Myszuś wiem, ze placenie za siebie odpada
To byl tylko pomysl jak mozna uzmyslowic kolezance, ze ograniczasz zaproszenia z jakiegos powodu, a nie dlatego, ze na przyklad nie lubisz jej dzieci (chociaz tez masz do tego prawo

)
Ja ostatnio roznosilam zaproszenia: dalam zaproszenia starszemu kuzynostwo z osobami towarzyszacymi, a 14-letniego kuzyna zaprosilam razem z jego rodzicami, na co ciocia z usmiechem, ze jej syn ma dziewczyne i chyba fajnie byloby jakby ja wzial, nam kopara opadla, odpowiedzialam, ze niestety, ale ograniczaja nas finanse i przestrzen na sali. Takze wykluczylam od razu pomysl placenia za dodatkowa osobe

Ludzie to maja pomysly, 14-letni dzieciak z dziewczyna........
Najsmieszniejsze jest to, ze to my czujemy sie niekomfortowo odmawiajac, a osoby, ktore maja tak niepowazne roszczenia, nie widza w tym problemu.
Myszuś po prostu odmow i tyle, nie ma co sobie krwi psuc.