Dziewczyny po jakim czasie brania antybiotyku Waszym dzieciom się poprawia? Klarkę coś dopadlo, kiedy bylyśmy w przychodni na kontroli - byla juz zdrowa, po niegroźnym przeziębieniu...No i niestety dzień poźniej kaszel gruźliczy na maxa i wysoka tem. - ok.40 stopni; od wtorkowego wieczoru dostaje antybiotyk, do tego milion syropkow i inhalacje - tak naprawde to tymi syropkami juz tak mocno jej nie męcze, bo po prostu mi jej szkoda, ma juz dosc.... No ale antybiotyk, probiotyk, inhalacje, większosc syropkow regularnie dostaje; dzis, po 6 dawkach antybiotyku, nie widze za bardzo poprawy... Jedynie co to leki przeciwgorączkowe - na zmiane nurofen i paracetamol - dzialają dlużej, wczesnie tylko przez godzinę, dwie, a teraz już nawet 8-10 godzin - dobra i taka poprawa, ale kaszel dalej ją męczy, gile z nosa - osluchowo ok i gardlo tez tylko trochę czerwone... Juz sama nie wiem co robic, jest taka chora, apatyczna, przed chwilą ją na antybiotyk wybudzalam,plakala strasznie, na dodatek musialam jej go dac na pusty żolądek bo jesc niczego nie chciala, zresztą ciągle podczas tej choroby nie ma apetytu...Moja pediatra wyjechala, jest lekarz na zastępstwo, wydaje się konkretny i w ogole ok, no ale zaczynam wątpic w jego diagnozy... Czy po 6 dawkach antybiotyku nie powinno byc ok? Jak miala anginę ropną czy zapalenie pęcherza to juz po pierwszej,drugiej dawce byla jak zdrowa, a teraz... :-/