Lepiej na kolanach, bo chodzi o kontakt fizyczny z dzieckiem, ale też nie dajmy się zwariować: ma być przede wszystkim nam wygodnie

kontakt z zadowoloną mamą wniesie dużo więcej niż z taką, która (nawet podświadomie) będzie chciała możliwie jak najszybciej zakończyć masaż, bo pozycja nie będzie jej odpowiadała

Ja kogo mogę masuję na kolanach (maluszki) - najwygodniej jest mi, z "wałkiem" pod kolanami.
Jeśli dziecko jest duże, kładę je między wyprostowanymi nogami lub po prostu siadam "po turecku".
Metodę NDT-Bobath też wykorzystuje u nas rehabilitant

Anulka, jesteś po fizjoterapii?