Autor Wątek: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach  (Przeczytany 4051476 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24150 dnia: 12 Marca 2013, 09:53 »
Czemu lepsza babcia niż żłobek ?

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24151 dnia: 12 Marca 2013, 09:54 »
No właśnie, też mi się to pytanie nasunęło...

Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24152 dnia: 12 Marca 2013, 10:23 »
To mnie uspokoiłyście. Nie ściągałam jeszcze po opróżnieniu piersi przez małego, nie zgodzę się z tym, że to nic nie boli  8). Mnie tam zawsze trochę boli... Ale spróbuję.
I dokładnie tak jak u Dmonik, nie płacze, tylko krzyczy  ::).

Nasze mamy już tak mają, ja też się boję, co będzie kiedyś, nie tylko z jedzeniem. Już wcześniej pisałam, że mojej zdarzyło się dać małemu drugą butlę 120 z moim mlekiem, bo godzinie z hakiem... Albo trzymać go w czapce w domu, bo mu tak dobrze było...  ::).

Też mnie przekonywała, żeby już teraz rozszerzać dietę małemu, dopiero jak jej dałam książeczki do poczytania, to się przekonała, że jak dziecko jest na piersi, to najlepiej po 6 miesiącu...

Co do słodyczy i niezdrowych rzeczy, to chyba jest najgorsze, ja chciałabym, żeby mój synek jak najdłużej nie znał takiej sztucznej słodyczy i już straszę, że jak któraś da lizaczka itp, to nie ręczę za siebie  8).

Co do danonków, może to nie jest najgorsze zło świata, ale znam matki, które dają regularnie 2 dziennie, rano i wieczorem... A przecież nawet dorosły człowiek nie je nic tak regularnie, co dzień, jeszcze 2 razy dziennie.

Dmonik, o wodzie z cukrem już słyszałam :-D. Na czkawkę  :o

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24153 dnia: 12 Marca 2013, 10:28 »
Z tym żłobkiem to takie moje osobiste przekonanie. Nie chce, żeby moje dziecko chodziło do żłobka i tyle. Ja sama nigdy nie chodziłam, a i do przedszkola tylko z mamą (jest nauczycielką) :P
Natalka 4.11.2012

Offline joannaM
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2967
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2008
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24154 dnia: 12 Marca 2013, 10:30 »
My jesteśmy niestety regularnie obdarowywani lizakami w salonach zabaw :mdleje:
On 2011
Ona 2013

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24155 dnia: 12 Marca 2013, 10:43 »
Przymusu zostawiania dziecka z babcią czy dziadkiem nie ma, są nianie są żłobki, jak się chce to wyjście się znajdzie. Nie zostawiłabym dziecka z osobą która nie szanuje mnie ( mojego zdania) i mojego dziecka.

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24156 dnia: 12 Marca 2013, 10:44 »
Dziewczyny, chcę młodemu kupić jakieś siedzisko/fotelik. Ale jakieś takie bezpieczne, z którego nie spadnie i sie nie poobija... Macie namiar na jakieś fajne/ciekawe/ładne?
Myślę o tym:
http://allegro.pl/kolorowe-szalenstwo-pilka-l-przesylka-2ej-gratis-i3063174752.html
lub o tym
http://allegro.pl/klaun-dyzio-fotel-fotele-pufy-sako-dla-dzieci-hit-i3075080620.html
lub o tym, bo młody zwariował na punkcie psów (Scoobydoo):
http://allegro.pl/rewelacyjny-fotelik-pluszowy-8-wzorow-kurier-i3066801255.html
ale to to się zakurzy i trzeba będzie prać jakoś...

jakies porady? Będę wdzięczna  :Daje_kwiatka:



Offline .caril.

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10757
  • data ślubu: 22.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24157 dnia: 12 Marca 2013, 10:56 »
Jola, my mamy sako stąd: http://www.rizar.pl/
polecam!

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24158 dnia: 12 Marca 2013, 10:59 »
oo, to ten klaun (drugi link) z tego jest! Co prawda klaun jako klaun mnie nie przekonuje, ale moze coś mi wpadnie innego w oko.
dzięki .caril.!
ps a ktore sako macie?



Offline .caril.

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10757
  • data ślubu: 22.08.2009
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24159 dnia: 12 Marca 2013, 11:02 »

Offline muminek
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 144
  • data ślubu: ustalana
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24160 dnia: 12 Marca 2013, 11:16 »


Tyle, ze ja jestem pieniacz i w końcu tak ryja wydarłam, zawinęłam się na pięcie z dzieckiem prawie przy wejściu, ze teraz pyta mnie nawet czy moze młodej dać jabłko ::) tak, ze przegięcie w drugą stronę ;)

Chciałabym tak zrobić ale nie potrafię ... juz zaraz widzę miny zdziwienia jak to ja mogłam się tak zdenerwować o głupi kawałek czekoladki. Ale mne telepie jak widze ze dziecko wcisna tonę słodyczy i co chwile podsuwanych a to a spacerku danych bo taka grzeczna to jak jej nie dac ? A to tylko kawałek. Ostatnio parówki dla dzieci kupiłam - solone ze głowa mała - gadam tez o tych parówkach - niech sama sobie je zje i mówie ze solone a moja jak usłyszała że sól to nie ruszyła, ale to takie dobre przeciez ... taaaa a po tej soli to góra soku bo pic sie chce - i najlpiej aby ten sok tez doprawiony był miodem bo sam w sobie to słodki on nie jest ... :)
Chyba zrobie tak, ze wyrwe dziecku z ręki danonki i sama je zjem i chyba zwymiotuje ...

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24161 dnia: 12 Marca 2013, 11:18 »
Przymusu zostawiania dziecka z babcią czy dziadkiem nie ma, są nianie są żłobki, jak się chce to wyjście się znajdzie. Nie zostawiłabym dziecka z osobą która nie szanuje mnie ( mojego zdania) i mojego dziecka.

Ola, czasami nie ma wyjścia - mówię o kwestiach finansowych - i nie kaŻdy może sobie pozwolić na nianię, prywatny żłobek itp.

Ja mam to szczęście i Młoda siedziała w prywatnym punkcie przedszkolnym jak moja mama zaczeła świrowac, ale wcale nie byłam z niego zadowolona ( a w innym placówkach prywatnych w środku roku nie bylo miejsca) i odetchnęłam jak Młoda poszła do przedszkola.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24162 dnia: 12 Marca 2013, 11:26 »
Wiedziałam że kwestia finansowa się pojawi, ale nie chce ruszać tematu, powiem tylko jeszcze raz że jak się chce to można znaleźć rozwiązanie.

Można też "przymknąć oko" na pewne kwestie.

Jednego nie jestem w stanie zrozumieć, obgadywania ojca czy matki w internecie a w rezultacie "pójścia" i i tak zostawienia im dzieciaka.

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24163 dnia: 12 Marca 2013, 11:45 »
Ola, w Internecie to można obgaddywać wszystkich od ciotki bo stryja ;)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24164 dnia: 12 Marca 2013, 11:50 »
Ola, w Internecie to można obgaddywać wszystkich od ciotki bo stryja ;)

Koniecznie uwzględniając teściową  ;)
Trochę to dziwne, teściówki zawsze są te złe, a mamusie to zawsze "och" i "ach" (chociaż widzę "poprawę", kilku mamusiom już się dziś oberwało) ;)

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24165 dnia: 12 Marca 2013, 12:06 »
Dla równowagi powiem że mam mądrą i w porządku teściową  ;)

anusiaaa wiem że można, wszystko można, tylko po co ?!  ;)

Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24166 dnia: 12 Marca 2013, 12:13 »
Jak to po co - no żeby sobie ulżyć. Niektórym jest lżej jak pomarudzą, ktoś pocieszy i podzieli żale. To normalne.
Chociaż fakt jest taki, że jak się marudzi to należy coś z tym zrobić, a nie biadolić bez końca i bez planu zmian.




Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24167 dnia: 12 Marca 2013, 12:18 »
Pomarudzić owszem, ale "obrabiać" kogoś z kim zostawiam swoje dziecko, kto wyświadcza mi przysługę bo nie musi tego robić, komu za to nie płacę i wreszcie kto nie może się obronić przed moimi zarzutami bo robię to za jego/jej plecami " o zgrozo" w internecie to dla mnie nie do przyjęcia. 

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24168 dnia: 12 Marca 2013, 12:28 »
Można też "przymknąć oko" na pewne kwestie.
Ola, no można tylko dlaczego mamy wyrządzać szkodę własnemu dziecku.
Z racji mieszkania za granicą rodzina widziała małą dopiero raz, miała 7 miesięcy co nie przeszkodziło mojej matce lecieć do niej z butelką posłodzonej wody. Powiedziałam raz i usłyszałam: oj tam, oj tam. Tak więc butelka pofrunęła daleko...
Nie widzę celu działania na niekorzyść własnego dziecka.

Naprawdę współczuję zachowań rodziny piszących tu dziewczyn bo będąc daleko jestem szczęśliwa, że nikt mi się nie wtrąca w jakiekolwiek wychowywanie dziecka. Nigdy nie zamieniła bym swojej emigracji na powrót do PL z racji tego, że babcia jest blisko.



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline .monia.

  • * * * * *
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4690
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24169 dnia: 12 Marca 2013, 12:39 »
Dziewczyny mam do sprzedania nową bluzę https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=41993.0 może któraś się skusi? Jest urocza, ale na moją córę duuuuzo za duża.

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24170 dnia: 12 Marca 2013, 12:40 »
anulla_p masz rację, jest tak jak piszesz "dlaczego mamy wyrządzać krzywdę własnemu dziecku", babcia/dziadek jest " niedobry" nie odpowiada nam trzeba znaleźć inne rozwiązanie tak jak napisałam wyżej "niania, żłobek" itp. Natomiast jeśli decydujemy się na to żeby ta babcia jednak nam dziecka pilnowała to albo przymknijmy oko albo pogadajmy raz, drugi piąty z samą zainteresowaną. Na pewno nie "rozpisujmy" się w tym temacie w internecie bo po pierwsze to nie zmieni nic, po drugie to nie jest w porządku w stosunku do osoby z którą zostawiamy dziecko a szacunek należy jej się chociażby z tego faktu że naszego dzieciaka pilnuje.

Offline dmonik44

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5748
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19.06.2010
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24171 dnia: 12 Marca 2013, 12:48 »
Ja nie chciałam nikogo obgadywać tylko napisałam jak jest. Będę pracowała nad moją mamą i jej przekonaniami i dopiero zostawię z nią dziecko. Kurcze tutaj naprawdę trzeba uważać na to co się pisze... ::)
Natalka 4.11.2012

Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24172 dnia: 12 Marca 2013, 12:51 »
Kurcze tutaj naprawdę trzeba uważać na to co się pisze... ::)

Bardzo mądre zdanie  ;)

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24173 dnia: 12 Marca 2013, 12:59 »
Kurcze tutaj naprawdę trzeba uważać na to co się pisze... ::)

Tutaj znaczy internet, tak? ;)

Offline anulla_p

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6506
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27-06-09
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24174 dnia: 12 Marca 2013, 13:08 »
Natomiast jeśli decydujemy się na to żeby ta babcia jednak nam dziecka pilnowała to albo przymknijmy oko albo pogadajmy raz, drugi piąty z samą zainteresowaną. Na pewno nie "rozpisujmy" się w tym temacie w internecie bo po pierwsze to nie zmieni nic, po drugie to nie jest w porządku w stosunku do osoby z którą zostawiamy dziecko a szacunek należy jej się chociażby z tego faktu że naszego dzieciaka pilnuje.
Wiesz ja tego nie odbieram jako brak szacunku, raczej jako krzyk rozpaczy bo pierwsza, druga i piąta rozmowa nic nie dają. Wiem, że gdybym mieszkała w PL była bym po tej samej stronie barykady bo mówię do teściowej i ona słucha, mówię do własnej matki i jak grochem o ścianę.
Szacunek lub jego brak każdy pozostawiła bym własnemu sumieniu.



Dlaczego kobiety mają zawsze tak dużo obowiązków? Bo głupie śpią w nocy to im się zbiera

Offline muminek
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 144
  • data ślubu: ustalana
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24175 dnia: 12 Marca 2013, 14:43 »

Wiesz ja tego nie odbieram jako brak szacunku, raczej jako krzyk rozpaczy bo pierwsza, druga i piąta rozmowa nic nie dają.

Dokładnie to chciałam napisać

Offline carollaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5375
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24176 dnia: 13 Marca 2013, 09:20 »
Wiedziałam że kwestia finansowa się pojawi, ale nie chce ruszać tematu, powiem tylko jeszcze raz że jak się chce to można znaleźć rozwiązanie.

Można też "przymknąć oko" na pewne kwestie.

Jednego nie jestem w stanie zrozumieć, obgadywania ojca czy matki w internecie a w rezultacie "pójścia" i i tak zostawienia im dzieciaka.

Masz widać szczęście, że udało ci się znaleźć rozwiązanie "idealne". Nie zawsze się to udaje, czasem po długim okresie poszukiwania. A poza tym co to za dyskusja, jak poruszasz temat, ale jeden z argumentów, tj. kwestia finansowa, pozostaje wg ciebie poza rozmową? Jest to bardzo ważna sprawa w temacie opieki nad dzieckiem.

Chyba dla wielu mam, dla których ścisłe przestrzeganie zasad jest priorytetem byłoby najlepiej, gdyby mogły zostać w domu z maluchem. Nie każda może sobie na to pozwolić, a też nie każda jest w stanie się tego podjąć.
Temat złobek vs niania jest jak temat parówek i danonków, ile osób tyle opinii a temat wraca jak bumerang.

Na pewno nie "rozpisujmy" się w tym temacie w internecie bo po pierwsze to nie zmieni nic (...)
I tu się mylisz, wielu pewnie daje chociażby chwilową ulgę, a to już niektórym pewnie wystarczy do dalszej siły i szukania nowego sposobu,albo chociażby da możliwość spojrzenia inaczej czy odczytania pomysłu na taką rozmowę, żeby emocje nie wzięły góry. Łatwo jest ocenić czyjeś zachowanie, szczególnie jak się nie ma podobnych doświadczeń (piszę ogólnie o wielu wypowiedziach na forum, bo nie znam osobistych historii)... Trzeba mieć jeszcze otwarty umysł na to, że nie każdy ma taką klarowną sytuację, albo tak świetne umiejętności organizacji radzenia sobie.



Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24177 dnia: 13 Marca 2013, 09:31 »
Szczęście tutaj nie ma nic do rzeczy, jeśli znajduje "idealne rozwiązanie" jak to ładnie nazwałaś choć ja bym bardziej powiedziała "dobre" to jest to kwestia naszego "mojego i męża" uporu,dobrej organizacji i jeszcze paru innych. Na marginesie na temat swojej sytuacji się nie wypowiadałam więc to twoja " nadinterpretacja".

Element finansowy owszem dla mnie pozostaje poza dyskusją bo nikomu ( może poza swoim własnym mężem  ;D) do kieszeni zaglądać nie zamierzam, więc nie dyskutuje w tym temacie.

Byłam przekonana że chodzi o znalezienie dobrego rozwiązania dla dziecka, no ale skoro chodzi o " chwilową ulgę" to rzeczywiście obrabianie tyłka babci czy dziadkowi w internecie ma sens, powiedziałabym nawet że " głębszy sens"  :D Przekonałaś mnie  ;D

Offline carollaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5375
  • Płeć: Kobieta
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24178 dnia: 13 Marca 2013, 09:47 »
Nie jestem od tego, żeby cię przekonywać, zaglądać do kieszeni czy "nadinterpretować" sytuację, bo jak słusznie zauważyłaś nie o niej piszemy, więc i do niej się nie odniosłam, o czym pisałam w nawiasie ;)
Sprawa jest prosta: "dobre" rozwiązanie jest unikatowym do danej sytuacji, stąd powracający temat, ale nie ścinaj może tych, które potrzebują tu napisać coś, by osiągnąć swego rodzaju katharsis. To nie o tobie piszą i nie ty poniesiesz tego konsekwencje.



Offline Ola888
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3605
Odp: e-weselne mamusie, czyli pogadajmy o naszych dzieciaczkach
« Odpowiedź #24179 dnia: 13 Marca 2013, 10:04 »

Masz widać szczęście, że udało ci się znaleźć rozwiązanie "idealne".

Jak "byk" odniosłaś się do sytuacji o której ja nie pisałam  :D

Sprawa jest prosta: "dobre" rozwiązanie jest unikatowym do danej sytuacji, stąd powracający temat, ale nie ścinaj może tych, które potrzebują tu napisać coś, by osiągnąć swego rodzaju katharsis. To nie o tobie piszą i nie ty poniesiesz tego konsekwencje.

Ale ja to czytam i dopóki jest to "upublicznione" mam prawo się wypowiedzieć, jeśli ktoś chce osiągać "katharsis" sam dla siebie tak żeby to nie podlegało ocenie może zawsze założyć sobie pamiętnik  ;D