[veronka17]

Myślimy z przyjaciółką na temat jednorazowych aparatów dla gości..... Czy to wogóle ma sens?
Ja tylko pomagam przyjaciółce w przygotowaniach do tego JEDYNEGO dnia i ostanio gdzieś wyczytałyśmy relację , gdzie ktoś rozdał wśród gości takie aparaty ( żeby robili zdjęcia we własnym zakresie ) i podobno świetnie to wyszło..... Czy ktoś z Was się spotkał z takim czymś i widział efekty? Ja osobiście mam mieszane uczucia , ale podobno sie to sprawdza......nie wiem??? )))
W każdym razie  , w tym wypadku jest to dodatek do PRO kamerzysty i fotografa ( bo to juz zalatwione ).
Nawet znalazłam miejsce w Szczecinie gdzie w miare tanio mozna nabyć więcej sztuk takiego cuda....( moge podac namiar na priv - jeśli jest ktoś chętny )

Jestem cviekawa waszych opinii , bo osobiście się z tym nigdzie ie spotkałam i zastanawiam się , czy wogóle jest sens wydawać dodatkowa kasę? ( co prawda nie jest jakiś kosmos , reasumując wydatki , ale jednak )))))

[angelicious]

Koleżanka koleżanki będzie miała coś takiego na swoim weselu i ona jest zachwycona swoim pomysłem;)mówiła, że będzie miała spontaniczne i ciekawe zdjęcia robione przez swoich gości. . . ja na swoim tego mieć nie będę zawsze to dodatkowe koszty, a przecież większość gości i tak będzie miało aparat. .

[veronka17]

Wiesz.......nie są to aż takie wielkie koszta , bo ja znalazłam takie za 12 i za 18zł za sztukę , a nie chodzi o to , by rozdać wszystkim , tylko kilku osobom o tzw. zróżnicowanych charakterach ( żeby zdjęcia były skrajnie różne-jedne np. "z jajem" , inne poważne itp ) , wiadomo , że goście zabieraja aparaty , ale z robieniem zdjęć jest różnie a i potem doprosic się ciężko To akurat wiem z doświadczenia , bo zawsze zabieram aparat z całą wolna karta , a zrobię maksymalnie kilka zdjęć...... no a jak się dostanie "zadanie specjalne" od pary młodej , to juz co innego....tak mi się przynajmniej wydaje
No i podkreslam , że to jest tylko dodatek do profesjonalnego kamerzysty i fotografa........Jeśli miałabym to wykorzystać u siebie , to tylko w ten sposób

[żonka]

Ja uważam, że szkoda na to kasy. Goście zdjęcia będą najprawdopodobniej robić tylko sobie i najbliższym współbiesiadnikom, a już szczególnie wtedy gdy sobie popiją. I podejrzewam, że pary młodej na tych zdjęciach niewiele uświadczysz.
I pamiętaj, że koszty nie skończą się na zakupie aparatów, przecież trzeba będzie jeszcze zdjęcia wywołać i to też są dodatkowe pieniądze do wydania.

[marcella]

Ja słyszałam o innym fajnym patencie na ślub.. ale to już wychodzi od fotografa.. rozkłada małe studio gdzieś z boku sali i aparat na statywie.. mnósto akcesoriów do zabawy - perułki itp.. zabawa rewelacyjne a i zdjęcia śmieszne..
Aparatów jednorazowych nie polecam.. jakościowo będą beznadziejne zdjęcia.... więc naprawdę szkoda kasy.

[veronka17]

Ja uważam, że szkoda na to kasy. Goście zdjęcia będą najprawdopodobniej robić tylko sobie i najbliższym współbiesiadnikom, a już szczególnie wtedy gdy sobie popiją. I podejrzewam, że pary młodej na tych zdjęciach niewiele uświadczysz.
I pamiętaj, że koszty nie skończą się na zakupie aparatów, przecież trzeba będzie jeszcze zdjęcia wywołać i to też są dodatkowe pieniądze do wydania.

No własnie o to chodzi , zeby uwiecznić jak najwiecej gosci , bo fotograf zazwyczaj skupia sie na PM ( zreszta w tym celu on w ogole bedzie - zeby skupić sie w wiekszej mierze na PM )
Wiesz..........dodatkowe koszta wywołania.............nie wnikam w budżet przyjaciółki , ale skoro tak sobie wymysliła to pewnie wzięła to pod uwagę Poza tym 50zł za wywołanie kilku filmów i zgranie ich na plytkę to chyba kropla w morzu całych wydatków

Ja słyszałam o innym fajnym patencie na ślub.. ale to już wychodzi od fotografa.. rozkłada małe studio gdzieś z boku sali i aparat na statywie.. mnósto akcesoriów do zabawy - perułki itp.. zabawa rewelacyjne a i zdjęcia śmieszne..
Aparatów jednorazowych nie polecam.. jakościowo będą beznadziejne zdjęcia.... więc naprawdę szkoda kasy.

Swietny pomysł!!!!! Bardzo mi sie to podoba , tylko obawiam sie że mało ktory fotograf pozwoli sobie na udostępnienie swojego ( nietaniego) sprzetu , bo jesli dobrze zrozumialam , goscie mieliby sie sami obsłuzyc?
marcella , a to fotograf ze Szczecina?

Eee, nie wydaje mi się, żeby goście sami się obsługiwali w atelier fotografa.  Bo po co jest w końcu fotograf? Ale pewnie można się troszkę powygłupiać i te peruki itd.  Fajny pomysł, byle dało się to gdzieś na sali zrobić lub w pobliżu.  Chyba trzeba wcześniej o tym pomyśleć, wybierając salę.


Jednorazowe aparaty, to wg mnie też niezły pomysł, choć w dzisiejszych czasach jest tyle tanich i w miarę dobrych cyfrówek, że i tak znajdzie się wśród gości mnóstwo paparazzi

[veronka17]

 No mi tez sie wydaje , że żaden fotograf nie zgodzilby sie na samowolkę
A z drugiej strony , jeśli zajęty byłby robieniem smiesznych zdjęć gościom , mógły przegapić jakieś ciekawe momenty na sali przy PM.
No chyba , że byłoby dwóch fotografów , jeden od reportarzu , a drugi do obsługi atelier.............ale to znowu duże koszta

A nie lepiej te śmieszne zdjęcia robić z udziałem młodych? Widziałam takie i są całkiem fajne.

[marcella]

Taka akcja była robiona przez fotografa szczecińskiego.. nie chcę zdradzić którego.. widziałam efekty.. rewelka!!! I aparat był ustawiony na statywie.. nie jakiś super, ale lustrzanka. Goście mieli rewelacyjną zabawę, zdjęcia nie były potem obrabiane.. Oczywiście tak jak piszecie może być to wykonane tylko wtedy, gdy jest bardzo dużo sala..

Mi także bardzo podoba się ten pomysł.
Kupiś np 10 aparatów i rozdać.  Od na zależny komu.  Nalze brac pod uwagę, by nie klasc też duzej odpowiedzia;noci na gosciach, ani nie sprawic by poczuli się niezrecznie, chcąc np tylko sie bawic.

I to, ze statywem też super pomysł.  Ale faktycznie musi być 2 fotografów.