basiu mojej córci niewielka ciemieniucha przeszła po stosowaniu olejuszki. A potem kąpiel w oilatum (a dla upartych ciemieniuch polecany jest szampon z oilatum). U Zu ciemieniucha pojawiła się jak przez jakis czas musiałam ją kąpać w krochamlu, więc włoski myłam samą czystą wodą.
Oskarek jest słodki, tłusciutki i dobrze, że nie jestem babą jagą, bo bym go schrupała na miejscu. Ale bodziaka/ kaftanik ma zabójczo firmowego

nie krzeselko nie jest niebezpieczne, bo ono ma plozy z zabezpieczeniem jezeli sie chce bujaczek to sie je obniza jezeli krzeselko to daje do gór, pozatym nie ma szans bujac sie zbyt mocno bo do tylu nie poleci
czy ty masz bujak z fischera ? bo jeśli tak to gwarantuję Ci ,ze w okolicach 8 miesiaca pójdzie w odstawkę....
u mnie była taka sytułacja, po której stwierdziłam, że nie można jej zostawić samej na minutę jak siedzi w bujaku. Bujak był w pozycji leżącej, bujającej, a Zu zapięta w pasach. Stał blisko łóżeczka. Wchodze do pokoju a Zu w tym bujaku siedzi. Bo sama podciągneła się do siadu i sama w nim usiadła. podtrzymując się szczebelek. Ale potem, żadne szczebelki ne były jej potrzebne bo sama się podciągała do siadu. Potem jak zaczeła n dobre buszować na czworakach to zaczeła się wspinać na co tylko się dało....