Autor Wątek: No to ja też odliczam :)ponad 100 dni i w końcu będę żonką!! 14.08.2010..  (Przeczytany 32073 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
Z trenem ;D


Offline kasia22

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1391
  • Płeć: Kobieta
  • "Kocha się za nic"
  • data ślubu: 17.04.2010 godz.12.00
Koniecznie z trenem ;D ;D


Offline anka2oo4

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 494
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2010
Dziękuję kochane jesteście  :przytul: Musiałam się upewnić  ;D
ciriness   :drapanie: mówisz, że to ładnie wyglądało? to jak będę na 1 przymiarce to pokombinuje.
Całym sprawcą tego zdarzenia jest moja "przewrażliwiona" mama  :P ona mi wbiła klina wczoraj czy potrzebny mi jest tren bo w sumie i tak zaraz odepne a welon ładnie się będzie prezentował. Miałyśmy już dzisiaj po 17 jechac do salonu i sie dowiedzieć czy jest szansa "odciąć" go, puki nie jest gotowa. 
Teraz kwestia tylko tego rodzaju, czy nawet jakbym miała welon długi i tren to czy sie nie zaplątam jak pójde do przysięgi  :D Daleko nie mam bo wychodzimy tylko przed klęcznik i wchodzimy na jeden schodek, ale zawsze istnieje ryzyko upadku  ::) chyba cała nadzieja w świadkowej co by mnie upilnowała.
jeszcze raz Wam dziękuję  :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: Zostaje ostatecznie wersja z trenem, a z welonem będziemy kombinować :)

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Ja msle ze welon dlugi taka mgielka bedzie pasowal.Jak by co swiadkowa bedzie Ciebie pilnowala  ::).


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Wcale nie głupio  ;)

Piękna suknia i o wiele lepiej z trenem - miałam ten sam dylemat co Ty - zawsze marzył mi się długi welon ale jednak postawiłam na tren  ;D



Offline anka2oo4

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 494
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2010
Wpadłam na chwilkę się pożegnać z Wami.
Jutro do szpitala, odezwę się jak wyjdę. Będzie miło jak potrzymacie kciukasy we wtorek jak będą mnie kroić  ;)
Buziaki  :-* :-* :-*

Offline alinka692

  • "Decydując się na dziecko, kobieta zgadza się aby jej serce żyło poza jej ciałem"
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4115
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.08.2010
trzymaj sie i powodzenia!!! o kciuki sie nie martw na pewno bedziemy trzymac  ;D :-*

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Kochana ,. trzymamy kciuki za Ciebie!!!
WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE!
tRZYMAJ SIE MALENKA  :-*.


Offline beaberry

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1273
  • Płeć: Kobieta
  • Zakochana po uszy :)
  • data ślubu: 6 VIII 2011
Oczywiście, że będziemy trzymać kciuki :ok: Szpital to nic fajnego, ale poradzisz sobie, a potem będzie już tylko lepiej :-*
 


Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Aniu tyle PMek z trenem wychodziło i nic się nie stało, musisz PM też przestrzec, moja siostra szła na ołtarz papiery podpisać i jej mąż nadepnął jej na tren, tego nikt nie widział i nic się nie stało ale trzeba uważać hihi

Trzymam kciuki za operację!




Offline misia241

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5491
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 27.08.2011
bedzie wszystko dobrze,zobaczysz :) trzymam kciuki



Offline patrycja_4r

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5513
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.06.2011r  :i_love_you:
3mam kciuki aby wszystko było dobrze!!!  :-* :-* :-*


Offline m_lena

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1306
  • Płeć: Kobieta
Zaciskam kciukasy, zdrowiej nam szybciutko!!!  :-*
...zrani Cię tylko ten, kogo kochasz...

Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
będzie dobrze, trzymaj się kochana :-* :-* :-* :-*


Offline Zoya

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6348
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2010 r.
Trzymaj się trzymaj trzyyymaj ciepło  :-* 8) :)



Offline kasia22

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1391
  • Płeć: Kobieta
  • "Kocha się za nic"
  • data ślubu: 17.04.2010 godz.12.00
trzymam kciuki ;) będzie dobrze ;) ;)


Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Przyłączam się do kciukasów!

A suknia z trenem, cudownie wyglądasz w niej.

Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Ach, no i obrączki ładne, choć z przygodami ich odbiór wypadł  ;) A jak skuter, czy to jakaś poważna awaria?

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Mam nadzieję ze wszystko w porządku  :D



Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
 :-* :-* :-*


Offline anka2oo4

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 494
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2010
 :hello:  jestem
cieszę się, że na reszcie w domku bo szpital to nic przyjemnego wrrr. Operacja się udała, choc przeżyłam mały koszmar gdy na kosultacji dzień przed ordynator tak jakoś powiedział, że już nic nie da laparoskopia, a drugi lekarz odpowiedxział:"to chociaż spróbujmy", że moj mózg przetrawił to jako otwieramy brzuchol i wycinamy jajnik  :buu: oczywiście wróciłam na salę i w płacz, dobrze, że moja mam jeszcze była to zaraz poleciała i rumoru narobiła, że jak tak to się wypisuje na własne żądanie. No ale okazało się że to właśnie moja wyobraźćnia jakos tak zadziałała i wcale nie chcieli mi nic wycinać  ::) później na usg lekarz nie mógl znaleźć torbiela, i dobrze bo go wcale nie było, nie wiem jak tamten robił usg, podejrzewam, że pomylił zrosty z torbielem, chyba miał trochę starszą aparature do usg. No i więć nie miałam torbiela tylko ogromną ilość zrostów  i mam podobno zespół policystycznych jajników i mój nieszczęsny jajniczek gdzies się przykleił. Ale wszystko odbyło się w porządku, ponakłuwali te jajniki oba są teraz uwolnione i mają się dobrze. Tylko jeszcze bardzo boli nie brzuch a wszystkie mięśnie ramion i barków, kto miał laparoskopie to wie o czym mówię, okropne to...
Tyle z medycznych relacji  ;D wczoraj jak wyszłam ze szpitala pojechaliśmy jesacze do kucharki ustalić menu i dogadać uwagi co do wystroju.  No i mam 2 dylematy, którre ciężko było przegadać z wszystkimi z kucharką włącznie, mój PM stiwerdził, że strasznie źle się zachowuje i jestem chamska ale ja nie lubie jak ktoś próbuje mnie na siłę przegadać i odwieść od mojego planu  :ckm:
1 sprawa sporna osobny stolik dla dzieci, ja chce osobno kuchara mi wmawia, że późńiej dzieci i tak wracają  do rodziców przy stole i kłopot później z tymi co siedzą obok bo nie mają potem gdzie usiąść bo dziecko siedzi na ich krzesełku. Ona proponuje że osobny stolik dla dzieci i dodatkowo jedno wolne miejsce przy rodzicach. ??? Sama nie wiem co o tym myśleć, może macie jakieś doświadczenia na ten temat, bo szczerze mówiąc nie widziałam nigdy tego na żywo tego osobnego sttolika.
2 sprawa sporna kawę, herbatę i ciasta chciałam na osobnym stole, albo kawę herbatę na osobnym stole a ciasta pozbierać na osobny stół po obiedzie tzn nie po obiedzie tylko po deserze, jejku mam nadzieję, że wiecie o co chodzi  ;) ciasta z reguły są rozłożone co kilka miejsc i jeżeli ktoś będze chciał zjeść dany kawałek to lpiej mu chyba podejsc do osobnego stolika wybrać sobie nałożyć niż grzebać w paterze między innymi gośćmi, chciałabym usłyszećć wasze propozycje na ten temat i poprzedni.  ::)
Przepraszam za błędy ale jakoś oddzwyczaiłam się od pisania i mi się nie trafia w literki  

Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Ciszę się bardzo, że już jesteś po operacji i wszystko jest dobrze, niezłego stracha Ci wyobraźnia zrobiła... :o

Sprawa nr 2 - absolutnie osobny stół na kawę i ciasto, najwygodniejsze i najpraktyczniejsze (sprawdzone).
Sprawa nr 1 - niestety nie doradzę, u nas nie było dzieci, tzn. było jedno, ale to tylko chwilowo, na weselu dawno, dawno nie byłam, ale ja bym optowała za osobnym stołem dla dzieci, co do późniejszego ich dosiadania do rodziców, chyba dziwnie by wyglądały puste miejsca przy stole koło rodziców dzieci...Może po prostu, mieć z boku przygotowane krzesła na taką ewentualność, a usadzając gości, koło rodziców rozstawić zastawę trochę szerzej, żeby w razie dostawki krzesła dla dziecka nie było zbytniego problemu z miejscem.

Offline agulla1919

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16395
  • Płeć: Kobieta
Ja by osobnego stolika dla dzieci nie robila , bo po obaidku dzieci przyjda do rodziców ... i nie beda miec gdzie siedziec.

Jezeli chodzi o ciasta , jak bylam na weselu u kuzynki to ona miala ciasta normalnie na stolach postawione kolo gosci.A poznie kelnerki wziely te ciasta.Moze i dobry pomysl zeby na osobny stolik postawic?Hm , ale postawic od razu na osobny , czy jak by mialay zabrac kelnerki?Bo jezeli od razu na osobny to bym tak ne robila , bo nie któzy goscie beda sie wstydzic podejsc po ciasto.


Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Agulla, nie zgadzam się, już prędzej będą się wstydzić sięgając przez głowę sąsiada lub idąc gdzieś obok po ciacho którego już blisko ich nie ma na stole...Przy ogólnym rozgardiaszu (tańce, hulańce, ploty) tylu ludzi się plącze, że nikt nie będzie zwracał uwagi na wypady po ciacho, zresztą pod płaszczykiem nalania sobie herbaty czy kawy, można swobodnie wrócić z talerzykiem pełnym cista  :P
Co do dzieci, jakoś nie widzę dzieciaków nudzących się przy stole koło rodziców, przy wspólnym stole z innymi dziećmi nawiążą kontakt i możliwe że będą się razem bawić.

Offline anka2oo4

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 494
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2010
Te "moje" dzieci to tak dwójka jest w wieku 5 lat, dwoje 7 lat, dwoje 9 lat.
agulla1919 no właśnie takie coś też wchodzi w grę, jak jest pora na kawkę po obiedzie to ciasta na stole a potem je zabrać na osobny stól.
Bo jak kelnerki posprzątają po obiedzie zanim wystawią zimną płytę i całą resztę jest taki moment, że nic nie ma na stole więc boje się, że jak nawet tego ciasta nie będzie to łyso będzie  ::) a tak chapsną po ciasto, a potem usunąć je na boczek i wtedy ci co krępowali się brać jak stały na stołach żeby nie szturchać innych przez głowę sobie zjedzą i ci co wstydzliliby się odejść  od stołu po ciasto też będą zadowoleni. Jeszcze to przemyślę i czekam na wasze inne opinie :)

Offline Agulec_102

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4019
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8.05.2010
Powiem tak, zależy ile miejsca na stole, u nas po obiedzie obsługa tak sprawnie i szybko sprzątnęła i postawiała zimne przekąski, że nawet się nie zorientowałam. Na słodkie nijak nie byłoby miejsca, tzn. by się znalazło, ale fatalnie by to wyglądało, przecież na stołach jest deko, wódka-w wiaderkach z lodem najczęściej, napoje różnego rodzaju i patery z zimnymi przekąskami, stół jest mocno zastawiony. Nie wiem czy oficjalnie przewidujesz deser po obiedzie, jeśli tak, to może rzeczywiście zrób tak jak piszesz, pierw ciacho na stole, potem zabrać na osobny, ale po obiedzie najczęściej zaczynają się już tańce, zresztą jest się tak zapchanym, że na ciacho brak miejsca  :) U nas słodkie stało od początku wesela, goście zaczęli je jeść praktycznie dopiero po torcie (był 2h po obiedzie).

Offline beaberry

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1273
  • Płeć: Kobieta
  • Zakochana po uszy :)
  • data ślubu: 6 VIII 2011
Ja jestem przeciwnikiem osobnego stołu dla dzieci. Dzieci i tak będą biegały i się bawiły, a nie siedziały grzecznie przy stoliku. I jak będą siedziały przy rodzicach to łatwiej im będzie zadbać, żeby dzieci coś jadły. Nie wiem jakie są relacje między tymi dziećmi, ale też nie masz gwarancji, że same dzieci będą zadowolone, że muszą z jakimiś dzieciakami siedzieć. ;D
Dobrze, że już wróciłaś i wszystko poszło ok ;)
 


Offline czigra

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5591
  • Płeć: Kobieta
  • Ewa i Maciek
  • data ślubu: [i
a ja mam osobny stolik dla dzieciaków, najmłodsze ma 10 lat ;) i traktuje ich już jak młodzież a nie dzieciaki, baaa jak mi sie nie uda ich wcisnąć na głównej sali, będą siedzieć w drugiej, mniejszej ;D to nie moje zmartwienie, tylko rodziców, jeżeli ktoś się decyduję na przyjście na wesele z dzieckiem, to niech się nim zajmuję ::) może to brutalne, ale ja mam do tego podejście ;)

osobny stolik z kawą, herbatą i ciastem, jak najbardziej :D


Offline Anjuszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6903
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.07.2011
Za słodkim stolikiem jestem jak najbardziej, a dzieci będą siedzieć u mnie przy głównym stole, ale na końcu - sama młodzież :) niech rodzice ich widzą, oni rodziców, ale niech się czują niezależni :)

Offline anka2oo4

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 494
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.08.2010
Anjuszka to tez jest fajny pomysl, dzieki dziewczyny :przytul:
dam znac co ustalimy z mama