[ooppoonnkkaa]

Nie no BOMBA!!! Film rewelacja.

S.aga - to możecie iść teraz - lepiej późno niż wcale na pocieszenie powiem Ci, że gdyby miała jakiś duży wcześniaczy okulistyczny problem (typu retinopatii i odwarstwienia siatkówki, to byś to raczej zauważyła (zezowałaby, miała oczopląs, etc.) Niemniej jednak uważam, że powinnyście pójść do okulisty (ja generalnie uważam, że do okulisty trzeba pójść z każdym niemowlakiem). Swoją drogą jakby co - to kryminał niewpisanie takiego zalecenia mimo rozporządzenia Ministra Zdrowia.
Rozporządzenie to zmieniło się zresztą 2 lata temu i teraz nie ma obowiązkowych kontroli okulistycznych dzieci donoszonych, lecz poddanych po urodzeniu intensywnej tlenoterapii i fototerapii. Sprawdzić zawsze dobrze, ale toksyczność inkubatorowego tlenu dla w pełni rozwiniętej siatkówki donoszonego dziecka jest znikoma.

dziewczyny mam pytanie:
od kiedy można wg Was wkładac dzieci do huśtawek na baterie typu Fisher price itp?
od jakiego miesiaca życia?
od urodzenia?

[anusiaaa]

Ale ta hustawka jest taka jak fotelik? Taka, ze dziecko nie jest na prosto??

[martulka]

Mariolka ja chłopców do leżaka-bujaka wkładałam po skończonym 2 m-cu, ale widzę po forum, że niektóre mamuśki już wcześniej wkłada swoje dzieciaczki do tego typu urządzeń.

[ela]

Mariola chodzi Ci o taki ?


czy o taki ?



Mój mały lezał od urodzenia w lezaczku ale my nie mieliscmy z Fishera i miał pozycje całkowicie na płasko , nie tak jak ten pierwszy .

[anusiaaa]

Mariolka pytala o hustawke nie lezaczek No chyab, ze dla nie to to samo

Ja wkladalam kolo 2 miesiaca na dluzej (tj,. max 2 godziny dziennie), ale wczesniej na chwile też sie zdarzalo...mialam cos w stylu nr 1.

[jagodka24]

ja po poście mariolki wydedukowałam że chodzi jej o taką hustawke na bateryjki która sama buja dzieciaczka
a one są chyba on urodzenia no bo potem to dzieciakowi juz to niepotrzebne nie???

ja mialam taki lezaczke jak ten pierwszy i małą szybko kłądłam napewno przed skonczeniem miesiąca

[KAHA]

a nie o taki typ chodzi?

[ooppoonnkkaa]

Dziewczyny czy, którejś z Was dzidziuś miał dużo większą główkę niż norma??? Chodzi mi o ok. 37cm przy porodzie i jak było potem? Jak rosłą?

chodzi mi o coś tego typu

na baterie, nie usi być fishera(podałam za przykład, bo ma najwięcej i widziałam,ze na forum dziewczyny mają takie cuda)
oraz leżaczki tego typu

czy czekałyście,aż dziecko skończy miesiąc czy może dwa...?

[jagodka24]

ja nie czekałam

[jagodka24]

magda a kto jest z małym jak pracujesz?

[dziubasek]

Mój mały miał ok 6 tyg jak pierwszy raz położyłam go do leżaczka, a regularnie przesiadywał od ok 2,5-3 miesięcy.

 

[jagodka24]

a ja uważam że babcie nie są od rozpieszczania tylko od pomagania rodzicom w wychowywaniu
moja mama robi tylko tak jak ja sobie życze
i powiem szczerze że żałuje że nie może się mała zajmować bo pracuje

[martulka]

Mariolka a w opisie tych huśtawek nie podają "wieku"?

[Gosiaczek80]

Oponko. moja Zu jak się urodziła to miała 35 cm w obwodzie główki. Potem rosła w tych górnych granicach normy; tak mniej więcej mi wychodziło z mojego mierzenia, liczenia i z tego co wyszukałam w necie. Niestety nie mam "schematu" jakie są normy przysostu główki w obwodzie. W pewnym momencie pytałam się nawet pediaty o to czy nie ma za dużej główki i czy może nie ma wodogłowia (to po nastraszeniu przez panią, która wykonywała małej usg przez ciemiączko i która wykryła tam "wodniaki"). Obesnie Zu ma sporą głowę (po tatusiu   bo ten też ma wilgachną głowę) ale jest ona proporcjonalna do jej budowy ciała. Do tego ma główkę pięknie wykształconą. Także może się aż tak bardzo nie denerwuj, tylko obseruj i dopytaj się pediatry przy następnej wizycie.


Mariolka a tych leżaczko-bujaczkach jest napisane, że jak babel skończy miesiąć (+1) to możesz go połozyć w pozycji najbardziej poziomej.  

Mariolka - ja mam ten drugi leżaczek, który wkleiłaś (FR na plastikowych niebieskich płozach); kładłam w nim Kamilka jak skończył ok 3 tygodnie (bo wtedy zaczęły się kolki a te wibracje leżaczka bardzo mu pomagały); tylko wtedy miał w zagłębienie między pupą a plecami włożony zwinięty kocyk (na to kładłam jeszcze jeden kocyk, żeby go ten zwinięty nie uwierał ).- bo moim zdaniem dla malutkiego niemowlaka ten leżaczek jest trochę za bardzo "siedzący" - ale z kocykiem była pozycja leżąca. Jak podrósł - kocyki wyjęłam. Kamilek bardzo lubi ten leżaczek )

Oponko - 37 cm to jest spora główka, lecz wg. siatek centylowych które ja (a zapewne i Ty) mam w książeczce zdrowia dziecka mieści się w normie (czyli pomiędzy 3 a 97% wyników wszystkich dzieci); jest to wynik powyżej średniej ale w normie. Na pewno mieliście USG przezciemiączkowe główki w szpitalu? jeśli wynik był OK a główka będzie rosła zbyt szybko (czyli więcej niż 1 cm na miesiąc, choć oczywiście zależy też jak rośnie całe dziecko) to USG trzeba by było powtórzyć.

[anusiaaa]

A mój Ziutek jest z babciami i:
a) ciesze sie, ze za zaoszczedzone pieniadze za nianie moge np.kupic jej zabawki
b) nikomu nie zaufam na tyle jak babciom
c) Lepiej sie zajmuje Zu moja tesciowa, niz moja mama, a spodziewałam sie, ze bedzie na odwrot
tyle, że dzis jedna babcia sie pochorowala, a druga nie mogla przyjsc i mam przymusowe wolne w pracy Za to bylysmy zrobic morfologie i badanie moczu wiec dzien sie nie zmarnowal

[martulka]

Moi chłopcy też urodzili się z dużymi głowami, nieproporcjonalnymi do reszty ciała. Przez to też Oskar miał podejrzenie wodogłowia (w USG p/ciemiączkowym wyszły poszerzone komory) i miałam mu mierzyć obwód główki co tydzień. W szpitalu powiedziano mi, że jeżeli obwód zwiększy się maksymalnie o 1 cm na tydzień to jest w porządku.

1 cm na tydzień to bardzo dużo... w pierwszym roku życia główka rośnie ok. 12 cm w obwodzie...

[martulka]

Wiem, że dużo, ale właśnie tyle nam rosła. Później 0,5 cm. a po wizycie u neurologa, który powiedział, że z małym wszystko jest ok przestałam mierzyć. Pogodziłam się z faktem, że moi chłopcy mają duże głowy i muszę im kupować rozpinane bluzeczki

[Gosiaczek80]

jeśli dobrze pamiętam to w pierwszych trzech miesiącah główka może rosnąć nawet do 1,5 cm na miesiąc.
ja się Marta martwie co będzie z czapką. bo teraz nosi 52 (na ścisk) lub 53-54.  I już w to lato miałam problem z kapeluszem. A co będzie z zimową czapką ? Bo to albo kolor nie ten albo rozmiar nie ten.

[chlebosia]

Oponko znalazłam coś takiego bo swego czasu też się tym interesowałam:

"Noworodek ma obwód głowy większy od obwodu klatki piersiowej, jednak wraz z kolejnymi miesiącami życia obwód klatki piersiowej zaczyna przekraczać obwód głowy. Średni urodzeniowy obwód głowy u dziewczynek wynosi 34,3 cm, a u chłopców 35 cm. Przez pierwsze 3 miesiące życia obwód głowy powinien powiększyć się o około 6 cm, a przez kolejne 3 miesiące (czyli w przedziale wieku 3-6 miesięcy) o kolejne 3 cm. Potem przyrost obwodu głowy jest jeszcze wolniejszy. W wieku 12 miesięcy obwód głowy u dziecka wynosi średnio 46,3 cm u dziewczynek i średnio 47,3 cm u chłopców."

Moja Zunia ma 42 cm , ale z czapkami nie ma problemu bo jak napisała Magda dla dziewczynek to jest do wyboru do koloru

[aaaneta]

gdybyśmy mieszkali w Grudziądzu - a planujemy za jakiś czas przeprowadzkę). Niestety obawiam się, że teściowa po kryjomu wprowadzałaby swoje zasady

Magda, to jak będziesz w któryś weekend w Grudziądzu to daj znać, bo my do Lisich bardzo czesto na szybowce jeździmy wszyscy, to byśmy się spotkały.
A wieczorem zapraszam do mnie na relację "Ewa pilotka-szybowniczka"  

Ps. często czytam co  Ciebie, a Staś jest do Ciebie bardzo podobny 

[aaaneta]

Jak będzie lotnicza pogoda to my będziemy, podjedźcie na lotnisko, niech Stasio samoloty oblooka.
A relacja będzie późnym wieczorkiem, po 20 jak Ewa pójdzie spać   Tak na forum tu: https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=12677.0

[madziq]

aż zajrzałam so książeczki jak to u nas było... przy urodzeniu 34cm, 6tygodni 38cm  12 tygodni 40cm... ale młoda w 4 tyg miał usg główki przez tego naczyniaka i wsio było ok... chyba że w szpitalu źle zmierzyli?

[chlebosia]

Madziu to idealnie. skoro pisze że w ciągu 3 miesięcy powinna urosnąć 6 cm to akurat tyle było 

[anusiaaa]

Bardzo prosze nasze forumowe lekarki o interpretacje wyników Zuzi bo jakos nie wydają mi sie ok, a wizyta dopiero w środe..zaczynam się martwić

Mocz
Ciężar - 1,010
Białko - obecne w ilości 0,3 [g/l]
Nabłonki płaskie i okragłe- pojedyńcze  wpolu widzenia
sluz - obfity w preparacie
Leukocyty - 6-8 w polu widzenia
Składniki min. - liczne trójfos amonowo-magnezowe, b.liczne fosforany bezpostaciowe
Bakterie- nieliczne w polu widzenia

Morfologia z palca (tylko to co jest nie w normie napisze)
RBC - 3,79
MCV 93
RDW 10,9
NEUT [%] - 23,7
Lymph - [%] 68,5
BASO [10/3 /ul] - 0,25
Baso[%]- 2,1

Z góry dzięki.

Internisty na razie na forum chyba nie ma, więc oto interpretacja okulistyczna :

Anusia - badanie moczu jest do powtórzenia - nie powinno być białka (chociaż u niektórych zdrowych osób po wysiłku fizycznym białko może się pojawić - u dorosłego max. 100 mg. dobę - więc u Zuzi jest trochę za dużo). Gdyby się białkomocz powtórzył to należałoby ocenić ilość białka w dobowej zbiórce moczu.
Leukocyty są tak pośrednio - do 5 można traktować jako normę, od 10 wskazują na stan zapalny - z tego też względu badanie do powtórzenia.
Nie wiem jak u dzieci ze składnikami mineralnymi - u dorosłych jak bardzo liczne to trzeba wykonać powtórne badanie i jeśli są nadal b. liczne - to dalsza dgn.
Bakterie nieliczne mogą być - zwłaszcza jak mocz postał trochę przed badaniem (lepiej by było gdyby było podane, ile tych bakterii jest, opis "nieliczne" to jak dla mnie mniej niż 1 w polu widzenia)
Reszta jest OK - a jakie jest pH?

W badaniu krwi neutrofile i limfocyty są OK - dzieci w odróżnieniu od dorosłych mają znacznie więcej limfocytów niż neutrofili - a normy na wyniku są normami dla dorosłych, więc tu wartościami się nie przejmuj.
Rozumiem, że HGB jest OK? Krwinki czerwone dla wieku Zuzi to norma acz bliżej dolnej granicy, trochę większe MCV (czyli objętość krwinki czerwonej) może wskazywać na niewielki niedobór kwasu foliowego lub wit. B12 (ale może nie wskazywać na nic - normy dla jej wieku są rózne od 84 do 97).

Ja bym jeszcze jutro powtórzyła jej badanie moczu (badanie płatne to około 10 zł) - a taka powtórka da sporo informacji.
Dziewczynce chyba ciężko ten mocz pobrać, żeby się woreczek nie odkleił, nie? no i przed przyklejeniem dokładne mycie - ale to na pewno zrobiłaś. Nie martw się - po prostu powtórz badanie żadnych bardzo strasznych rzeczy tam nie ma, a te małe odchylenia trzeba wyjaśnić.

Całusy