[ejotek]

pewnie że nie wybieraj
chcemy duuuuużo fotek
są piękne

[patrycja_4r]

Krysiu napatrzec się nie mogę!Przepięknie!Ty taka uśmiechnięta i szczęśliwa  

REWELACJA!!!
Przepiękna foto-relacja 

[czigra]

mieliście dwóch fotografów??? bardzo fajny pomysł, zazwyczaj przygotowania Pana Młodego schodzą na boczny plan

Jestem i ja
Wyglądałaś bajecznie i już nie mogę się doczeać dalszej relacyjki 

[akirka]

i ja dołączam jeśli można:)
Wyglądałaś pięknie, bajecznie!!! Fryzura śliczna, tak samo makijaż i paznokcie!
Jestem zachwycona

[kiniadg]

Witajcie nowe forumki tzn. nowe na mojej relacji


Mieliśmy dwóch fotografów.   głównego i ucznia , ucznia który od długiego czasu uczy się u naszego fotografa

Najpierw na 13.15 moje ubieranie…. Zeszło tak do 14.00
O 14.15 wszyscy pojechali do młodego, żeby nagrać i zrobić fotki jak on się ubiera Fotografowie się nie rozłączali, wszędzie byli razem  u Rafałka zeszło troszkę szybciej gdzieś o 14.40 był gotowy wiadomo, ze to całe jego ubieranie było trochę dla picu, żeby kamerzysta nagrał
Około 14.45 błogosławieństwo… I wyjazd do żonki… U nas byli tak na 15.10
A ja cały czas nic nie czułam , ze to moja uroczystośc  siedziałam w sukni głodna jak wilk i przykryta poszwą zajadałam się różnymi pysznościami No i oczywiście banan z twarzy mi nie schodzil


Kontrola czasu była, żeby się wyrobic ze wszystkim





Kochane rodzeństwo




Świadek




Znów z siostrzyczką





Flachy na bramy gotowe

[kiniadg]

Moja kochana szwagierka oczywiście uśmiechnięta




Orkiestra jak ktoś był podczytywał moje przygotowania, to wie , że zależało nam na pięciu osobach minimum, które grają oczywiście na żywo Koniecznie perkusja, akordeon , saksofon itp.   Po weselu mogę powiedzieć, że Ta orkiestra była strzałem w dziesiątkę Grali dokładnie tak, jak sobie wyobrażaliśmy










Oj…. pora na błogoslawieństwo  




Błogosławienstwo


[img] http://img708.imageshack.us/img708/1710/81003962.jpg[img]

[netka0003]

o jakie kochane rodzeństwo

szwagierka widac ze zdjec ze bardzo sympatyczna osobka z niej

szkoda ze ja takiej nie mam

Siostrzyczka męża też śliczna 

[kiniadg]

Oj szwagierka mi się udała w ogole Rafałek ma super rodzinkę dobrze się dogadujemy


Jeszcze raz błogosławienstwo, bo zawias jakiś był… jestem w hotelu I co chwilę się zawiesz inernet, więc robię tak na raty









Jedyne z czego nie do konca byłam zadowolona to bukiety … mój miał być biało fioletowy, a tego fioletu było tyle co kot napłakał… wyglądał jak biały… jesli chodzi o samą formę, to dobrze, bo taki miał być, ale dwukolorowy…  ;DŚwiadkowa miała mieć biało - turkusowy... no niby taki był, ale inaczj sobie je wyobrażalam    trudno… mało się tym przejmowałam nie mialam w koncu na to wpływu







Już pod moim blokiem było ich słychac z daleka niby jest przesąd, ze przed kościołem się nie trąbi, ale uczulałam wszystkich, zeby się tymnie przejmowali ja uwielbiam jak cały korowód trąbi…. Tym bardziej, że mieliśmy na prawde sporo tych samochodów





Koszyk na zastawy





No I na górę do żony





Do windy

[netka0003]

a gdzie swiadek?

bo caly czas widze tylko szwagierke obok mlodego

[kiniadg]

Świadek był już tez na zdjęciach np. w pokoju, albo w samochodzie obok siostry Rafałka siedział Jak szli, to Rafał z siostra z przodu (ona mi go przyprowadziła) a Świadek(mężczyzna szwagierki i zarazem przyjaciel mojego męża) szedł z koszem z alkoholami zaraz za nimi



No i już u mnie ja zostałam zakamuflowana w pokoju Fotograf , kamerzysta i orkiestra jako pierwsi pojechali na górę windą   W momencie Fotograf wyczaił gdze jestem i jeszcze kilka zdjęć porobił Piszecie, żeby dawać wszystkie fotki, ale niestety zajęło by mi to wieeeki staram się jak najwięcej i tak wam zapodać
Na tym zdjęciu widać jak mamuni pilnuje mnie , żeby jeszcze nie wychodziła




Słyszałam grająca na korytarzu orkiestrę pojawił się w brzuchu maleńki motylek, ale dalej się nie stresowałam chciałam już zobaczyc mojego Rafałka W tym momencie stałam i myślałam tylko jakie mam szczęście, że trafiłam na tak wspaniałego mężczyznę, że od 8 lat mam przyjemność z nim być. Ten dzień przedłużył nasz związek aż do śmierci nie wyobrażam sobie inaczej




To zdjęcie bardzo lubię fajnie uchwycona chwila





Przywitanie z moimi rodzicami





No I wreszcie razem ahhh ten pocałunek





Troszeczkę Rafalek mi zjadł błyszczyku





Butonierka z nią miałam tak jak z bukietami I kwiatkami we wlosy… nie do konca byłam zadowolona   ale coż… na takie szczegóły nikt nie zwraca uwagi z daleka po prostu widać że jest jakiś tam kwiatek

[netka0003]

a to chyba ze jest mezczyzna szwagiery

fajna rodzinka z was

[kiniadg]

WIEDZIAŁAM, ŻE ZA GODZINĘ JUŻ BĘDZIEMY W TRAKCIE MSZY
 To było miłe uczucie




Ale najpierw błogosławieństwo oczywiście ucieszona jestem cały czas całkiem zapomniałam o istnieniu słowa stress






A kiedyś zawsze jak oglądalam plytkę ze ślubu I błogosławieństwo… nie swoje … nawet nieznajomych, to łezka kręciła mi się w oku No cóz… nie przewidzi nikt jak sam zareaguje













Z rodzicami   ehhh … szkoda , że takie niewyraźne te zdjęcia gdzieś za miesiąc będę miała od Fotografa





Świadkowie




Szwagierka ze swym mężczyzną I mój niby biało - fioletowy bukiet





Nasi mężczyźni






OK…. Znów sporo podgoniłam I uciekam na trening U nas wreszcie troszke popadało, ale i tak duchota jest straszna

[Mysikróliczek]

Świetne fotki, wszędzie jesteście roześmiani.. sama przyjemność je oglądać 

[wiśniowa]

cudne fotki a Wy tacy szczęśliwi  zgadzam się z Mysią... takie zdjęcia to sama przyjemność oglądać 

[kiniadg]

Dzięki tworzeniu tej relacji jakoś tak czas mi fajnie leci jeszcze tylko 5dni obozu zostało Nie mogę się doczekać końca

Lecę dalej ze zdjęciami


Wychodzimy z domu Tutaj troszkę widać efekt naszej piątkowej pracy do pierwszej w nocy




Tu też efekt pracy, ale niestety nie ma uchwyconej całej korony musze pozgarniac zdjęcia od wszystkich, to może jeszcze będzie





Orkiestra pięknie I glośno grała naszego ulubionego marsza Siostra mi mowiła, że dosłownie w każdym oknie byli ludzie a okien w naszym bloku trochę jest





I do samochodziku Ojjj… pogoda była idealna dokąldnie taka jaką zamówiłam sobie trzy lata temu Troche mniej fajna dla Rafałka, bo on w garniturze musiał się piec





W sumie wejście z suknią do samochodu nie jest takie proste… a koło miałam małe






Az mnie usta bolały od tego uśmiechania się a dokładniej szczerzenia ale mimo to nie mogłam przestać,…. Byłam taka szczęśliwa, że te zęby same na wierzch wychodziły








Z tyłu na pułeczce w samochodzie jechała z nami podusia, którą moja siostrzenica miała przenieść przez kościół




I oto takie maloństwo w ilości 4 sztuk, dało tak piękny efekt przy wyjściu z kościla
!!!!!!ZDECYDOWANIE POLECAM !!!!!!

[agulla1919]

Cudnie!

Jaka szzcesliwa,az milo popatrzec!

[ejotek]

pięknie, cudnie wyglądaliście
zero stresu....

[kiniadg]

Zero stresu przez caly czas   tylko na przysiędze, chwilę... żeby się tylko nie roześmiać Jak bym zaczeła się śmiać, to ciężko byłoby mi się uspokoić oj juz to przerabiałam



Dotarliśmy do kościółka My zostaliśmy jeszcze chwie w samochodzie cwaniaki bo tam była klimatyzacja rodzice wiedzieli, żeby przekazać gościom, żeby wchodzili już do środka żeby nie wchodzić do pustego kościoła, no i dla nich samych też lepiej, bo to jest dużo bazylika, więc przyjemny chłodek mieli




W tym czasie świadkowie poszli podpisac pamiery (w naszym kościele jest tak, że młodzi robia to dzień wcześniej ) Świadkowie podpisywali I byli wypytywani na nasz temat przez księdza Tomasza, a Fotograf w tym czasie buszował w kościele I między gośćmi Spooooro zdjęć narobił w tym czasie
I znów za dużo by było roboty żeby wszystkie je dodać





Kościół nie był przyzdobiony, bo jak usłyszeliśmy ceny, to nam oczy wyszły stwierdzilismy, że to w sumie chwila I tyle kasy pójdzie się czesać… zrezygnowaliśmy











Szwagierka już czakała, żeby wprować swojego braciszka do kościoła ostatni raz jako kawalera   A mój tatuś na chwilę ,kiedy ostatni raz poprowadzi swoją córkę jako panienkę




Pora wygramolić się z samochodu





Rafałkowi poszło troszkę szybciej





No I już razem Gotowi





Połączeni w swoje pary





Moja kochana siostrzenica cudnie się spisała





W ostatniej chwili dołączył do niej kuzyn Wcześniej nie braliśmy go pod uwagę, ale dosłownie na minutę przed wejściem do kościoła stwierdził, że chce iść z Anią To go mama zaprowadziła i razem grzecznie, trzymając się za rączki pięknie wprowadzili obrączki na ślub



Tak grzecznie stali meeega słodko wyglądali








Oj cieszyłam się , że mogłam tatę tak wyróżnić I zaprowadził mnie do mojego mężczyzny życia   Tutaj dał mi cudowną radę ;D hahaha "tylko się nie śmiej jak na cywilnym... córeczko nie wypada... pilnuj się".... Na co ja... postaram się... ale cały czas mi się śmiać chce....  N
No i mega rada ... "POMYŚL O CZYMŚ SMUTNYM PRZY PRZYSIĘDZE "
HAHAH... ODPOWIEDZIAŁAM... DOBRA... BĘDĘ MYŚLAŁA O POGRZEBIE ;d  HAHAHA

[ejotek]

super rady hihih

[akirka]

Pięknie, cudownie, nie mogę się napatrzeć!!!
też chciałabym być taka uśmiechnięta w dniu swojego ślubu! Bije od Was szczęście i radość!!

[kiniadg]

organista zaczął grać … No i niespodzianka od rodziców… Mój ulubiony instrument … SKRZYPCE  … oj stado ciarek przeleciało mi po plecach Uwielbiam jak ktoś gra na skrzypcach Ogarnęło mnie jeszcze większe szczęście Ja strasznie chciałam jakoś ładnie zorganizować ślub, ale nie miałam na to czasu… Na dwa miesiące przed ślubem wyjechałam na obozy Wróciłam na chwile do domu, to udalo się zorganizować mój niezapomniany panienski i musiałam wracać… później do domku dotarłam tak jak już mówiłam na dwa dni przed ślubem  To co usłyszałam , to był miód na moje serce pięknie





Rafale miał to już za sobą… teraz moja kolej





 Więc idziemy Na tym zdjęciu wygląda jakbyśmy  się bujali  z nogi na nogę





Przekazanie I w tym momencie zaczyna śpiewać pod moją ukochaną melodie “hallelujah” ze shreka Piękny dziewczęcy głosik… Taki jak sobie wymarzylam To zaś była niespodzianka od mojego bliźniaka ona dobrze wiedziała, co mi się podoba Pierwszy raz zakręciła mi się łezka w oku… Oczywiście z mega uśmiechem od razu wymieniłam z nią wdzięczne spojrzenie To była niespodzianka skrzętnie ukrywana wraz z forumką Karolką Jestem im wszystkim mega wdzięczna za to To była … hmmm. .. nawet nie umiem określić jak rewelacyjna to była niespodzianka Brak mi słów




Teraz już wspólnie do ołtarza Jak drugi raz będziemy pokonywac te schody, to będziemy już mężem i żona  :uścisk:









Tak jak mowiłam… zachowywałam się jak dziecko szczęścia aż mnie mięśnie na twarzy od śmiania bolały hihi











Bałam się, że w tak dużym kościele nasi goście “zginą” … tzn., że będzie wrażenie, że jest prawie pusty kościół Na szczęście tak nie było








Kazanie było piękne … Ksiądz w ogóle mój ulubiony Nie wiem czy pisałam o tym, ale to też była niespodzianka od rodziców Sprowadzili go specjalnie z Warszawy Przyjechał specjalnie , żeby udzielić nam ślubu… wcześniej zrobił wywiad wśród rodziny i zaraz przed mszą ze świadkami i wiedział o nas baaardzo dużo Kazanie było typowo dla nas i o nas Do tego to jest dla mnie prawdziwy ksiądz z powołaniem… bije od niego takie ciepło Wiecznie uśmiechnięty Puszczał nam muzykę (oczywiście jedną z mouch ulubionych religijnych pieśni) przez głośniki Znałam ją na pamięć Z każdą minutą ślubu byłam bardziej szczęśliwa A przed wejściem myślałam, że osiągnęłam apogeum szczęścia





No jak tu się nie uśmiechać, jak ksiądz cały czas mówił do nas… wychodząc zza ambony… stojąc przez cały czas dwa kroki od nas No i z Taaaaaaaakim uśmiechem całą mszę  

[misia241]

Niesamowita jestes tak promiejeniesz ze az dech zapiera a zdjecia- bajkaaaaa

Bajecznie!!!
Mogłabyś  promować pastę do zębów 
Piękny masz uśmiech!!!
W ogóle śliczna z Ciebie kobieta 

[netka0003]

z kazdym kolejnym zdjeciem po prostu mnie zatyka...

 P  I  Ę  K  N  I  E  !!!

Ale ząbki szczerzysz  aż miło popatrzeć jak bardzo jesteście szczęśliwi...

Świetne zdjecia....

[Asiste]

pięknie:) jacy szczęśliwi jesteście

a szwagierkę kojarzę:) hmm... tylko nie wiem skąd:(

[ewelinkaaa]

A ja się poryczałam... tak fajnie to opisujesz....
ślicznie... naprawdę nie mogę się napatrzeć