagiellonskiej w Sczecinie (BEDZIE ZMIENIAC SALON, MOZE POZA SZCZECIN, I NAZWE TAKZE ZWROCCIE UWAGE NA NISKA PANIA O IMIENIU JADWIGA Z(Z Z KROPKA JAK ZABA NIE- MAM POLSKICH LITER. ). Wypozycza i pozniej mowi, ze nie wypozyczala!!!!!!!!!!!!. malo tego, sprzedaje i nie oddaje kasy. JA sprzedawalam suknie w internecie i jak zrezygnowalam zostalo mi kilka i oddalam do niej do komisu. Po kilku miesiacach odzyskalam suknie zniszczone, brudne i co najgorsza pociete!!!!!!!!!!! poOdcinala gorsety i popRzeszywala do innych sukien. 2 suknie mam strzepach, 3 w stanie OK a reszta brudna jak szmaty! Policja powiedziala, ze i tak bedzie trudno odzyskac pieniadze na drodze sadowej bo umowa cywilna jest miedzy mna a wlascicielka i i trudno okreslic co mogla zrobic a co nie z tymi suknami.
((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( Kupa kasy poszla do smieci. A Pani nadal moze prowadzic interes, takie u nas prawo niedopracowane. PRZESTRZEGAM WSZYSTKICH PRZED ODDAWANIEM SUKIEN DO NIESPRAWDZONYCH SALONOW Z MALOLETNIM STAZEM. A JUZ TO PROSZE PRZYGOTOWAC UMOWE JAK NAJDOKLADNIEJ. NIE IDZIE POZNIEJ UDOWODNIC CZY WYPOZYCZALA CZY NIE. JAK PRZYLAPIECIE, ZE AKURAT SUKNI NIE MA TO POWIE, ZE WLASNIE SPRZEDALA I DA KASE A JAK NIE TO BEDZIE WYPOZYCZAC!!!!!!!!!! NAWET JAK UDOWODNICIE, ZE WYPOZYCZYLA NP ZNAJDZIECIE OSOBE CO SUKNIE MIALA, TO I TAK NIE DA RADY NIC WYEGZEKFOWAC Z POLICJA CZY NA DRODZE SADOWEJ
PS. W DZIEN AWANTURY W SALONIE NAWINELA SIE INNA PANI, JEDNEJ SUKNI NIE ODZYSKALA A DRUGA POCIETA!