Jestem pełna podziwu, jak Wy o wszystkim myślicie z wyprzedzeniem

Ja przez te całe emocje nie oddałam bukietu świadkowej, ale zabrałam ze sobą przed składaniem przysięgi. Ksiądz wziął ją ode mnie i położył na ołtarzu. Oczywiście wracając na krzesło po przysiędze, zapomniałam o niej. Dopiero pod koniec mszy mąż mi ją przyniósł

Nie wiem, czemu w poście powyżej użyłam rodzaju żeńskiego dla bukietu (chyba napisałam bukiet a myślałam o wiązance)

Jednak nie powinnam pisać postów na kacu
