Piłam i mimo dość obrzydzającego zapachu , nawet polubiłam:) Nie mam jakichś szczególnych dolegliwości, ale czułam , że mam więcej energii. Za to mój tata z wrzodami, mówił , że też mu pomaga, więc chyba coś w tym jest:)
Pewnie na zimę się zaopatrzę, ale póki co karmię się warzywami:)