Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4025885 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline ooppoonnkkaa

  • Traktuj ludzi tak jak byś sam chciał być traktowany...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6769
  • Płeć: Kobieta
  • Jeszcze 3 lata :)
  • data ślubu: 29.07.2006
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14310 dnia: 17 Maja 2011, 14:56 »
Aniu a jak Wiktorek??? Kiedy odpieluchowany??? :D :D :D


Centymetry nadchodźcie!!!

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14311 dnia: 17 Maja 2011, 14:57 »
Z Paulą to tak właśnie jest, że albo sama, albo w ogóle. Czasem chcę jej pomóc, ale wtedy jest stanowcze NIE i koniec mycia zębów. Nie chcę, aby mi się zniechęciła. Ale od czasu do czasu będę próbować.
Co prawda jeszcze Paula nie myła mi zębów, ale to może być dobry pomysł - może wtedy pozwoli umyć swoje ;)

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14312 dnia: 17 Maja 2011, 15:03 »
Wiktor już od kilku miesięcy lata bez pieluchy, ale jest właśnie "wysadzany" w strategicznych chwilach (na stojąco w kibelku lub na dworzu) i bardzo rzadko się zsiusia (nie ma na to okazji :P ) ale jak już to zrobi to nic a nic mu to nie przeszkadza. Ada ostatnio go trzymała 1,5h w mokrych gaciach, a ten miał to generalnie gdzieś ;) Zatem dłuuuuga droga przed Tobą Aga jeśli faktycznie Norbert to podoby ananas ;)

Aniu wymyśl jakąs zabawę... ja śpiewam znaną piosenkę "szczotka pasta kubek ciepła woda..." ;)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14313 dnia: 17 Maja 2011, 15:07 »
Moja Młoda mimo, ze w domu robi wszystko do nocnika, nie ma problemow zeby wysikać sie na dworze czy "w powietrzu" na kibelki np. w cenyrum handlowym. Dla mnie nocnik jest wygodniejszy, a wczesniej na kibelek nie chciala siadac.

Co do zębow, ja nie zmuszam mojeg dziecka do mycia zębow, caly czas Mloda sama "myla"sama, teraz pozwala sobie "poszorowac" ale na pewno to nie mycie trwajace 2 min. Kiedyś chcialam jej umyć na sile, ale płakała tak bardzo, że postanowilam tego wiecej nie robic.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14314 dnia: 17 Maja 2011, 15:09 »
U mnie jak byl bunt na mycie ząbkow to robilam tak wlasnie ze ja mialam swoja szczoteczke i maly mi myl a ja jemu jego i ile mial radochy  ;).

Treaz sobie juz daje ale oczywisc pozniej musi umyc po swojemu zeby nie bylo.

Maly w lipcu skonczy dwa latka, ale tak jak pisalam wczesniej mial roczek jak juz sam mowil "si" i chcial siku i faktycznie wyciskal, z tym ze on umial wyciskac siku, no taki typ skubanca jest, nawet moja mama pracująca w przedszkolu sie dziwila bo nie ktore 3 latki maja z tym problem  ;)

A jezeli chodzi o mycie, my mamy tron (nocnik fisher price) z wyjmowaną miseczką na siku, kupke, nie problem, zrobi kupke biore dolewam do tego wody, wyrzucam do toalety , wkladam po wode i nic nie zostaje  :P, zaden problem, moze wieksze obiekcje bym miala przy zwyklym kibelku.

Ahhh a co najlepsze to maly sam sie wyciera, a jakie hasla przy tym idą komicze " bleee", "fuj" i spogladanie na papierek  :D , wyrzuca do nocniczka i sam wyjmuje miseczke i zanosi. On chce wszystko sam, nie chce i nie moge mu zabrania. Chce byc samodzielny niech bedzie  :P

Sorki ze tak ze szczegolami opisalam

Offline martusia83

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1222
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14315 dnia: 17 Maja 2011, 15:25 »
Dziubasku co do Twojego linka to nie wyobrażam sobie sadzać na nocnik noworodka, jak dla mnie jakaś masakra  :o ja nie wiem ale ja nie widzę po moim dziecku kiedy robi siku i nie wyobrażam sobie jak bym teraz miała to zauważać i za każdym razem pakować go na nocnik i jeszcze go trzymać żeby z niego nie spadł, jak dla mnie totalna bzdura.

A co do drugiego linka to jestem tylko bardzo ciekawa czy faktycznie ten botoks sprawi, że ta dziewczynka nie będzie miala w przyszłości żadnych zmarszczek czy wręcz przeciwnie i nie będzie przez to oszpecona. A co do matki to jak dla mnie to usprawiedliwia swoje chore zachowanie tekstem moje dziecko moja sprawa, równie dobrze przy takim podejście to może z dzieckiem zrobić wszystko.




Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14316 dnia: 17 Maja 2011, 15:26 »
Co to za radość robienie kupy do kibelka ;) :P ??? my z Zuzą na początku "podziwalyśmy" kształt kazdej kupy, bylu ohhy i ahhy. Do tej pory Zu jak zrobi COS POKAŻNEGO woła i prosi żeby zoabczyc co to za ksztalt 8)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14317 dnia: 17 Maja 2011, 15:51 »
rybkawiedenka mi to obojętne kto jak karmi dziecko. Bo ja mam swoją teorię odnośnie swojego dziecka i nie wtryniam się innym w ich decyzje odnośnie wychowywania :) Tylko pierwszy raz "usłyszałam" że ktoś jest tak stanowczo przeciwny  ;) ale ok :) rozumiem powód urwania tematu  :)

A w temacie nocnika
Ja jak byłam mała nosiłam nocnik na głowie w ramach zacieśnienia "naszej przyjaźni" z nocnikiem :) ale wtedy nocniki były cool wśród mam

my mamy nakładkę na muszlę i z czystego lenistwa planuję uczyć dziecko kiedyś tam robienia od razu do kibelka, z lenistwa, ponieważ  nie chce mi się najpierw uczyć miłości do nocnika, a później na nowo miłości do kibelka  ;)

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14318 dnia: 17 Maja 2011, 16:25 »
Jak czytam coś takiego

Cytuj
juz nie pamietam ( i nie chce) jak to wygladala kupa zrobiona w pampersie, jezeli ktos lubi to oki, ja nie

To mi się od razu ciśnienie podnosi

Może hormony mi szaleją nie wiem ;)

A w temacie, ja nie znoszę ani wybierania kupy z nocnika, ani z pampersa, ale moje dziecko ma w nosie odpieluszanie, od tygodnia walczymy i namiętnie leje w gacie i wali kupę w majtki. I co mam się pochlastac? Ją do psychologa wysłac? Widac nie jej czas, nie jest gotowa i tyle. Odpuszczam jej od jutra nie mam siły jej katowac

Po tym jak zleje się w majtki, zaczyna się płacz i przepraszanie, ze ona nie chciała, a zkupą doszło do tego, ze jak zrobi kłamie, ze nie, wcale że nie zrobiła. Widzę, ze za dużo stresu ją to kosztuje, odpuszczę na jakiś czas, wrócę do tematu niedługo

Bardzo bym chciała żeby załatwiała się na nocnik i chciałabym miec komfort nie czyszczenia wszystkiego wokół z kupy, no ale cóż, widac taki mi się trafił egzemplarz


Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14319 dnia: 17 Maja 2011, 16:33 »
A to ktorym slowem w tym zdaniu Cie urazilam ze Ci cisnienie podskoczylo  ::)

Nie rozumiem, moze wlasnie trzeba bylo zadbac o to by dziecko wczesniej zaczelo z nocniczka korzystac zeby nie miec takich problemow teraz  :P


Offline chlebosia

  • Mąż i żona to jedna dusza w dwóch ciałach...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2664
  • Płeć: Kobieta
  • SZCZĘŚLIWI JAK NIGDY
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14320 dnia: 17 Maja 2011, 16:43 »
Moja najpierw myje ząbki sama, a potem szczoteczkę biorę ja, ona sobie siada i ja myję jej ząbki opowiadając jej o zwierzątkach ,dzieciach, o czymkolwiek co mi do głowy przychodzi i jest ok.



rybkawiedenka
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14321 dnia: 17 Maja 2011, 17:00 »
Jeżeli dziecko po zsiusianiu się w pieluche przeprasza to już jest przegięcie w drugą strone bo ono reaguje lękiem i strachem, boi się konsekwencji i zamiast cieszyć się z tego że zrobiło, czuć ulge dziecko kojarzy naturalną potrzebę ogranizmu z jakimś wykroczeniem. Poważnie bym się zastanowiła dlaczego i jak do tego doszło.

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14322 dnia: 17 Maja 2011, 17:18 »
Rybka nie wiem jak do tego doszło, od tygodnia chodzi bez pieluchy, przepraszanie zaczęło się dziś, dlatego jej odpuszczam na razie. Nikt na nią nie krzyczał, nie zawstydzał, zawsze było m.ówione, ze siusiu robi się do nocnika i następnym razem zawołaj, tylko tyle. A z tym przepraszam, moze byc też tak, ze od kilku dni młoda rozsmakowała się w tym słowie i przepraszam używa bardzo często, oby tak było.

Ale tak jak pisałam właśnie dlatego, ze może byc jednak inaczej na jakiś czas odpieluszanie jej odpuszczam

Nikola, pomimo języczka na końcu, to zdanie

Cytuj
trzeba bylo zadbac o to by dziecko wczesniej zaczelo z nocniczka korzystac zeby nie miec takich problemow teraz 

Odbieram jako ocenianie mnie jako matki i moich sposobów postępowania. Nie "dbałam" o to wcześniej z dwóch powodów, po pierwsze podzielam zdanie dziewczyn, ze dziecku musi rozumiec, ze chce zrobic siusiu/kupkę, a nie ja mam biegac z nią z zegarkiem w ręku, bo byc moze teraz zrobi

Po drugie młoda dostawała histerii jak się ją próbowało na siłę na nocnik posadzic ( teściowa próbowała ją nauczyc), a nocnik wsadzała sobie na głowę

Przepraszam, ale nie spodobał mi się ton Twoich wypowiedzi. Wiem, ze zawsze "moja racja jest "najmojsza"" ;), ale nie lubię takiego oceniania

I przepraszam jeśli ja jestem nieprzyjemna, początek tej ciąży jest dla mnie wyjątkowo trudny i wyjątkowo kiepsko go znoszę, może dlatego tak emocjonalnie reaguję


rybkawiedenka
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14323 dnia: 17 Maja 2011, 17:21 »
Odpuszczenie to jedyna metoda, ja Tosie namawiałam jak miała podan 2 latka i co? Nic. Histeria i wrzaski. Odpuściłam, nauczyła się dopiero po 3 urodzinach. Sama. I takie podejście uważam za zdrowe, do matury nikt w pieluchach nie pójdzie. Jedno dziecko załapie po 1,5 roczku inna przed startem przedszkola. A jeszcze inne śpią w pieluchach do 5 roku życia.

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14324 dnia: 17 Maja 2011, 17:23 »
Właśnie o tym pamiętami powtarzam

Jeszcze nigdy nie widziałam 18-latka w pieluchach ;)


Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14325 dnia: 17 Maja 2011, 17:29 »
Aaa i mycię zębów

Daria też myje tak, ze bierze szcotkę, zjada pastę i koniec mycia ;)

Zawsze po niej poprawiam, czasmi nawet jeśli kończy się to płaczem. Niestety  w kwestii zębów mam lekkiego świra i tutaj młodej nie odpuszczę chocby nie wiem co ;)


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14326 dnia: 17 Maja 2011, 17:31 »
No chyba Gem, ze twoja Mloda bedzie pierwsza  ;D (zarcik)

Ale masz racje, odpusc...nic sie nie pali, zeby musiala już sikać do nocnika.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline ada1988

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16277
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14327 dnia: 17 Maja 2011, 17:37 »
Fasolku owszem tak robiłam ale nie widzę w tym nic złego, teraz takiej potrzeby nie ma bo albo zrobi kupkę na nocnik albo nie i tyle w temacie.

Mimo wszystko ja uważam i będe zawsze uważała że nocnikowanie pomaga szybciej pozbyc się pieluch, ja wysadzam na nocnik Adaś to lubi bije sobie zawsze brawo jak usłyszy melodyjkę itd no i dla mnie jest to przede wszystkim oszczednosc bo mniej pampersów się zużywa (i zresztą nie widzę w tym nic złego)!



Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14328 dnia: 17 Maja 2011, 17:38 »
Nie no ja wczesniej napisalam ze kazdy wychowuje po swojemu i nie mam nic do tego ze ktos wczesniej czy pozniej cos uczy.

Ja sie odnioslam do Twojego zdania na moj temat, wiesz kazdy moze pisac co chce, czyli to co ja napisalam odnosnie ze nie lubialam sprzatac pampersa wyrazilam tylko swoje zdanie, mysle ze nie krzywdzace nikogo.

A Ty troszke ponizej mojego posta napisalas jakoby to byla moja wina ze Twoje dziecko nie chce. Tak ja to odczulam  ;)

Wiesz moj synek pozno zaczal chodzi bo mial rok i 2 miesiące, wczesniej zacząl ale sie wystraszyl i przestal i nie robilam z tego wielkiego halo, wiedzialam ze przyjdzie czas i przyszedl.


Gabiś
  • Gość
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14329 dnia: 17 Maja 2011, 17:40 »
Ada na zasadzie zabawy - bo dziecko to lubi - ja tez nie widze w tym nic złego :)
Gemini współczuję..... a mała chodzi do żlobka ?? z kimś zostaje ?? moze ktos na nią krzyknąl i tak jej utkwiło w pamięci... bidulka :(:(

Ale generalnie ta dyskusja stala sie tu nieprzyjemna...  ::)

Offline tete

  • "Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań."
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6151
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14330 dnia: 17 Maja 2011, 17:46 »
Hej
mam pytanie do tych z Was które stosowaly ten specyfik (dla przeziebionego dziecka)z nacieraniem z czosnkiem i chyba czyms jeszcze?przeszukalam pare stron i za chiny nie moge dojsc-prosze podpowiedzcie jak to i kiedy robilyscie??

W temacie nocników,toalet ,nakladek itp...chyba jestem niechlubną rekordzistką wraz z moim malym osiołkiem upartym..bo. walczylsmy PÓL(!!!) roku!!!!zaczela cos kolo 1,5rż,ale z jakis powodów nie bylo siły aby zaczela sie zalatwiac na cokolwiek co ku temu mialo przeznacznie..czesciej byl to kąt za tapczanem,za dzwiami,w domku duzym dla lalek...ręce mi opadaly...az pewno dnia(niewiem czy to mialo zwązek z nocnikiem zakupionym FP) Młoda po moich slowach ze moze  na dyskoteke chodzic osikana sama usiadla...i poszlo jak z platka ani jednej pieluchy na spacer ,szybko rezygnacja z pieluchy na noc...Nie dzialalo nie przebieranie z mokrych gatek,ksiazeczki ani nawet przekupstwa moje.Cos kolo 2urodzin sie zwyczajnie zdecydowala...
I wiecie co?dzieciak jest tak indywidualna"sprawa" ze generalizowanie nt 'ze cos powinno",'cos musi","matka ma obowiązek nauczyc w tym czasie" to mozna sobie w cztery litery wsadzic.Teoria sobie a praktyka sobie.
Gem unas odwrotnie-najpierw ja jej szoruje pozniej ona sama-dzieki temu ma uzebienie na 5ke ;) i sama sie upomina z rana i wieczorem o mycie.
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14331 dnia: 17 Maja 2011, 17:52 »
A bo widzisz Nikola tak to jest jak się pisze, a nie rozmawia twarzą w twarz ;) co innego kiedy widzimy twarz rozmówcy, ton głosu, a co innego jak czytamy słowa, uważam, ze właśnie stąd bierze się połowa nieporozumień w internecie ;) W każdym razie teraz rozumiem co masz na mysli i jeszcze raz przepraszam, jeśli Cię uraziłam, hormony mi szaleję ;) choć wiem, ze kiepskie usprawiedliwienie ;)

Gabiś, nie nie chodzi do żłobka, wiesz to jest tak, ze mnie się wydaję, ze cały czas reagujemy tak samo, ale moze dziadek, babcia, ktoś w ciągu tego tygodnia powiedział coś, co ona jakoś własnie tak źle odebrała i stąd ta reakcja, sama nie wiem, w każdym razie wytłumaczyłam jej, ze to naprawdę nic złego się nie stało, nikt nie jest na nią zły, nie ma powodu do płaczu i przepraszania Mam nadzieję, ze coś zrozumiała i będzie dobrze

Anusia wypluj te słowa :D


Offline nikola/23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6889
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 4.10.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14332 dnia: 17 Maja 2011, 17:58 »
Nie no spokojnie nie ma za co przepraszac, ja to troszke uszczypliwie fakt faktem napisala ale bardziej dla zartow, ja nie odbieram tak to do siebie i uwazam ze kazdy ma prawo do wlasnego zdania a i tak kazdy zrobi jak chce  ;D


Offline b@by

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2332
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14333 dnia: 17 Maja 2011, 18:46 »
ja mam pytanie zupelnie z innej beczki. Czy ktoras z Was kupowala szatke na chrzciny? Na allegro sa pelerynki, koszulki itd Jaka wybrac? Czy dzieciak jest cala msze w tej szatce czy to sie na chwilke ubiera ???


Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14334 dnia: 17 Maja 2011, 19:02 »
Szatkę to tylko na chwilę się zakłada :)


Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14335 dnia: 17 Maja 2011, 19:05 »
tete, miesza sie czosnek z masłem i tym naciera plecy i klatkę dziecka..

ja kupiłam najwyklejsza szatkę w sklepie z dewocjonaliami

a jeśki chodzi o nocnikowanie to mój synek zakumał o co chodzi w wieku 3 lat  8)
« Ostatnia zmiana: 17 Maja 2011, 19:07 wysłana przez .:Anka:. »

Offline madziq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6009
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.04.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14336 dnia: 17 Maja 2011, 19:09 »
ja poluję na książkę "gdzie jest mój nocnik" z małą księżniczką i nigdzie nie ma  :-\ jakie inne książki polecanie? moja córa to mol książkowy i przydała by nam się taka książeczka

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14337 dnia: 17 Maja 2011, 19:15 »
my mamy takie




i jeszcze jakieś inne ale mój synek - pomimo, ze uwielbia ksiązeczki - i tak miał problem z opanowaniem sztuki sikania do kibelka  :) bo z kupą problemów raczej nie było

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14338 dnia: 17 Maja 2011, 19:25 »
Szatke tylko kladzie sie na dziecku w okreslonym momencie chrzcin :-)


Offline Aneczka 7

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.06.2007
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #14339 dnia: 17 Maja 2011, 20:30 »
według mnie pożegnanie z pieluchą najlepiej robić na wiosnę/lato. Moje dziecię zakumało robienie siusiu jak miało 2,5 roku. Kupę robił nieświadomie od 1,5 roku do nocnika ale tylko dlatego że wysadzałam go kilka razy w ciągu dnia a on był za leniwy żeby się z nocnika podnieść.. O dziwo w domu był bez pieluchy a w żłobku jeszcze panie ją zakładały z lenistwa.. na noc przestałam zakładać pampka po 4 miesiącach