hej dziewczyny.
wybaczcie, że tak długo mnie nie było, ale miałam naprawdę cięzki tydzień. Ale:
po 1. i najwazniejsze - od dziś jestem licencjonowanym resocjalizatorem ;d tzn. obroniłam sie i to na 5!!!!

jestem z siebie bardzo dumna, bo byłam najbardziej wyluzowaną osobą przed obroną

i najmnie przygotowana, bo nic sie nie uczyłam ;p
po 2. zarezerwowaliśmy samochod - limuzyną na 12 osób

PM wybierał

czemu ja sie na to zgodziłam ??

po 3. jutro idziemy do księdza dowiedziec się co z poradnią i jakie papiery itp.
po 4. na jutro jestesmy umówieni z Panią z alejek ślubnych - kiedys pisalam do niej maila itp i jakos to przycichło bo był jeszcze czas. w pon sama napisała do mnie maila, że jest jedna para, która tego samego dnia w tym samym kościele bierze ślub i że koszty będą podzielone itp. obaczymy co z tego wyjdzie

ale ze wstępnych rozmów telefonicznych będzie ok

po5. zamówiłam i juz dostałam z allegor welon i jest śliczny

zwyły dwuwarstowwy z tiulu BEZ OKROPNEJ LAMÓWKi itp ;p
po 6. jutro rownież idziemy do kwaiciarki pogadać o bukiecie i kwiatach dla rodziców

i po 7 i ostatnie. idę jutro do fryzjera wkońcu pofarbowac włosy (bo juz patrzeć na siebie nie mogę

) i pogadam sobie z nią o fryzurze na slub bo mam ju umówiony termin

przy okazji pogadam z wizażystką, bo mam 2 do yboru i nie wiem na którą sie zdecydowac ;p
to sie rozpisałam


buziaki ;*;*;*