Ja zaczelam od 2 tyg cwiczyc, ale niestety wypadl mi nieplanowany wypad nad morze i lipa :/ Wykupilam diete vitalii zachecona wieloma komentarzami no i zobaczymy. Od jutra nie jem słodkiego az do slubu... obym wytrwala, ale mam juz taka motywacje, ze chyba dam rade.
Do tego kupiłam z Vity plytki do cwiczen i cwicze sobie codziennie po 30 min. czekam na kolejne plytki, zeby miec urozmaicenie.
Cel do slubu to 54 kg czyli powinnam w optymalnym tempie 0,5 na tydz do slubu zdazyc.
Trzymam kciuki z anas wszystkie!