Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4018666 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4350 dnia: 28 Lipca 2009, 22:38 »
Madziu Wasza mała lubi przewijanie, kąpanie i przebieranie ??? ??? ???

Kochana nie mamy od kogo pożyczyć kołyski, choć ja mam zdanie, że i tak będzie musiał spać w łóżeczku i tak więc chcę go przyzwyczajać tylko z drugiej strony chciałabym się wyspać wreszcie choć troszkę... Kazano mi na siebie uważać ale poprostu się nie da  :-[


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline peacelove
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 344
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4351 dnia: 28 Lipca 2009, 22:41 »
Oponko - Kamilek też tak na początku miał, że spał wszędzie, tylko nie w swoim łóżeczku (duże łóżko, a najchętniej leżaczek Fisher Price z wibracjami - jak miał 3 tyg zaczęły się kolki na które ten leżaczek bardzo pomagał). Zaczął spać w łóżeczku jak mu kupiłam taką niewielką sztywną klinowatą poduszkę pod główkę i dałam do łóżeczka bluzkę, w której przez cały dzień chodziłam.

To, że krople wypływają to normalne - w worku spojówkowym mieści się około 1/6 jednej kropli - reszta wypływa. Jeśli Ci się wydaje, że za dużo wypływa to poczekaj kilka sekund z rozpoczęciem masażu. Chibroxin to dobry lek ale trochę szczypie - ja noworodkom najchętniej daję Tobrex albo Floxal - są łagodniejsze (czy mówiliście lekarzowi że mały źle znosi zakraplanie?). Pamiętaj, żeby buteleczkę trzymać nieco wyżej tak, by nie było możliwości dotknięcia oka gdy malutki się poruszy. Większości dzieci nie tyle przeszkadza samo podawanie kropli tylko to, że są zwykle przy tym przytrzymywane - spróbujcie jak najmniej go trzymać, czasem to pomaga - nie szkodzi że kilka kropli spadnie np. na policzek. No i masaż koniecznie - często jest tak, że po zaprzestaniu podawania leku dolegliwości wracają - jak długo macie podawać te krople? Całusy dla ślicznego synka :)

U nas kłopotów z przewijaniem nie było, ale u moje koleżanki pomogło to, że robiła to tak trochę żartem, całując po nóżkach i śpiewając i nie spiesząc się :) czasem przy kolkach też dzieci źle znoszą przewijanie bo wtedy wyprostowana pozycja na pleckach jest po prostu niewygodna.

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4352 dnia: 28 Lipca 2009, 22:46 »
taaaa bo przy małym bąku nie da się ani wyspać (tu to moze jeszcze czasem przy duzym szczesciu) ani tym bardziej chorowac czy uwazać na siebie...pamietam jak ja z goraczka musiałam się młodą i domem troche zająć - koszmar.

oponko moja zu przez pierwsze kilka tyg. darła się tylko przy kąpieli, a jak ją się położyło na przewijaku płacz zazwyczaj uspępował. ale ona to był szczególny przypadek, który to lubił (czyli niedarł się ) przewijanie, przebieranie i nawet spał podczas badania.  Z tego co się naoglądałam w szpitalu to większość dzieci nie lubi przewijania i przebierania...ryk niesamowity.

Wiesz a moze ze względu na twój stan zdrowia rozważcie zakup kołyski, choćby używanej na all.

A co z mlekiem? moze go brzuszek od tego mleka boli ? może inną mieszankę ? a kupki ok ? ma z nimi  problem ?



Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4353 dnia: 28 Lipca 2009, 23:00 »
Peacelove kropelki mamy wpuścić aż do końca buteleczki :-\ Tak kazała okulistka. Mówiła, że "no.... mogą szczypać" więc niestety. Jego jednak raczej krople szczypią bo on zaczyna płakać nie przy wpuszczaniu tylko troszkę po, jak mruga i one wpływają do oczka bardziej ??? No trudno. Masaż będę robiła napewno, ale niestety nie za długo albo mąż bo ja nie mogę wystać 7 minut nawet ze zgiętą głową (kark boli nie do wytrzymania i od razu słabo mi się robi). Ale napewno o tym nie zapomnę, na ile dam radę. Dziękujemy za całusy i wzajemnie :)

Gosiaczku niestety kołyski już nie damy rady. Przez moje głupie leczenie całą ciążę i jeszcze teraz jesteśmy na strasznym debecie i w banku i u rodziców więc jakoś musimy sobie poradzić bez. A mleko chyba dobrze toleruje. W sumie nie wiem jak to poznać, ale kupki ma super, jak można to tak nazwać  :D Tylko mnóstwo bączków puszcza całe dnie :-\ Więc jakieś wzdęcia go męczą może... Napewno jak go dziś te 120km wytrzęsło w samochodzie to jest lepiej trochę niż wczoraj np ;)

A nasz mały też nie reagował ani na przebieranie ani przewijanie a teraz bardzo  :-\ A u Pani dr jest baaaardzo grzeczny złośliwiec jeden ;D Mimo grzebania w oczach i wpuszczania kropli do badania nawet nie jęknął a reszta dzieci wyła  ;D ;D ;D I bądź tu mądry  ::) ::) ::)

Peacelove a ile zapłaciliście za ten leżaczek? I sprzedaliście go już?


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4354 dnia: 28 Lipca 2009, 23:02 »
u nas był płacz tylko jak ją wyciągaliśmy z wanienki - chciała jeszcze  :D

Offline Gosiaczek80

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8055
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4355 dnia: 28 Lipca 2009, 23:12 »
oponko dzisiejszy płacz to moze zmeczenie po przejsciach. chciał miec spokuj i tyle a tu go jeszcze rodzice kapiela mecza.

a jak baczki robi to moze herbatka z koperku lub cos na wzdecia ? noz kurczaczek zapytaj pediatry, bo chyba niedługo bedziecie na patronażówce ?



Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4356 dnia: 28 Lipca 2009, 23:14 »
Jeżeli maluszek bączki puszcza to lepiej już żadnych herbatek koperkowych mu nie dawać, bo one wzmagają bączkowanie.



Offline peacelove
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 344
  • data ślubu: 13.10.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4357 dnia: 28 Lipca 2009, 23:15 »
Oponko -leżaczek mamy nadal bo jest on do 18 kg a Kamilek waży teraz 10. Zapłaciliśmy za niego ok 200 zł, można też kupić używany
http://www.allegro.pl/item697342349_lezaczek_bujaczek_fisher_price_2w1_do_18_kg.html

jest bardzo fajny bo ma zdejmowany pokrowiec, dużo regulacji i te wibracje są super - tylko dla takiego malutkiego dziecka trzeba mu jakiś kocyk pod pupę podłożyć zwinięty, żeby był w bardziej leżącej pozycji.

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4358 dnia: 28 Lipca 2009, 23:47 »
Dzięki dziewczyny. Zapytam coś na te wzdęcia. Sama nie będę nic kombinować na własną rękę.

Peacelove dziękuję bardzo. Z tym kocykiem to wiemy bo do fotelika samochodowego też musimy podusię wkładać bo inaczej on prawie siedzi  :o


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4359 dnia: 29 Lipca 2009, 07:52 »
Oponko moja do dzisiaj ryczy przy przebieraniu ;) przewijanie jest w porządku, a w kąpieli najpierw ryczała, ale zaczęliśmy lać jej cieplejszą wodę i kąpiele bardzo polubiła :)

Jak Daria była taka malutka jak Wasz Norbercik, to żeby spokojnie spać, musiała być mocno otulona rożkiem, wtedy spała nawet w łóżeczku :)


Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4360 dnia: 29 Lipca 2009, 08:13 »
nasz bardzo nie lubil przebierania, kąpania .. darł sie w wniebogłosy ... teraz mu przeszło, ale ubierania i tak nie lubi, denerwuje sie strasznie. złośnik jeden ;)
P.S. Lila, załuję , że zamknęłaś watek.. . często podczytywałam.........

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4361 dnia: 29 Lipca 2009, 08:23 »
Dziubas - super te foty.

Oponko- u nas lezaczek też sie sprawdził, więc polecam. Do do spania w gondoli, nasza jakies 4 miesiace tylko noce spala w lozeczku, a reszte w wozku. Teraz to sie zmienilo i juz wiekszosc czasu spi w lozeczku.
Z przebieraniem u nas dalej są cyrki, nie nawidzi się ubierac.

"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4362 dnia: 29 Lipca 2009, 08:35 »

Anusia poczekaj jeszcze z 4 miechy i jak ją nauczysz, to będzie sama rączki podawać do włożenia rękawków...moja tak robi...

P.S Anetko...czasem tak w życiu bywa, że trzeba coś zamknąć...
Miałam też wrażenie, że wątek się"wypalił"
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4363 dnia: 29 Lipca 2009, 08:48 »
lila wiem, ze kiedys wszystko sie konczy.. ale żal w sercu pozostaje ;)

a to wrażenie o wypaleniu wątku.. nic bardziej błędnego! ::)
ale decyzję rozumiem i szanuje. bede czekac na ponowne  otwarcie wątku (jak jeszcze bede na forum oczywiscie  ;) )

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4364 dnia: 29 Lipca 2009, 09:11 »
oponko spróbuj kąpiąc go moczyć pieluszke i kłaśc mu ją na brzuszku
będzie mu cieplej i możliwe że poczuej sie lepiej

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4365 dnia: 29 Lipca 2009, 09:12 »
albo podnieść temperaturę wody, u nas właśnie to zadziałało...pieluszka nie pomogła
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4366 dnia: 29 Lipca 2009, 11:48 »
wlasnie podniesc temp albo ją obniżyc

a jak jest opatulony to może mu za gorąco??????
wiesz teraz temperatury dosyc wysokie

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4367 dnia: 29 Lipca 2009, 11:52 »
ja tez polecam pieluszke do okrycia w kapieli - u nas to sie sprawdzilo rewlacyjnie
a moze jest glodny? ja musialam nakarmic przed kapiela - inaczej byl ryk

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4368 dnia: 29 Lipca 2009, 12:37 »
Zawitkowski też radził żeby dziecia wsadzać do wanienki owiniętego w ręcznik my tak robiłyśmy 2 razy, potem w pieluszce a potem bez niczego i się przyzwyczaiła, może dla niego to za duży szok - tak przynajmniej radził

dobrze  ze moja lubi przewijanie teraz jej przy tym pełno śmiech pokazuje jej nową pielusze i śmieje się do niej a jak jest golasek to ją całą wycałują śmieje się na głos i gada, często jej też śpiewałam przy przewijaniu/przebieraniu teraz jak ją tylko położe na przewijak to już sie cieszy - wie że będziemy się wygłupiać  :D

a tak w ogóle jesteśmy po szczepieniu, lekarka  nie wie co małej sie wczoraj działo przy jedzeniu, gardło i buzia czysta   :D i ważymy 5900  ::)

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4369 dnia: 29 Lipca 2009, 13:28 »
Łojoj ile rad ;D ;D ;D Dziękuję. Ale tak:

- głodny nie jest bo zawsze brzuszek przed spaniem i kąpielą napełniamy  ;D
- samo wkładanie do wody nie wywołuje płaczu ale za jakąś chwilę już tak. Ale teraz jak pępek odpadł to można bardziej go zanurzyć to będzie łatwiej może, w wodzie zawsze cieplej.
- no i spróbuję mu wlać cieplejszej wody, może to mu będzie odpowiadało.

Ja mam wrażenie, że mu jest zimno bo jak go wyjmujemy to jest ryk a jak tylko w ręczniczek zakokonikujemy to już jest cisza. Przynajmniej do chwili ubierania gdzie znów jest zimno  ;D

Za ciepło też mu nie jest bo zawsze ma kark suchutki a ja staram sie go nie ubierać jak eskimosa - jak babcie  ;) Bo obydwie z chęcią założyły by mu dwie czapki na głowę  ;D

No nic, wczoraj w nocy przy przewijanku było jakoś lepiej. Chyba mu się podkład mięciutki na przewijaku spodobał  :D


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4370 dnia: 29 Lipca 2009, 13:31 »
Oponka, ja juz kiedys tu pisałam i nawet u jednej forumki tez to poskutkowalo.
Ja jak wyciagalam Mala z wody to wlaczalam suszarke i mąż na nia lekko dmuchał żeby miala ciepelko, od razu milkła,a poza tym to szum uspakaja więc nam to pomagalo dodatkowo.
Teraz uwielbia sie pluskać.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4371 dnia: 29 Lipca 2009, 13:34 »
Wyjęcie z wanienki to zawsze ochłodzenie i dziecko tego nie lubi...żadne bez wyjątku, moja też się wtedy wściekała.
Można z tym walczyć (suszarka, podkręcenie ogrzewanie itp) albo po prostu znieść tą minutę płaczu, która w końcu kończy się jak dzieć zląduje w ciepłym ręczniku.
Z wiekiem ten akurat ten płacz mija.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4372 dnia: 29 Lipca 2009, 13:43 »
Tzn wiecie, mnie ten płacz nie rusza aż tak bo wiem, że krzywda się mu nie dzieje tylko jest mu zimno. Bo człowiek jak wyjdzie z wanny to tyż się trzęsie  ;) Więc myślę, że z czasem mu to przejdzie. Chciałam tylko dowiedzieć się czy wy też tak miałyście. Bo z przewijaniem jest najgorzej  :( No ale już z tymi podkładami chłonnymi mu jakoś wygodniej chyba  ;D bo wczoraj nie było tak źle. No i najgorsze co może być to to spanie w łóżeczku. Może on nie wyje jak niektóre dzieci ale krząka, macha łapkami, flika no i w końcu płacze. Niestety ja nie mogę do niego wstać z łóżka i to jest główny problem. Mogę tylko przez szczebelki coś tam go głasnąć i tyle.... Wszystko Jacek a ile on może? Od poniedziałku idzie do pracy i będzie musial iść spać  :-[ A na swoim łóżku go nie położymy bo się boimy, nie chcemy poprostu.

No nic, coś wymyślimy pewnie :-\ :-\ :-\


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4373 dnia: 29 Lipca 2009, 13:52 »
Aguś a może on chce się potulić do Ciebie po prostu...wez go do siebie na chwilkę i zobacz jaka reakcja będzie...jak się uspokoi to go delikatnie odkładaj...wiem, ze to nie jest zbyt komfortowe ale może Norbercik tego własnie potrzebuje...
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4374 dnia: 29 Lipca 2009, 14:05 »
Kochana ale ja nie mogę wstać i go wziąć na rączki i odkładać (noga >:(). Co chwila musiałby Jacek mi go podawać i odkładać. Tak się nie da na dłuższą metę. Choć on u Jcaka też się uspokaja ale Jacek będzie musiał zaraz iść do pracy i się wysypiać choć trochę...


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4375 dnia: 29 Lipca 2009, 14:31 »
Ale może Maluszek potrzebuje własnie Ciebie, twojego ciepła. Nie karmisz go piersią więc nie ma kiedy sie powtulac, powąchac Cię...wiem, jak było u nas....karmiłam Zu od początku butla i bardzo z niej przytulinska bo nie miała cyca ::)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4376 dnia: 29 Lipca 2009, 16:26 »
Ja nie pomogę, bo moje dziecię to od początku uwielbia być przewijane, rozbierane, kąpane i ubierane. mogę ją przebierać z 10 razy dziennie i ona jest cała szczęśliwa.

Jakiś sposób znajdziecie na pewno. trzymam kciuki



Offline Kasia-Wrocław

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1411
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4377 dnia: 29 Lipca 2009, 20:24 »
Oponko, Twój maleńki Synek pamięta jeszcze bardzo dobrze czasy brzuszka: kołysanie, ciepełko, serduszko mamy, bezpieczeństwo. Myślę, że tego mu brakuje. Może jednak niech śpi w wózku? Przecież ma tam płasko, a mniejsza przestrzeń niż w łóżeczku. Pamiętam, że niektóre forumkowe dzieci też spały na początku w wózkach, kołyskach.

I bardzo Ci współczuję tej nogi. Taka niemoc wykańcza.  :-*

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4378 dnia: 29 Lipca 2009, 22:50 »
Oponka, może tak jak dziewczyny mówią twój synek potrzebuje właśnie ciebie?
nasz spał z nami w łóżku długoo...na pewno tak długo jak karmiłam - pewnie tym podpadnę nie jednej ale co tam...
W końcu wyrósł z tego. Teraz ładnie sam zasypia w swoim pokoju więc spokojnie od tego spania z nami się odzwyczaił.
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #4379 dnia: 29 Lipca 2009, 22:53 »
moja a co prawda ze mną nie spała, ale bywały dni, że całe przedpołudnie leżałyśmy sobie razem my dwie i kolega cyc...
i cyc był do jedzenia przytulenia i posmoczenia
fajnie się wspomina to słodkie lenistwo...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos