P. wyjeżdża na min. 4 tygodnie - ile dokładnie niestety nie wiemy.
Z tą pracą z Pauliną to ja żartowałam - bo ja chwilowo jeszcze nie pracuję - tzn. jak Paulina pójdzie do żłobka - o ile się dostanie - to wrócę na stałe do biura. Teraz tam jestem tylko raz na jakiś czas - jak muszę coś pilnego wykonać.
Więc to nie jest tak, że codziennie chodzę z nią do pracy - lub będę.
Dziewczyny - ten wątek zamykam - bo zbaczamy z tematu gratulacji.
Pewnie przed relacją otworzę wątek w mężatkach - bo lubię sobie czasami popisać, a tym bardziej jak P. nie będzie. Ale być może będzie to dopiero po jego wyjeździe.
Tylunia - i reszta dziewczyn, które robiły zdjęcia - możecie mi je przesłać na maila?