Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4029186 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21450 dnia: 26 Października 2012, 17:07 »
Moja, 3 dni do ośmiu miesięcy ma 9cm. Ale koleżanka ma córkę, która ma w tej chwili 4 miesiące i jej mała ma stopę 11cm. Byłam w lekkim szoku jak ostatnio sprawdzałyśmy.



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21451 dnia: 26 Października 2012, 17:37 »
czyli trzeba czekać cierpliwie.
A teraz z innej beczki - kombinuję z tą niechęcią małego w chodzeniu do żłobka. Od jakiegoś czasu staram się jakoś wytłumaczyć małemu że chodzi od poniedziałku do piątku itp.... trochę ciężko mi to idzie bez namacalnego dowodu...zaczęłam myśleć czy jest coś takiego jak kalendarz dla dziecka, kombinowałam jak zrobić coś prostego i wydrukować. Macie jakieś pomysły?
Ja z gotowców znalazłam tylko coś takiego
http://www.od-narodzin.pl/produkt/moj_pierwszy_kalendarz_magnetyczny_z_magnesami.php
co myślicie?


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21452 dnia: 26 Października 2012, 17:56 »
A przyczyna ??

Dlaczego nie lubi??
Moja do jednego przedszkola nie chciala chodzic bo jej się nudziło.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21453 dnia: 26 Października 2012, 18:23 »
anusia z tego co on mówi to nie podoba mu się bo "dzieci płaczą", bo "pani powiedziała do Maciusia nu nu", bo "jakiś chłopczyk płakał". Młody jest rzeczywiście dzieckiem dość empatycznym. Jak ogląda bajkę i np. śwince pepie wypadnie miś to zaczyna się lament co się stało misiowi. Tak ma od początku. Tak jak mówią panie dla małego na początku było trudne przyzwyczajenie się do tego, że w żłobku generalnie jest głośno, że czasem dzieci płaczą. Chodzi tam dopiero 2 miesiące z czego miesiąc jest na chorobowym w domu.


Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21454 dnia: 26 Października 2012, 18:39 »
Wiesz ja bym się jednak przyjrzała dlaczego dzieci po 2 mc chodzenia do żłóbka płaczą.. Moi tez chodza 2 mce, Syzmkowi zdarza się popłakiwać przy pożegnaniu, ale nigdy nie słyszałam żeby dziecko tam płakało... we wrzesniu tak, ale teraz wszystkie dzieci są przeszczęśliwe i uśmiechnięte

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21455 dnia: 26 Października 2012, 18:59 »
mój straszy synek płakał codziennie idąc do przedszkola chyba przez pół roku.
w domu mówił, że chce iść a w szatni urządzał cyrki.
wtedy wymyśliłam, ze będzie zabierał swoją maskotkę - ma takiego uśmiechniętego kotka. pokazałam mu, że kotek się do niego uśmiecha i jak będzie mu smutno to ma go mocno przytulić...
zadziałało super. już nie pamiętam jak długo chodził z kotem ale czasem widziałam jak wchodząc do sali mocno przytulał kotka do siebie.

młodszy z kolei od 3 tyg chodzi do złobka i nie ma żadnego problemu. leci do "dzieci" nawet sie za mną nie ogląda.

i ja też stosuję sposób kjp czyli masło z czosnkiem. katar znika w dwa dni.
i pasę chłopaków tranem. póki co we wrześniu i październiku frekwencja 100%.

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21456 dnia: 26 Października 2012, 19:18 »
Gabiś mój mi popłakuje rano jak wstajemy (wstajemy już po 5 także trochę wcześnie). Czasem udaje się go zagadać i zwykle łamie się przy pożegnaniu. Pani mówi, że potem jest ok, ale on przejmuje się tym, że inne dzieci płaczą. Ze żłobka wraca szczęśliwy i brykający, mówi, że chce iść, a rano znów jest kryzys.

i jak z tym kalendarzem?


Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21457 dnia: 26 Października 2012, 20:16 »
Ewelina ale czemu inne dzieci płaczą ??? To mnie dziwi...  Mój Szymek też przezywa i przy pożegnaniu płacze, ale nie zauwazyłam żeby w przedszkolu dzieci płakały...

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21458 dnia: 26 Października 2012, 20:51 »
Gabiś to opowiadanie że tam dzieci płaczą wzięło się z początku września. Rzeczywiście jest w grupie kilkoro dzieci, które przyszły pierwszy raz i sama byłam świadkiem płaczu przy rozstaniu z rodzicami. Młody takie sytuacje bardzo przeżywa i dłuuugo potem wałkuje.


Offline milcia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4254
  • Płeć: Kobieta
  • W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym ;)
  • data ślubu: 08.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21459 dnia: 26 Października 2012, 20:56 »
Moja mama była nauczycielką w przedszkolu i mówiła zawsze: do 6 tygodni mogą płakać i w tym nie ma nic dziwnego, muszą się zaadoptować, każda przerwa dłuższa niż weekend zaczyna proces od początku, tak po prostu mogą niektóre dzieci mieć.
Timber 27.12.2009 Nuśka  27.06.2013
BOY
GIRL

Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21460 dnia: 26 Października 2012, 21:40 »
Ewelina czyli to nie tak, że teraz płaczą w ciągu dnia ??? Moim zdaniem płacz przy rozstaniu to normalka. Gorzej jak dziecko płacze podczas zabaw...

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21461 dnia: 26 Października 2012, 22:40 »
Dziewczyny potrzebuje porad w dwoch kwestiach

1. Siedzenie w wozku - czy ktoras z was tez tak miala, ze maluch kompletnie nie chcial siedziec w wozku? Niko ma taki awers...drze sie wyrywa, w konsekwencji niestety musze go wyjac i niesc na rekach (a najlzejszy to on nie jest). Jeszcze jak jest zmeczony to pol biedy, od wiekiego dzwonu posiedzi i usnie, ale rano kiedy zaprowadzam Amelie do szkoly, to jest koszmar. Nie musze dodawac, ze jak on sie tak drze i wyrywa, to wszyscy sie na mnie patrza. Cala jestem nerwowa co rano zastanawiajac sie co mnie czeka. Przyznam, ze uzywam nosidelko to ktore zakladam na ramiona i tak z nim chodze, bo jedna reka wozek a w drugiej Niko to za ciezko.

2. Zasypiania TYLKO przy mleku - juz byl taki moment, ze Niko zaczal ssac smoczka i ladnie usypial, a teraz znowu mu sie odwidzialo i zasypia tylko przy mleku, nawet jesli byl karmiony 10 min wczesniej. Sadzicie, ze powinnam to przeczekac, czy mimo placzu go odzwyczaic? Jedni mowia, ze on jest przeciez malutki, a z drugiej nie chce miec takich akcji jak on podrosnie? Smoczkow wyprobowalismy dziesiatki, rozne ksztalty itp i nic.

Please help!


nie no piszesz o mojej Madzi....jedynie z tą różnicą że ta czorcica zasypia przy cycku...
wózek - może 30 minut w nim wytrzyma i to przy dobrym humorze. Kupiłam nosidło Tula i jest super ...nie zrezygnowałam z wózka ale jeśli na dłuższym spacerze zaczyna jęczeć to wsadzam ją w nosidło. Wiem o jakim stresie mówisz....dla mnie wyjście z domu do niedawna to był właśnie stres...wytrzyma czy nie wytrzyma w wózku??

z zasypianiem mam też problem...zastanawiam się nad podaniem jej smoczka bo budzi się w ciagu nocy nawet 10 razy....któraś z was napisała że przerobiła wszystkie możliwe sposoby usypiania bez stosowania 3-5-7 i dziecko samo jakoś się wyprostowało? to mnie pociecza... może i na moją przyjdzie czas  ;)
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline Ewelina_Michał

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2740
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: czerwiec 2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21462 dnia: 27 Października 2012, 11:49 »
Gabiś dzieciaki te "nowe" płaczą przy rozstaniach i np. tak jak wynika z opowiadań małego np. jak zderzyli się w tańcu to Maciuś zaczął płakać. Młodemu się bardzo o takie rzeczy rozchodzi i pewnie stąd to uprzedzenie do żłobka.


Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21463 dnia: 27 Października 2012, 14:31 »
Forumki mieszkajace w Szczecinie,
Miasto Szczecin finansuje badania przesiewowe jamy brzusznej,nerek itd u maluszkow urodzonych po 1.12.2012 roku
program trwa do konca listopada warto zbadac swojego maluszka, my dzis bylismy i wykryto u nas refluks moczu ::) ::)
doktorka powiedziala ze jest to malenki refluks ale jak sie nic z tym teraz nie zrobi to w przyszlosci mloda moze miec problemy z nerkami ::) ::)
wiec warto skorzystac z takich badan zwlaszcza ze normalnie nie mysli sie o tym zeby badac dzieci pod tym kątem...
wystarczy tylko miec akt urodzenia z pieczatka o meldunku stalym i tyle.
http://www.terapia.szczecin.pl/images/stories/plakat_druk.jpg

jezeli chodzi o niechęć jezdzenia w wozku to wlasnie to przerabiamy...Jak Laura jest bardzo mocno zmeczona to na chwile zasnie..ale po maksymalnie 40 minutach jest wrzask ze biegne z nia do domu...tylko trzymanie na rekach pomaga...mam chuste... niestety...jak byla noworodkiem to uwielbiala w niej "siedziec" teraz wierci sie, kreci i placze...TYLKO trzymanie na rekach i to przodem do wszystkiego powoduje ze mloda sie uspokoja...podobnie jest w domu ;) ;)

a czy wasze 4 miesieczne dzieci baly sie "obcych" ludzi??
jak ktos do mnie przyjdzie lub gdzies jedziemy to nikt nie moze jej wziac na rece..od razu robi usteczka w podkową i bardzo mocno placze..nie uspokoi sie dopóki.. albo ja albo maz ją nie przytuli...nawet jak ona lezy i ma dobry humor i "obca" glowa sie nad nia nachyli to tez jest ryk....reaguje tak nawet na dziadkow ktorych widzi bardzo czesto...czy to taki etap??bo naprawde nie wiem skad to sie wzielo ::) ::)


:*:*:*


Offline Paulincia:)

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6987
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.05.2011
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21464 dnia: 27 Października 2012, 14:32 »
  1.12.2012 roku
pomyłka 2011 roku :)
:*:*:*


Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21465 dnia: 27 Października 2012, 14:34 »
elisabeth, ja pisałam, że moja się naprostowała, sama, więc nie trać nadziei. Miała swoje różne upodobania na zasypianie np jak widziałam, że usypia w leżaku to jej nie przeszkadzałam na zasadzie, że absolutnie nie może tam spać tylko przenosiłam do łóżeczka dopiero jak już dobrze zasnęła. Jak miała ochotę zasypiać w naszym łóżku to też jej pozwalałam, przenosiłam jak zasnęła. Gdzieś przeczytałam, że łóżeczko ma się dziecku dobrze kojarzyć, że jest w nim przyjemnie, są ulubione zabawki, karuzelka a jak chce wyjść to zostanie wyjęte i nikt nie będzie trzymała malucha w nim na siłę. Nigdy też nie pozwalałam jej płakać w łóżeczku więc metoda 3-5-7 zupełnie by się tu nie sprawdziła.



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21466 dnia: 28 Października 2012, 08:55 »
Małgosia, dzięki, widzę, że jestem trochę do tyłu z newsami, ale to dobrze, bo przynajmniej z prevenarem sprawa została wyjaśniona :)

Paulincia, moja Majka miała dokładnie to samo, bardzo się bała ludzi, których nie znała, moich to rodziców, mojej siostry i dziadków. Teściów nie, bo z nimi mieszka. Przestała się bać moich rodziców dopiero jak wyjechaliśmy na wspólne wakacje i dużo się nią zajmowali, przestali być obcy ;) teraz nie lubi tylko osób ubranych na czarno i z ciemnymi włosami. I piszczałek :D także metodą jest przyzwyczajanie z pewnej odległości, najgorzej jak ludzie nie rozumieją, że gdy dziecko się boi to nie można go na siłę brać w łapy, bo "inaczej nigdy się nie przyzwyczai" - słowa mojej ciotki. Do szału mnie takie coś doprowadza i oczywiście nigdy bym na to nie pozwoliła.



Offline hania3033

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12812
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21467 dnia: 28 Października 2012, 22:59 »
Tymko też się bał ludzi w pewnym momencie, ale chyba był nieco starszy...

Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21468 dnia: 29 Października 2012, 09:56 »
Dziewczyny, wiem, że pewnie Was już zamęczam swoimi pytaniami, ale tak to jest jak się nie ma doświadczenia w byciu mamą :P u Majki pojawiły sie pierwsze ząbki, konkretnie to górna dwójka i widzę, że z drugiej strony też się za chwilę przebije. Wszystko wskazuje na to, że i na dole zaraz wyjdzie kolejna dwójka. Jedynek brak... czy to może wskazywać na jakieś nieprawidłowości?  ???



Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21469 dnia: 29 Października 2012, 10:09 »
nie...
żadna nieprawidłowość
po prostu tzw. ząbkowanie niekolejne
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21470 dnia: 29 Października 2012, 10:19 »
U nas zęby też szły nieksiążkowo
On 2011
Ona 2013

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21471 dnia: 29 Października 2012, 10:20 »
stokrota86, U nas też pierwsze wyszły dwójki :) teraz wychodzą jakieś tam głęboko z tyłu- wygląda mi to na piątki. A mamy tylko jedynki i dwójki :)



Offline stokrota86

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1491
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21472 dnia: 29 Października 2012, 10:28 »
Dzięki :D



Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21473 dnia: 29 Października 2012, 12:33 »
Przyszły mi buciki z Cool Clubu dla Majki

i chyba będą małe. Na stronie jest, że wkładka ma 16,5cm, a po przyjściu okazało się, że jest faktycznie 16cm...
Czy ktoś jest chętny, bo jak nie to odsyłam...

Cena 72 + koszty wysyłki (listem, bądź paczką jeśli ktoś chce pudełko)

mam nadzieję, że nikt się nie czepi, że w paru wątkach to piszę ale zależy mi na czasie...

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21474 dnia: 29 Października 2012, 12:49 »
u nas choroby ciąg dalszy
ręce opadają już z bezsilności bo nie wiem jak mam własnemu dziecku pomóc

w poniedziałek tydzień temu wysypka na plecach i brzuchu niewiadomego pochodzenia (zwaliłam na uczulenie, które jednak nim nie było)
w środę wysypka od nowa, w dotyku zaczęła być szorstka
czwartek diagnoza - jelitówka choć biegunki nie było tylko twarde "kozie bobki" i jedna szt zielona
w sobotę angina ropna i zastrzyki
dzisiaj anginy ciąg dalszy w pakiecie z zakażeniem jamy ustnej i zmianami w oskrzelach  :'(


pić nie chce, jeść nie chce
próbuję podawać mu wodę ze strzykawki z nurofenu i czasami coś łyknie
zaparzyłam herbatę rumiankową - może to chętniej wypije?


w między czasie wizyta u reumatologa, dostaliśmy skierowanie na rentgen barków i klatki piersiowej w związku z "trzeszczeniem w kościach"

macie jakieś pomysły co mu podawać?


no to się wyżaliłam  :-[


Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21475 dnia: 29 Października 2012, 13:33 »
Może zrób mu jakiś kisiel na bazie soku (może nawet bobofruta), budyń...
Mój też nie jadł podczas ostatniej infekcji... Wiem, że z nerwów można oszaleć, ale co zrobić? Jak boli gardło to przełykanie boli.
Bardzo współczuję, szkoda Patryka, że tak się męczy. I brak jednoznacznej diagnozy...

Ta angina + wysyłka mnie zainteresowała. A może to szkarlatyna?
My prawdopodobnie mieliśmy jej postać poronną - był kaszel, zaczerwienione gardło, gorączka przez 4 dni. Wysypka się nie pojawiła, ale teraz, na 2-3 tygodnie po objawach zaczęła schodzić skóra z palców rąk i nóg więc jakieś prawdopodobieństwo jest...

Dziewczyny, czy Wasze dzieci miały szkarlatynę/płonicę?

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21476 dnia: 29 Października 2012, 13:38 »

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21477 dnia: 29 Października 2012, 13:52 »
baska98 a jaki to rozmiar?
Dzisiaj wieczorem będę Ewce mierzyć nogę...ale to kole 19-20tej...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline baska98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10161
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 31 maj 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21478 dnia: 29 Października 2012, 14:07 »
rozmiar 26, wkładka wew. 16cm długość (mierzona przeze mnie)

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #21479 dnia: 29 Października 2012, 14:15 »
malgosiask w środę idziemy na kontrolę więc zapytam, nawet z ciekawości