[demka]

Ania jak już się czegoś dowiesz daj znac proszę, my chyba zrezygnujemy z wodne hobby

tam chyba trzeba by podjechać bo na stronie hotelu nie znalazłam żadnej info 

[liliann]

tu poszukaj
na stronie hotelu nic nie znajdziesz...

http://www.nafali.info/

dzięki lila

[ANNUUSSIIA]

Moja mała w zeszłym roku tzn do czerwca chodziła na basen do Hotelu Silver. Płaciłam wtedy 300 zł za chyba 10 zajęć. Dwie kobitki prowadziły tam zajęcia bardzo fajne babki mi i mojej Majci bardzo się podobały te zajęcia bardzo dużo się nauczyła

[lala_1980]

Bardzo fajnie prowadzą.  Mi też się bardzo podobało. 

[demka]

No to chyba zmiana szkoły nastąpi...
A jak głęboko jest na tym basenie w Hotelu Silver?

[lala_1980]

dokładnie nie wiem jaka głębokość, ale na pewno jest głębiej niż na małym WDSie. W hotelu głębokość basenu jest stała na całej długości, a na WDSIe im dalej tym głębiej . W każdym bądź razie w silver nie trzeba się schylać, a na Wąskiej tak.

[liliann]

jakieś 1,5 metra...
tak mi się coś przypomina z relacji kolegi...

[suprynka]

Tak 1,5 m. Ja też w tym sezonie przerzucam sie do Silvera. Mam do niego 2 min samochodem, więc nie chce mi się jechać przez miasto na WDS. Mam nadzieję, że Mała będzie zadowolona.

[kjp83]

Silver jest świetny. Ich największa zaleta to ozonowana a nie chlorowana woda No i po basenie mozna auta pooglądać 

Od września chodzimy do Silveru. Bardzo fajnie prowadzone zajęcia.

ja mam nadzieję zacząc tam chodzić od grudnia...

[Elcik]

No my mamy przerwę w basenie... Pati została ulokowana z grupy początkującej od razu w zaawansowanej (bo naszą godzinę dla średniozaawansowanych rozwiązali .)... i niestety nie radziła sobie, był tylko płacz na samo hasło o basenie i "bojem sie wody".... zrezygnowaliśmy, mamy w planie raz w miesiącu sobie chodzić gdzieś na basen  rekreacyjnie... za rok czy pół może znów spróbujemy.

[suprynka]

Ja po kilku zajeciach stwierdzam, ze Silver "Na fali" pobił SDS "Wodne Hobby"

[ricardo]

Mi właśnie dzisiaj sąsiadka zarzuciła temat basen w Silverzei chodzi to za mną... i chodzi...

Tylko obawiam się czy dziecko nie załapuje infekcji dróg moczowych? Ja co prawda nigdy nie miałam ale nie wiem jak o z taką małą dziewczynką jest??

[suprynka]

Moja Zuzka chodzi na basen odkąd skończyła 3 miesiące i odpukać nigdy jej nic nie było.

[liliann]

póki co moja nic nie załapuje...

[Maja]

Kto decyduje o tym kiedy można iść z maluchem na basen, bo ja sama kocham wodę i mam w planach swoją przyzwyczajać ale nie mam pojęcia kiedy
Mam pytać pediatry Sama zdecydować

[suprynka]

W naszych szczecińskich szkołach przyjmują od 3 miesiąca. I ja myślę, że wcześniej nie ma co zaczynać, bo trzeba poznać dziecko, a ono też powinno oswoic sie ze światem. Poza tym fajnie jest jak trzyma już samo główkę. No, a reszta. Jak nie choruje, to nie ma przeciwskazan, chyba, że po kilku zajęciach zobaczysz ze dziecku się nie podoba, to warto zaczekać.

[gagatka]

Dziewczyny a byłyście z Maluszkami w Lagunie? Nie wiem czy Łucja nie jest za mała, a chcemy się razem wybrać. Kurczę ostatni raz byłam tam przed ciążą i nie wiem jak jest tam z brodzikiem i przebieralnią dla osób z małym dzieckiem.

Jeździliśmy do Laguny. W przebieralni można sobie spokojnie poradzić, zwłaszcza z chodzącym dzieckiem (pod warunkiem, że ma klapki).

[gagatka]

No to super! Dzięki Martynko

[żonka]

A my w sobotę idziemy pierwszy raz na basen. Do Silvera. Mam nadzieję, że Juliance będzie się podobać. Kąpiele w dużej wannie uwielbia, zobaczymy jak będzie na basenie.

Dziewczyny, w Warszawie polecam zajęcia w Akademii Ruchu. Chodzimy z Patyśką już na kolejny kurs i jesteśmy bardzo zadowolone.

Lokalnie szkoły pływania dla niemowląt można znaleźć też przez Polskie Stwoarzyszenie Pływania Niemowląt. http://www.pspn.org/

[s.aga]

nie wiem dlaczego ale mam jakieś opory wziąć małą teraz jak jest zimno na basen
no ale jak założe jej czepek (nie lubi szuszyć głowy), po basenie wstąpimy do kawiarenki na jakieś pyszności, to chyba nie powinna się znowu przeziębić 
myślicie że po chorobie to ile powinnam odczekać

[ricardo]

U nas pierwszy raz na basenie był ok Natalka się zacieszała - jako jedyna mama z grupy byłam cała mokra - mówię o włosach i głowie Natalka non stop się zacieszała i waliła rękami o wodę Co prawda nałykała się wody bo chyba zapomniała z wrażenia dzioba zamknąć ale będziemy chodzić

nie wiem dlaczego ale mam jakieś opory wziąć małą teraz jak jest zimno na basen
no ale jak założe jej czepek (nie lubi szuszyć głowy), po basenie wstąpimy do kawiarenki na jakieś pyszności, to chyba nie powinna się znowu przeziębić 
myślicie że po chorobie to ile powinnam odczekać

Nie wiem ile powinnaś odczekać, ale chyba jak jest dziecko zdrowe to nic nie grozi?
A po samym basenie, zanim ja się ubiorę, potem jeszcze idziemy właśnie do kawiarenki, karmię Patyśkę itd i w sumie schodzi pół godziny. Czapa na głowę i papa.

[żonka]

Pierwszy sobotni basen zaliczony. Zaczął się małym marudzeniem, spowodowanym przede wszystkim dużym hałasem na basenie, ale potem z minuty na minutę było coraz lepiej. Fajna sprawa, polecam wszystkim. My w każdym razie karnet mamy już wykupiony.