No cóż, czują się gwiazdami, a gwiazdy ja sam wiesz mają swoje wysokie ego i miewają kaprysy. Najgorsze jest to, że oni w to głęboko wierzą, a tak naprawdę to są zwykłymi rzemieślnikami (przepraszam prawdziwych rzemieślników

), którzy wykonują swoją robotę i to jeszcze na pół gwizdka . Oczywiście są zespoły, które nie "gwiazdorzą" i wykonują swoją pracę profesjonalnie, będąc zarazem miłymi, kontaktowymi ludźmi. A przecież o to wszystkim chodzi.