ja w ciąży miałam mnóstwo stresów... niestety nie dało się ich uniknąć. Czy to miało wpływ na moją ciążę i dzecko? myślę,że tak. od 34 tyg byłam przez 3 tygodnie na podtrzymaniu (miałam silne skurcze i lekkie rozwarcie +słabe ruchy dziecka), po odstawieniu tabletek po tygodniu wylądowałam na porodówce...poród skomplikowany- wody odeszły przed 12, niestety bak rozwarcia i acji porodowej. Po oksytocynie oprócz silnych skurczy-totalnie nic się nie działo. Dziecko zaczęło tracic tętno i po 22 zapada decyzja o cesarce... Czy ma wpływ na moje dziecko? myślę,że tak. Ola jest kochana,ale szybko się denerwuje, jest bardzo ale to bardzo wrażliwa na jakikolwiek ból i wymaga czasu przez cały dzień bo póki co zabawa w pojedynkę kończy sie po 3-5min płaczem...Lekarka nie widziała u niej zaburzeń neurologicznych,ale stwierdziła,że Olcia jest strachliwa.
Ja bym radziła poczekać,aż stresy miną i obronisz magisterkę...