Autor Wątek: gołębie (takie latajace :) ) na rosół dla dziecka??  (Przeczytany 6164 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mikoala

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3534
gołębie (takie latajace :) ) na rosół dla dziecka??
« dnia: 14 Stycznia 2011, 13:26 »
Moja teściowa chciala mnie uraczyc gołębiami zebym malemu rosół ugotowala, bo zdrowy itd... ja odmówilam że Marcys jeszcze za malutki itd... osobiscie dla mnie to obrzydliwe. Podawała któras z Was takie rzeczy dziecku?

Offline wiolcia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Kobieta
  • ja i moja Magdalenka:)
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: gołębie (takie latajace :) ) na rosół dla dziecka??
« Odpowiedź #1 dnia: 14 Stycznia 2011, 13:36 »
osobiscie nie podawalam,ale slyszalam,ze wlasnie rosol z takiego golebia jest bardzo dobry,wlasnie dla dziecka,czyste zdrowe mieso

Offline mikoala

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3534
Odp: gołębie (takie latajace :) ) na rosół dla dziecka??
« Odpowiedź #2 dnia: 14 Stycznia 2011, 13:40 »
jeszcze zastanawia mnie jedno taki gołąbek to przebadany chyba musi byc bo skad mam wiedziec czy nie ma jakiejs AH1N1 ptasiej grypy ???  ???rudno mi sie przekonac!

Offline wiolcia

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Kobieta
  • ja i moja Magdalenka:)
  • data ślubu: 09.08.2008
Odp: gołębie (takie latajace :) ) na rosół dla dziecka??
« Odpowiedź #3 dnia: 14 Stycznia 2011, 13:46 »
hmm,tak jak pisalam,nie dawalam dziecku....ale to jest tak chyba jak z kurami,kaczkami
jezeli sie to hoduje,a pozniej zabija na rosol,to nei wiezie sie tego do badania,tylko sie od razu spozywa,ale rzeczywiscie przy tych ptasich grypah,moze nie ryzykowac

Offline ika3w

  • Ilona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3905
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23.08.2008r
Odp: gołębie (takie latajace :) ) na rosół dla dziecka??
« Odpowiedź #4 dnia: 14 Stycznia 2011, 14:19 »
Nie dawałam i nie planuję dawać.
Ale faktycznie kiedyś słyszałam że rosołek na gołębiu to najdelikatniejszy i na coś tam dobry ???


Offline s.aga

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1780
  • Płeć: Kobieta
  • Życie jest piękne, gdy patrzysz na nie pięknie
  • data ślubu: 16.10.2004
Odp: gołębie (takie latajace :) ) na rosół dla dziecka??
« Odpowiedź #5 dnia: 14 Stycznia 2011, 21:01 »
kiedyś to było normalne że się robiło zupke na gołąbku.
teraz to podobno najgorsze śmieci, latają nisko, wdychają kupe spalin. ja bym dziecku nie dała.

Offline mikoala

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3534
Odp: gołębie (takie latajace :) ) na rosół dla dziecka??
« Odpowiedź #6 dnia: 14 Stycznia 2011, 22:56 »
Moja mamcia wybuchła smiechem gdy uslyszała o pomysłach tesciowej :) hehe
Najgorsze ze mój maz zazyczyl sobie ze jak mamusia przyjedzie to moze jemu tego golebia przywieźć i ze ja niby mu ugotuje  :mdleje:  :mdleje:  :mdleje: oszałał gośc do reszty   :luzak: , powiedzialam że ok ale sam sobie bedzie gotowac skoro chce i nie bedzie miał w zamiarze mnie czestowac, tymbardziej dziecko. Fuj  to az ciarki mi sie na skórze zrobily jak o tym pomyslalam.

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: gołębie (takie latajace :) ) na rosół dla dziecka??
« Odpowiedź #7 dnia: 15 Stycznia 2011, 13:52 »
Ja słyszałam od wielu osób że podają rosołek na gołąbku . Zazwyczaj są to pomysły dziadków a nie rodziców .
Sama nie skuszę się nigdy  :-X
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline mikoala

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3534
Odp: gołębie (takie latajace :) ) na rosół dla dziecka??
« Odpowiedź #8 dnia: 15 Stycznia 2011, 17:52 »
Moja tesciowa to starsza osoba ma 61 lat, dlatego pewnie takie pomysly

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: gołębie (takie latajace :) ) na rosół dla dziecka??
« Odpowiedź #9 dnia: 27 Stycznia 2011, 10:45 »
do mnei to jakos też nie przemawia
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: gołębie (takie latajace :) ) na rosół dla dziecka??
« Odpowiedź #10 dnia: 28 Stycznia 2011, 09:00 »
Ja tez bym nie podala, choc wiem ze ja sie na tym wychowalam bo to bylo najzdrowsze , noi jeszcze kroliczek, moj maly uwielbia zupki na kroliczku , mamy od znajomego ktory hoduje to cos.
Zresztą to nie jest tak ze ktos zlapie golebia i sie go gotuje, to sa golębie z hodowli, mojej kolezanki ojciec sie tym zajmuje, ja osobiscie nie podalam golebia i nie podam, ale nie uwazam ze to najgorsze swinstwo ktore wdycha spaliny, bo tam samo mozna powiedziec o kroliku , kurze, czy wszystkich innych zwierzetach hodowlanych, i miesie ktore jemy na codzien  :-\

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: gołębie (takie latajace :) ) na rosół dla dziecka??
« Odpowiedź #11 dnia: 28 Stycznia 2011, 09:01 »
Ahhhh jeszcze chcialam dodac ze nawet lekarze polecają chorym rosolek na golebiu bo jest delikatny .

Offline kjp83

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4997
  • data ślubu: 13.09.2008
Odp: gołębie (takie latajace :) ) na rosół dla dziecka??
« Odpowiedź #12 dnia: 28 Stycznia 2011, 20:50 »
A ja dawałam. Była to pierwsza zupka mojego dziecka. Mięcho było przebadane, bo też tego pilnowałam. Przywiozła go nam ciocia od kogoś kto hoduje gołębie na wsi więc spalin gołębie w życiu nie uświadczyły. Ale zdecydowałam sie tylko dlatego że mięsko było z wiadomego pochodzenia. Gdybym miała gdzieś kupować " na siłę" to nie skorzystałabym.

♡ Szymon & Leon ♡

Offline monijane

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2197
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.08.2009
Odp: gołębie (takie latajace :) ) na rosół dla dziecka??
« Odpowiedź #13 dnia: 12 Lutego 2011, 18:36 »
No, ja sie wychowałam na rosole i zupkach z golębi...
Mieszkaliśmy jeszcze wtedy na wsi, a tata hodował gołębie właśnie w celach spożywczych 8)

Jeśli więc masz jakąś ciocię lub wujka na wsi, którzy sami czasem jedzą takie mięso, to ja nie miałabym obaw przed podaniem go dziecku.
No i jeszcze kwestia, czy zdrowe? Czy kurczaki hodowane masowo są zdrowsze od gołębia tylko dlatego, że nie wdychają spalin? A czy hormony i chemia, jaką serwują im w karmie są zdrowe?

Każdy ma swoje zdanie i tyle ;D
Moje Szczęścia :-)
On 2011
Ona 2015
On 2017

Offline m_lena85
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: gołębie (takie latajace :) ) na rosół dla dziecka??
« Odpowiedź #14 dnia: 29 Maja 2011, 17:06 »
"fuj, fuj..." ale kurę, kaczkę, czy indyka, to jecie, aż się uszy trzęsą,a to to samo!  ::)

Offline mikoala

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3534
Odp: gołębie (takie latajace :) ) na rosół dla dziecka??
« Odpowiedź #15 dnia: 2 Czerwca 2011, 19:47 »
Mnie przerażala opcja opatroszenia tego ze srodka bo nawet nie wiem w jakiej formie bym go dostala